dzieki za podpowiedz...wiec ja od dzisiaj tez juz nie bede wyparzac
wczoraj pierwszy raz od porodu jadlam prince polo ( bo to czekolada i uczuleie gotowe) Igorek tak wodzil wzroikem za wafelkiem ze az mi sie go zal zrobilo i dalam malemu polizac....ale bezzebny Tygrysek jest szybki bil i ugryzl sobie "sluszny kawalek"

wczoraj pierwszy raz od porodu jadlam prince polo ( bo to czekolada i uczuleie gotowe) Igorek tak wodzil wzroikem za wafelkiem ze az mi sie go zal zrobilo i dalam malemu polizac....ale bezzebny Tygrysek jest szybki bil i ugryzl sobie "sluszny kawalek"

, dzis nie wzielam jej zadnego jedzonka bedac na dlugim spacerku iw knajpie tak sie dopominala jesc ze wydlubywalam jej z frytek srodek i maczalam w mlecznym sosiku z mojej carbonary
...
.
. No ale nie bede taka, bede gotowac i na zmiane kupowac gotowce :-). Planuje teraz po rosolku wyskoczyc z pomidorowka;-).