reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CO KAZDA 'CIEZAROWKA' W IRLANDII WIEDZIEC POWINNA - W trakcie tworzenia :D

Tez czytalam na tej stronie ze szesc tygodni przed planowanym urlopem macierzynskim,tylko ostatnio kolezanka mi powiedziala ze nalezy go wyslac juz po 24tygodniu i dlatego o to pytalam.

A jaka jest najmniejsza kwota zasilku macierzynskiego?\
 
reklama
221.80 euro tygodniowo- to najmniejsza stawka macierzyńskiego,
A wniosek o urlop macierzynski 6 tyg przed planowanym pójściem, ale nie wcześniej niż po 24 tyg ciąży, bo do 24 tyg jeśli np. straci się dziecko, to tutaj traktuje się to tylko jako poronienie...
 
Tak samo nie rozumiem o co chodzi sie z tym czy sie nalezy czy nie.Jesli kobieta w momencie zajscia w ciaze pracowala nawet dorywczo ow zasilek bedzie miala przyznamy.

Nie w momencie zajścia w ciążę, tylko w momencie rozpoczęcia maternity leave, a to duża różnica.

A odnośnie składek PRSI, to masz rację, w przypadku MB musisz spełnić tylko jeden z 3 warunków:
If you are employed you must have:

  • At least 39 weeks PRSI paid in the 12-month period before the first day of your maternity leave
Or

  • At least 39 weeks PRSI paid since first starting work and at least 39 weeks PRSI paid or credited in the relevant tax year or in the tax year immediately before the relevant tax year. For example, if you are going on maternity leave in 2008, the relevant tax year is 2006.
Or

  • At least 26 weeks PRSI paid in the relevant tax year and at least 26 weeks PRSI paid in the tax year immediately before the relevant tax year. For example, if you are going on maternity leave in 2008, the relevant tax year is 2006 and the year before that is 2005.
Natomiast jeżeli chodzi o Illness benefit (bo o tym była mowa wcześniej), musisz mieć 39 składek PRSI opłaconych w roku 2006 (niedługo będzie to dotyczyło roku 2007). I jest to jeden z kilku warunków, które należy spełnić.
 
dobra dziwczyny pogmatwalo mi sie z tymi tygodniami :)
6 tygodni przed planowanym terminem porodu ..... nie przed odejsciem na macierzynski :)
ale im wczesniej tym lepiej :)
 
Jestem w 6 miesiącu ciąży.W marcu urodzi się moje dziecko.Należy dodać,że jestem panną,a ojcem jest mężczyzna z przeszłością-pan M.Jest to człowiek nieodpowiedzialny,nie przejmujący się niczym,nawet tak ważnym faktem jakim jest mały człowieczek co niebawem przyjdzie na świat.A może przejmuje się,ale nie okazuje żadnego zainteresowania ani inicjatywy tym faktem.Przychodzi tylko wtedy gdy coś chce,albo potrzebuje.Że ja też nie widziałam wcześniej jaki jest naprawdę...Nieważne..Mniejsza z tym.Mam niemały dylemat:przebywam obecnie w Irlandii,ON również.I nie wiem później jak to będzie...Jak to ogólnie wygląda z podawaniem nazwiska ojca dziecka?Czy podawać JEGO nazwisko czy nie??? (odkąd dowiedział się o ciąży,to zasugerował nawet że to nie jego dziecko.Potem przyjął do wiadomości jednak ten stan rzeczy tłumacząc że tak powiedział bo był wszoku-należy dodać że w Polsce ma 9-letniego syna z poprzedniego związku,na którego wysyła alimenty,a niedawno dowiedziałam się ,że tutaj w Irlandii ba...mieszka z dziewczyną która również z nim jest w ciąży,spotykał się ze mną bo z nią się non stop kłócił,nie wiedziałam że kogoś ma ale cóż....ŻYCIE)
Sama już nie wiem czy może podać "ojciec nieznany".Ale te słowa tak strasznie brzmią...Tak jak napisała wcześniej tutaj dziewczyna każde dziecko ma prawo znać nazwisko swojego ojca,nawet jakim to On by nie był człowiekiem. Też się boję oczywiście ,że z chwilą przyjścia na świat dziecka zaczną się większe problemy.Mogę się przecież obawiać ,że może chcieć potem utrudniac Mi życie.Może jeszcze nie teraz ale jak dojdzie to wszystko do niego to wtedy może tak się dziać.Co zrobię gdy potrzebna będzie Mi jego zgoda na wyjazd z dzieckiem do Polski, której może odmówić i której nie zechce podpisać.Wiadomo,że bez dziecka nigdzie nie wyjadę.Już sama nie wiem co robić.Proszę o pomoc.
 
Chciałabym sie jeszcze dowiedzieć o pomocy dla samotnych matek.Jestem w Irlandii prawie 2 lata.Co mi się należy jako samotnej matce.
Póki co pracuję jeszczę.Na razie dobrze się czuję -dzięki Bogu.Ale pod koniec stycznia prawdopodobnie idę na urlop.Tak w pracy Mi zasugerowali żebym poszła.Po co sie przemęczać?..
Termin porodu mam na marzec.Jak tutaj w Irlandii jest liczony taki urlop?ile trwa?czy w tym czasie mogę lecieć do Polski?Proszę o jakąkolwiek pomoc.Mój e-mail:tincia-pincia@wp.pl
lub gg:10848796.Dziękuję i pozdrawiam wszystkie samotne i nie samotne mamusie;)
 
hej Wam...ja 1 ciąże spędziłam w szpitalu w pl- 8m-cy leżąc plackiem...teraz jestem w 22tyg ciąży...mam krwawienia ale żaden lekarz ze szpitala w portlaois nie bierze tego na poważnie...mówią,że to normalne...mimo,że mam 2,5cm rozwarcia i szyjkę macicy skroconą do2cm...boję się i nie wiem czy nie wrócić do pl na poród
 
reklama
hej Wam...ja 1 ciąże spędziłam w szpitalu w pl- 8m-cy leżąc plackiem...teraz jestem w 22tyg ciąży...mam krwawienia ale żaden lekarz ze szpitala w portlaois nie bierze tego na poważnie...mówią,że to normalne...mimo,że mam 2,5cm rozwarcia i szyjkę macicy skroconą do2cm...boję się i nie wiem czy nie wrócić do pl na poród

olga, nie masz tam dostępu do polskiego ginekologa??? Przecież taka sytuacja to nie żart, powinnaś być pod stałą opieką (chociaż autorytetem w tej dziedzinie nie jestem).
Może gdybys poszła do polskiego lekarza, który wypisałby czarno na białym w jakiej jesteś sytuacji, nie mogliby Ci odmówić przyjecia do szpitala.
Mnie krew zalewa jak czytam takie rzeczy .....
Zdrówka dla Ciebie i Dzidzi..
Odnośnie samego porodu... Ja rodziłam w Galway i powiem krótko-następym razem też chcę tutaj rodzić.

Justysia, ja bym nie dawała Dziecku nazwiska tego pana. Możesz mieć potem problemy, bo chociażby do wyrobienia paszportu potrzebne jest oboje rodziców.
Wolisz mieć później awantury i przepychanki o dziecko niż wpisać "ojciec nieznany"??
 
Ostatnia edycja:
Do góry