reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co polecacie dla maluszka?

hahaha kugela ja wlasnie tyle mam w sypialni stopni....sypialnia na poddaszu, dach zle izolowany- mozesz palic ile chcesz a dojedziesz co najwyzej do 20stu stopni....nie powiem- spi mi sie lepiej jak jest troche zimniej i tak bede mlodego przyzwyczajac :-)


apropo- synek kolezanki nie pachnie ze tak powiem siuskami i zygami??? jestem totalnie wrazliwa jak dziecko zamiast na dziecko to na zygi isiuski smierdzi.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tutaj też zalecają temp do spania 16-18 stopni. U nas zimą w nocy jest zazwyczaj ok 19 i też dla małego nie będę specjalnie więcej grzać.
 
Dziewczyny kąpiel nie ma na celu tylko wymycie dziecka, ona nadaje mu tak jakby rytm dnia i nocy. Maluch sobie kojarzy, że po kąpieli jest lulanie, dzięki temu szybciej się wycisza i zasypia.
 
andav - moja kolezanka jest mega pedantka i jej synek pachnie synkiem, tj. bobaskiem - nie siuskami, nie wymiocinami ale tez nie syntetycznymi kosmetykami :-) Cytujac polozna: "najpiekniejszy zapach na swiecie" :-D

Co do temperatury w nocy: u mnie to kwestia nie gustu ale krazenia - mam bardzo slabe, do tego mega niskie ciesnienie. Jesli temperatura spada ponizej 20st. ja po prostu mam drgawki i lodowata skore. Z synka nie chcialabym jednak robic piecucha, wiec mysle, ze jesli ja taki zmarzlak, to u nas nie sprawdzi sie teoria, zeby dziecko ubierac tak jak siebie + 1 warstwa, tylko optymalnie bedzie tak samo jak mnie, zakladajac, ze ja i tak mam jedna warstwe wiecej niz przecietny czlowiek :tak:

Andav - ja bym nie wyzyla na Waszym poddaszu - bylabym non stop chora :baffled: Moze wiec w Waszym przypadku taka lampa dla dziecka mialaby faktycznie sens ;-) W koncu w zyciu plodowym maluszek ma 37st a tu nagle przeskok na 17 :szok:

Elvie - racja ale mozna poszukac tez innego rytualu :happy:
 
Rozmawiając z mamusiami faktycznie widzę, że kąpanie codzienne jest dobre, zwłaszcza dla życia małżeńskiego rodziców, bo maluch się uczy, że po kapaniu jest cyc i spanie. My będziemy kapać codziennie, z tym, że co 3-4 dni z kosmetykiem, a pozostałe dni sama woda. Tak położna w SR polecała, nam pasuje, więc mamy zamiar stosować.
 
U nas tylko na samym początku kąpaliśmy małą razem, później już stało się to robotą M. a ja w tym czasie ubranka szykowałam. Tak jest do dziś. Uwielbiam te ich kąpiele:-)
 
Ja mam zamiar palca nie zamoczyć:))) Tatuś umie kąpać i lubi - sam się wyrywa, więc co ja mu będę na drodze do szczęścia stawać;) Wcześniej swoja córkę kapał a teraz ma być synek, więc sie interesuje jaka różnica i co jesteśmy u jakiegoś lekarza, w SR czy z jakimiś rodzicami rozmawiamy to ma pytanie o mycie "małego" - odchylać napletek czy nie? Bo lekarze mówią, że nie, a rodzice synków miewaja problemy z infekcjami i sie strasznie martwi. Macie Wy jakieś doświadczenia w temacie?
 
ja czytalam ze napletek u tak malych dzieci jest przyklejony i nic na sile.


u nas karol bedzie kapal, on ma wielkie dlonie wiec w jedna reke bedzie mogl ją brac haha
 
reklama
Do góry