zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
A co Ty sie tak zdrabnianiem przejmujesz? Moze Mama Amadeusza NIE CHCE zeby ktokolwiek zdrabnial jego imie... Od zawsze wychodze z zalozenia, ze gdyby ktos zyczyl sobie, aby na jego syna wolano na przyklad Tadek, tak by go nazwal - a nie Tadeusz. Zdrobnienia sa sprawa rodzicow i juz.
A co do imion samych w sobie, to chyba nie ma takiego, do ktorego nie daloby sie dokleic przesmiewczej laty.
http://www.youtube.com/watch?v=H4rdM4B4qyc
Jesli rodzice nie szanuja innych, tego naucza swoje dziecko... I bez znaczenia jest czy na jego drodze stanie Michal, Tomek, Amadeusz czy Eugeniusz... Powod do przezwiska zawsze sie znajdzie.
A co do imion samych w sobie, to chyba nie ma takiego, do ktorego nie daloby sie dokleic przesmiewczej laty.
http://www.youtube.com/watch?v=H4rdM4B4qyc
Jesli rodzice nie szanuja innych, tego naucza swoje dziecko... I bez znaczenia jest czy na jego drodze stanie Michal, Tomek, Amadeusz czy Eugeniusz... Powod do przezwiska zawsze sie znajdzie.
Ostatnia edycja:
, strasznie to imie mi sie spodobalo i tak jest do dzis. W Anglii gdzie mieszkam takie imiona jak np "Szczaw" czy "Leszczyna" i znana wszystkim "Stokrotka" czyli Daisy, sa na porzadku dziennym i nikt nikomu nie robi glupich uwag z tego powodu, ale co kraj to obyczaj i w tym tkwi problem wzajmnego zrozumienia.
).