reklama
czarnula83
Fanka BB :)
Ja mam zamiar palca nie zamoczyć)) Tatuś umie kąpać i lubi - sam się wyrywa, więc co ja mu będę na drodze do szczęścia stawać Wcześniej swoja córkę kapał a teraz ma być synek, więc sie interesuje jaka różnica i co jesteśmy u jakiegoś lekarza, w SR czy z jakimiś rodzicami rozmawiamy to ma pytanie o mycie "małego" - odchylać napletek czy nie? Bo lekarze mówią, że nie, a rodzice synków miewaja problemy z infekcjami i sie strasznie martwi. Macie Wy jakieś doświadczenia w temacie?
moj Maz tez bedzie kapal maluszka a jak nie bedzie mogl to wtedy ja
ja bede odciagala siusiaka ale tak od 3-6 miesiaca dopiero, dla Xaviera tego nie robilam i teraz siusiaka nie da sie sciagnac
Ja tez bardziej wyobrazam sobie meza przy kapieli - jest spokojniejszy ode mnie (ja sie latwo pietram ), silniejszy, ma dwa razy wieksze ode mnie dlonie :-) i wiecej doswiadczenia jak ja (coreczka jego siostry) :-) Poza tym to taki slodki widok jak tatus kapie malenstwo
Czarnula - nam polozna na kursie mowila, ze nie wolno sciagac napletka przez pierwszy rok - podobno co i jak w szczegole objasnia pediatra na kontrolnych wizytach. A Xavier moze ma stulejke? Pytalas lekarza?
moj Maz tez bedzie kapal maluszka a jak nie bedzie mogl to wtedy ja
ja bede odciagala siusiaka ale tak od 3-6 miesiaca dopiero, dla Xaviera tego nie robilam i teraz siusiaka nie da sie sciagnac
Czarnula - nam polozna na kursie mowila, ze nie wolno sciagac napletka przez pierwszy rok - podobno co i jak w szczegole objasnia pediatra na kontrolnych wizytach. A Xavier moze ma stulejke? Pytalas lekarza?
Paula21
Grudzień '07
U nas kąpielą zajmowałam się ja, i teraz też tak pewnie będzie Aczkolwiek mam nadzieję że tatuś się włączy bo teraz to dwie córcie będą Minusem jest praca D na 3 zmiany
Poza tym na prawdę polecam fotelik do wanienki Nie trzeba bobasa cały czas na rękach trzymać, może sobie swobodnie pohasać i higieniczniejsze niż mata z gąbki... :-) koszt niewielki a dużo ułatwia!!! ;-)
Poza tym na prawdę polecam fotelik do wanienki Nie trzeba bobasa cały czas na rękach trzymać, może sobie swobodnie pohasać i higieniczniejsze niż mata z gąbki... :-) koszt niewielki a dużo ułatwia!!! ;-)
U nas niestety kąpiel to moja działka przez to,że TŻ jest w pracy w godzinach kąpieli. Ja kąpie codziennie-raz,że fajna rutyna i mała od początku była przywyczajona,że po kapieli jest jedzenie i do spania a dwa,że ona to po prostu od zawsze lubiła i lubi do dziś. Teraz czasem bym chciała odpuścić jej w tyg kąpiel bo już od bardzo dawna kąpie sie w naszej dużej wannie i jednak muszę się schylać aby ją umyć,dźwigać aby wyjąc no ale szkoda mi jej zabierać tej przyjemności i kąpię codziennie. 3 razy w tyg TŻ jest w domu w godzinach jej kąpieli i wtedy ja się z nią kapię,myjemy się razem i bawimy w wannie a tatuś ją potem wyciąga i ubiera.
Adaśka też mam zamiar kąpać codziennie a za kilka miesięcy jak tylko zacznie siedzieć to będą się kąpać razem
Ja wiem,że małe dzieci się aż tak bardzo nie pocą i nie brudzą ale dla mnie to jest jest żaden problem poświęcić te pół godz wieczorem aby sprawić przyjemność dziecku.
Adaśka też mam zamiar kąpać codziennie a za kilka miesięcy jak tylko zacznie siedzieć to będą się kąpać razem
Ja wiem,że małe dzieci się aż tak bardzo nie pocą i nie brudzą ale dla mnie to jest jest żaden problem poświęcić te pół godz wieczorem aby sprawić przyjemność dziecku.
Ostatnia edycja:
Flaurka
Fanka BB :)
Fotelika do wanienki nie mamy, L ma kąpać w ręku, a że ma duże to się nie boi, ale ja i tak kupiłam takie coś Leżaczek frotte do kąpieli niemowląt - Akcesoria dla dzieci i niemowląt sklep Calineczka Warszawa na wypadek jakbym jednak ja musiała kiedyś, zwłaszcza na początku sie będę bała zanim mi nie wróci sprawność w dłoniach - całą ciążę mam zespół cieśni nadgarstka w obu rękach - Cierpnięcie ręki w ciąży | Blog przedPORODEM - blog o ciąży i porodzie, ponoć ma ustąpić po kilku tygodniach, jednak mam stracha - ja nie mam czucia w rękach, szklanki tłukę regularnie a ból jest straszny, zwłaszcza w nocy - i tu się boje znowu wstawania do karmienia, bo nie wiem jak ja tymi kołkami dziecko z łóżeczka wyciągnę - L się deklaruje, że mi będzie mi go do cyca przynosił, ale się obawiam, że się pewnie skończy na tym, że młody będzie po prostu z nami spał.
Flaurka,Olisia współczuję serdecznie tego bólu. Wiem,co przeżywacie bo miałam to samo w ciąży i zaraz po porodzie. O ile w ciąży jakoś dawałam radę to po porodzie nie byłam w stanie sama małej przewinąć. Przez to karmiłam tylko 2 miesiące bo paracetamol niekoniecznie pomagał a nic innego łykac nie mogłam,lekarze mi przepisywali maści ale też bezskuteczne.
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
ja tez tak mam z rękoma. Mam probem z jedzeniem, karmieniem dziecka z myciem zebow. Praktycnzie jakbym pacy nie miaa, wsystko musze robic pena donia. Cae szczescie w ciagu dnia troche sie roruszaja i jako tako funkcjonuje.
Ale Joasia nie pocieszyas mnie ze to moze nie minac po porodie
Ale Joasia nie pocieszyas mnie ze to moze nie minac po porodie
Podziel się: