reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co polecacie dla maluszka?

No ja też zwolenniczką nadmiaru kosmetyków nie jestem, ale jednak tak, żeby samą wodą dziecko spłukiwać, to bez przesady w drugą stronę. Umiar i złoty środek trzeba znaleźć i tyle :-)
 
reklama
a jeszcze moge dodac, ze nam polozna kladla do glow, iz wilgotne chusteczki do pupy mozna uzywac wylacznie w drodze, czyli wyjatkowo. W domu najlepsza czysta woda. Ot, taka teraz moda w Niemczech :-) No ale wiadomo, ze kazda mama ma swoj rozum i robi, jak uwaza :-)
 
a wiecie, z ena odparzona pupke duzo lepsza od wszelkich specyfikow jest zwykla maka ziemniaczana? Naprade. I regularne wietrzenie
 
Kugela to chyba nie tylko w Niemczech bo u nas na SR też polecali w domu letnią wodą myć pupę, chociażby dlatego że chusteczki są stosunkowo zimne.
 
a jeszcze moge dodac, ze nam polozna kladla do glow, iz wilgotne chusteczki do pupy mozna uzywac wylacznie w drodze, czyli wyjatkowo. W domu najlepsza czysta woda. Ot, taka teraz moda w Niemczech :-) No ale wiadomo, ze kazda mama ma swoj rozum i robi, jak uwaza :-)

Kugela, u mnie położna też tak radziła, że w domu najlepiej tylko woda i wacik. Chusteczki a raczej to czym są nasączane mogą powodować podrażnienia. Ja właśnie będę tak robić, w domu woda i wacik a na wyjście chusteczki nawilżane.
 
Na odparzenia najlepszy sudocrem, wietrzenie również:tak: Ta mąka to stary wynalazek, być może skuteczny, ale nam położna odradzała szczególnie przy dziewuszkach.

Chusteczki najlepiej nam się sprawdziły pampers active baby, bo te inne dość szybko wysychały albo zawierały parabeny.
Lenka tylko w mega awaryjnych sytuacjach lądowała pod prysznicem, może 5 razy się tak wydarzyło, poza tym jechaliśmy na chusteczkach i teraz też tak zamierzam. Wg mnie te chusteczki dodatkowo nawilżają i mimo, że nasza mała ma AZS i jest wyjątkowo wrażliwa to dobrze na nie reaguje.
 
Co do chusteczek mokrych to położna powiedziała tylko tyle...
"kupcie sobie teraz takie, połóżcie w toalecie i poużywajcie przez tydzień..."

Chusteczki to praktyczna rzecz ale właśnie na wyjście bez dostępu do wody.
Do kąpieli nie będę stosować jakiś cudów. Raz na tydzień w szarym mydle a tak tylko woda z parafiną lub w skrobi w zależności czy trzeba nawilżyć czy wysuszyć
 
o mace ziemniaczanej tez slyszalam :happy: Nam polozna tlumaczyla, ze jezeli uzywac kremu, to tylko w miejscu odparzenia, nie wszedzie dookola i zeby unikac przy tym szczegolnie faldek.

Z innych "domowych" metod to ponoc na plesniawki najlepszy jest mocz :-D Ale jak sie ktoras mama nie moglaby przelamac to w aptece tez maja na to srodki ;-) Tyle ze wg. poloznej z kursu te srodki apteczne potrzebuja wiecej czasu, zeby zadzialac (kilka dni a mocz bywa, ze na nastepny dzien)

A chusteczek nawilzanych to ja sama dla siebie nie lubie uzywac, nawet w podrozy do rak - czuje sie po nich jakas brudna, lepiaca wiec dla dziecka tez jestem za woda, zwlaszcza, ze to takie intymne miejsca :-)

Polozna opowiadala, jak wizytowala jakas nawiedzona matke miesiac po porodzie. To bylo jej trzecie dziecko a ona bala sie je myc :confused:, wiec przez caly miesiac przecierala tylko tymi chusteczkami. Podobno widok byl oplakany: odparzenia, podraznienia, brud (resztki mleka za uszkami), strupy :szok: Az sie wierzyc nie chce, ze jakas matka moze miec takie pomysly :wściekła/y:
 
reklama
Żeby nie było, że ja za myciem dziecka nie jestem!;-) Myłam i myję Lenkę regularnie, co nie zmienia faktu, że chusteczki lubię i używam:tak:

Jak dzwoniłam do szpitala w którym planuję rodzić to z rzeczy dla maluszka kazali mi właśnie wziąć chusteczki i pampersy.
 
Do góry