reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co Wam się przydaje w ciąży?

Hej ;-)

tym razem nie o ciuchach chcialam napisac... o kremach na rozstepy jest osobny temat wiec ja napisze o masci o nazwie Maltan - sluzy ona do smarowania brodawek i sutkow - przygotowuje do karmienia piersia, dzieki niej wyciekajacy pokarm nie przykleja sie tak do wkladki laktacyjnej no i przez caly okres karmienia nie mialma zadnych problemow z peknieciami, rankami, otraciami - dla mnie fajna sprawa i tym razem zaczne ja tez stosowac ok. 6-7 miesiaca ciazy ;-)
kosztuje ok. 20 zl. i starcza na 2 ciezarne ;-) bo ja swoja tubke przekazalam kolezance i to ona ja "wykonczyla" ;-)
Maltan - Ginekologia Maltan Wskazania: Do stosowania przy niewielkich zapaleniach brodawek sutkowych, otarciach, pęknięciach skóry sutków w okresie karmienia piersią, a także do pielęgnacji brodawek sutkowych przed porodem i w okresie karmienia piers
 
reklama
rubi, ja też stosuję tą maść :-)

nina, ja na szczęście jeszcze się dopinam w swoją kurtkę zimową (jestem w 9 m-cu :-) ), więc obyło się bez zakupu namiotu :-)
 
ja na szczęście też obyłam się bez dodatkowej kurtki, chociaz nie chodziłam w eleganckim płaszczyku. Musiałam go odłożyć na rzecz narciarskiej kurtki. Przydał się polar bo kurtkę można rozpiąć jak przeszkadza, a pod spodem jest coś ciepłego.

Kremu na sutki nie używałam - z resztą nie miałam się kogo poradzić więc sprawdzałam w internecie a tam wszędzie jest napisane,że piersi nie trzeba przygotowywać do karmienia, więc dałam sobie spokój - czy słusznie? To sie okaże.

Na rostęp używałam kremu AA mama i ja. MOge polecić - podobno rozstępy to kwestia genetyczna, moja mama nie miała, więc ja też nie ale wolałam losu nie kusić. Krem jest świetny. Dobrze się wchłania i jest wydajny - choćwmałym opakowaniu. Nawet cena ok 25 zł nie jest więc taka przerażająca. Skóra jest miła w dotyku i nie swędzi.

Dlamnie prawdziwym utrapieniem były staniki ciążowe. Domyśliłamsię, że jestem w ciąży, bo tak mnie piersi bolały, że nie mogłam nosić swojego stanika z fiszbinami. Szybko musiałam przezucić sie na takie gładkie, bez usztywniaczy. problem jednak w tym, że piersi szybko rosną a sklepy nie nadąrzają za klientkami. Zaczynałam z dużym biustem - D75, teraz mam E 80 a piersi jeszcze i urosną. Normalnych staników kupić nie mogę - bo nigdzie nie ma. (Nie razusłyszałam: takich duzych nie mamy). Aż się boję co będzie po porodzie...:-) Bez stanika nie mogę chodzić, bo mnie bolą piersi - poza tym chcę zachować ichładny kształt a w internecie kupić też nie mogę, bo stanik z tym samym rozmiarem w różnych sklpach iie zawsze na mnie pasuje a kota w worku kupować nie będę. Więc tu jest prawdziwa masakra.:-p
 
Witajcie.Mi osobiscie do pracy podpasował zestaw: tunika + leginsy, sukienki rozszerzane tuz pod biustem-teraz pełno takich w sklepach. Wszystko pokupowałam na wyprzedażach i sa to dla mnie najwygodniejsze ubiory na chwile obecną. Jakos nie wyobrazam sobie ze znajde na siebie jakies fajne spodnie ciazowe, wiec wogole odpusciłam sobie je :-) I w sumie zastanawiam sie czy w moim przypadku jest sens kupowac takie spodnie jak rodze w lipcu i bedzie juz cieplutko
 
A! Zapomniałam o rajstopach... Nie wiem jak to się dzieje, i czy te ciążowe sa szyte z jakiś delikatnych materiałów, ale dla mnie były rewelacyjne. Nie mogłam chodzić ani w normalnych (już od 3 miesiąca), ani takich z klinem odwracanych tył na przód. W moim przypadku tylko ciążowe. Kupiłam 3 pary w sumie. Żadnej nie zniszczyłam, nie zaciagnęłam, nie sprałam. A jestem z tych, którzy rajtki mają na raz! także polecam:happy:
 
sluchajcie... poszukajcie u siebie salonow odziezy uzywanej SCANDIA!!! bylam tam wczoraj... zdziwilo mnie ze tyle ludzi... pobuszowalam miedzy wieszakami i znalazlam spodnie ciazowe H&M MAMA, jeansowa spodnice ciazowa i tuniczke ;-) wg metek powinnam zaplacic 42 zl. a pani w kasie chciala ode mnie tylko... 9 zl. okazalo sie ze trafilam na ostatni dzien promocji "kazda rzecza za 3 zł". takie promocje sa raz w miesiacu tuz przed nowa dostawa, ale i tak warto tam isc bo maja na prawde ladne, markowe i czasem nawet nieuzywane ciuchy ;-) a nawet za 42 zl. w sklepie z ciazowa odzieza nowa nie kupilabym nawet bawelnianej bluzki...
 
Ja nie wyobrażam sobie ciąży bez:

- spodni ciążowych - kupiłam jedną parę w 3 mcu, do razu trochę większą. Nie ma sensu kupować spodni dopasowanych, no chyba ze ktoś nie musi liczyć się z kasą. Jeśli spodnie sięzsuwają - czasem jest to spowodowane oliwką na brzuchu:tak: wystarczy podkoszulka w spodnie i od razu przestają się zsuwać:tak:

- butów traperków luźnych i bezzadnego zapinania - na zimę trzeba miec buty, które nie będą sięslizgac, podeszwa trapera jest rewelacyjna. Obowiązkowo płaskie, wygodne i nie na styk, bo stopy mogą spuchnąć.

- kamizelki czarnej - swietna rzecz, szcególnie dla pracujących brzuchatek. Ja pracowalam do 7 mca i w biurze pojawialam się w zestawie: koszula + na nią czarny bezrękawnik. Ostatnie 2 guziki koszuli moglam miec rozpięte, bo na wierzchu i tak była kamizelka. Oczywiscie bezrękawnik musi byc odpowiednio elastyczny.

- miękkiego stanika - pewnie nie sprawdzi się dla kobiet z duzym biustem, ale dla mnie (miseczka B) wszelkie fiszbiny odpadały.

- tunik - kupiłam sobie 2 tuniki na wyprzedaży. Zwykłe tuniki, nie zadne ciążowe, więc cena była super (po 30 zł). Fajnie wyglądają i bardzo dobrze się w nich czułam.
 
Chyba nic nowego nie dodam. U mnie też swietnie się sprawdziły spodnie ciążowe, poduszka. Muzyka klasyczna mnie raczej denerwowała, niż uspokajała, ale są fajne skladanki typu-dźwięki przyrody, szum morza, spiew ptaków, tego właśnie słuchaliśmy. Ogladałam też dużo komedii (tylko i wyłącznie:tak:) mąż juz w pewnym momencie mial dość;-) Smarowałam się co wieczór naturalnymi olejkami, albo mleczkiem na rozstepy z Rossmana ( cała seria dla kobiet w ciaży i karmiacych jest wg. mnie super!!! i na dodatek niedroga:tak:)
 
A ja gorąco polecam adapter do pasów bezpieczeństwa w samochodzie wszystkim kobietom, które dużo jeżdżą samochodem lub wybierają się w dłuższą podróż. Kupiłam go sobie, bo jechaliśmy z mężem na wakacje do Bułgarii, gdy byłąm w piątym miesiącu, ale sprawdził się do samego końca ciąży. Co prawda lekarze mówią, że zwykły pas bezpieczeństwa nie stanowi zagrożenia dla płodu, ale z tym adapterem komfort podróżującej mamy jest nieporównywalny, bo brzuch nie jest uciskany. Jest to wydatek około 150 zł, ale myślę, że warto zainwestować.
 
reklama
Nina27 mam ten sam problem z kurtka. Ale pocieszam sie mysla, ze za chwilke przyjdzie wiosna :-). Jesli chodzi o spodnie to ja kupilam w 2 m-cu ciazy spodnie ciazowe w H&M i nosze je do dzis (34 tyg. i 4 dni ciazy). Od srodka sa po bokach gumki, ktorymi regulujemy pas. Kupilam tez pare bluzek koszulowych i nie tylko by podczas ciazy ladnie podkreslaly brzuszek a po porodzie moglabym w nich chodzic.
 
Do góry