reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co na obiad i kolacje

reklama
A u mnie gyros w wydaniu obiadowym wg przepisu Iwonki:tak:

Rudykocie a mozesz podac przepis na klasyczny chlodnik? Jadlam go raz i mi smakowal, ale mam tylko mgliste pojecie z czego i jak sie go robi.

Jest wiele potraw, ktorych moj maz nie lubi, ale wtedy odkladam robienie ich na weekendy, kiedy on wyjezdza. Wtedy mloda kapusta, buraczki, kalafior, fasolka rzadza:tak: A ze w sezonie nie ma go co weekend- dwa, wiec nie musze objadac sie tym 'na zapas';-):happy:
 
Oczywiście - to moja wersja, a wersji chłodnika jest pewnie z 1000.
Potrzeba nam:
- pęczek botwiny
- jogurt naturalny i kefir - po jednym dużym kubku
- pęczek rzodkiewki, ogórek kiszony duży lub 2 małe (kto jak lubi), pęczek kopru, szczypiorek
- przydatny jest taki barszczyk w butelce (koncentrat)
- jaja z 4 szt ugotowane na twardo i posiekane na niezbyt małe kawałeczki
Botwinę kroisz łącznie z łodygami i młodymi liśćmi i gotujesz chwile do miękkości w ilości wody zakrywającej pokrojoną botwinę, studzisz
Kefir mieszasz z jogurtem, wlewasz botwinę, wsypujesz posiekany szczypior i koperek
Rzodkiewka i ogórek potarty na dużych oczkach również wrzucasz do garnka.
Sól, pieprz i ewentualnie jeśli koloru nie będzie odpowiedniego to dolać koncentratu ale trzeba wtedy uważać z solą.
Ja zostawiam tak zamieszaną zupe na pół dnia w lodówce aż sie przegryzie, a potem jeszcze doprawiam jak czegoś mi brakuje

Można sobie trochę urozmaicić smak dodając posiekanego czosnku albo botwinę pogotować z kawałkiem wędzonki (ale wtedy trzeba poczekać jak ostygnie wywar i zdjąć tłuste oczka)
 
A ja się przymierzam dziś do zrobienia Tiramisu, nigdy nie jadłam i nie robiłam, także znowu będę eksperymentować. 3majcie kciuki, jak wyjdzie i ktos bedzie miał ochote to podam przepis.

Kasiu, a ta pizza naleśnikowa, to jak wygląda? Bo na zwykłą pizzę to na wątku z przepisami podawałam przepis....
 
Elis - i jak wyszło Tiramisu , przyznaję że mi ślinka pociekła:happy2::cool2:
 
reklama
Loja, nigdy nie robiłam więc nie wiem czy wyszło tak jak powinno, ale nawet mi smakuje, tylko jest tak potwornie słodkie, że dużo tego na jeden raz się nie da zjeść... no i to potworna bomba kaloryczna...:eek:
 
Do góry