reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co wolno, czego nie wolno?

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
To ja też mam zagwozdkę z cyklu "chyba się uśmieję". Oczywiście jak pewnie większość z Was słyszałam, że nie można trzymać podniesionych rąk w górze, ale czy to nie przesada? ..w sensie, jak będę po coś sięgać wysoko, albo nie wiem...zawieszać ozdoby świąteczne, to może się coś stać? nawet jeśli to będzie trwało chwilę? zamierza zapytać o to lekarza na następnej wizycie, ale może któraś już to zrobiła i może mnie oświeci?

W tym niestety jest trochę prawdy, przy podniesionych w górze rękach nasze mięśnie inaczej pracują - szczególnie mięśnie w miednicy. Długie trzymanie rąk w górze może spowodować nadwyrężenie, a nawet naderwanie więzadeł. W tym roku mąż wiesza firanki:tak:
 
reklama
lui, to jak jest z tym farbowaniem włosów?
nie wyobrażam sobie odrostów, bo teraz jestem pofarbowana na rudo :no:
no i akryl na pazurkach mam :(((

Wczoraj prawie pokłóciłam się ze swoją mamą, bo jak to mamy, powiedziała, że nic już nie wolno. Farbować - broń boże, nawet strzyc nie wolno! :realmad:
 
dziewczyny włosy można farbować, ale starajcie się wybierać farby bez amoniaku.
A tak z ciekawości, to dlaczego niby nie można obcinać włosów?
 
Sokoja, będziesz się śmiała - bo się dziecku coś obetnie!!
takie duperele... wwrrrrr....
 
Sokoja, będziesz się śmiała - bo się dziecku coś obetnie!!
takie duperele... wwrrrrr....

Hehehehhe...o matko, ale średniowiecze:tak::-D Madasja bez przesady. Obcinaj i maluj. A pazury bliżej porodu będziesz musiała zdjąć -ja bym zdjęła już teraz, bo pewnie swoje będziesz miała mocniejsze w ciąży i szybciej się zregenerują:tak: Też jestem rudzielcem, ale przechodzę na hennę, już dawno chciałam spróbować i jedno malowanie mam za sobą.
 
Ano pewnie, ze średniowiecze. Mogłabym więcej takich przesądów wymienić, ale wstyd. No ale jak tu się kłócić z mamusią?
Jagodko, o hennie też myślałam. Raczej słyszałam, ale nawet nie wiem jak to działa. Widziałam w sklepie taką w proszku. Ale były i wiśniowe i czarne, strach brać i sie pomylić :) Muszę zbadać temat.
 
Madasja buahahaha toż ta Twoja Mama ma pomysły! To moje Dziecko musiałoby być co najmniej bez rąk i ptaszka, bo kilka razy w ciąży podcinałam. Rosły mi strasznie szybko, a jakoś tak niewygodnie chodzić z włosami po kolana :)
 
moja teściowa też mi w pierwszej ciąży miała za złe obcinanie i farbowanie włosów, jej córka nie poszła do fryzjera, buhahhaha
za to jak się oparzyłam mocno na przedramieniu koło jakoś to było 20-24tc, i mama i teściowa zaczęły krzyczeć, że dziecko będzie miało myszkę w tym miejscu i mam iść lekarza! zapytać co teraz z tym zrobić! obśmiałam mamę, teściowej nie skomentowałam... bo ona nawet usg to zło, a już w ogóle płci się nie powinno poznawać, no i zakupy wyprawkowe to można po porodzie zrobić, a nie gdzie przed porodem się za to zabierać! zapeszy się i tyle! masakra .... XXI wiek....

w pierwszej ciąży nosiłam żele do 7miesiąca, potem zdjęłam, bo przy porodzie musisz mieć czyste paznokcie, w sensie nie pomalowane, ewentualnie bezbarwnym, żeby było widać, czy nie sinieją.

a na dniach wam wkleję, czego nie wolno w ciąży :p
 
Ano pewnie, ze średniowiecze. Mogłabym więcej takich przesądów wymienić, ale wstyd. No ale jak tu się kłócić z mamusią?
Jagodko, o hennie też myślałam. Raczej słyszałam, ale nawet nie wiem jak to działa. Widziałam w sklepie taką w proszku. Ale były i wiśniowe i czarne, strach brać i sie pomylić :) Muszę zbadać temat.

Poczytaj o hennie Khadi. To co widziałaś to pewnie nie jest czysta henna, tylko jakieś sole metali ciężkich z niewielką domieszką henny - i takich nie polecam. Natomiast czysta henna, jaką ma khadi jak najbardziej. Tam kolory są uzyskiwane poprze mieszanie różnych ziół. Henna jest o tyle fajna, że nie niszczy, a nawet odżywia włosy, są lśniące nawet kilka tygodni po koloryzacji. Możną ją kupić w kilku miejscach, ja kupowałam na allegro.
 
reklama
obiecałam:


  • W ciąży nie wolno siadać po turecku, bo dziecko będzie miało krzywe nogi.
  • Jeśli ciężarna się przestraszy i złapie za jakąś część ciała, np. twarz, głowę, rękę, to u noworodka powstanie w tym miejscu myszka - rodzaj znamienia.
  • Trzeba unikać oblizywania noża, ponieważ grozi to wykształceniem się tzw. zajęczej wargi u dziecka.
  • W ciąży nie wolno kupować wyprawki niemowlęcej, bo to przynosi pecha.
  • Ciężarnej kobiecie się nie odmawia, ponieważ tego, kto odmówi, zjedzą myszy.
  • Nie wolno patrzeć na zwierzęta, bo dziecko będzie pozbawione mądrości.
  • Jeśli przyswajasz wiedzę w czasie ciąży, np. studiujesz, uczęszczasz na kurs prawa jazdy, twoje maleństwo będzie bardzo mądre.
  • Farbowanie włosów jest w ciąży zakazane, ponieważ dziecko urodzi się rude. Jeśli ciężarna obetnie włosy, odbierze rozum dziecku. A jeśli przyszła mama pragnie, by jej potomek miał kręcone włosy, powinna pogłaskać lub przytulić barana.
  • Nie wolno przechodzić pod rozstawioną drabiną, rozwieszonymi sznurami czy chodzić na skróty, bo dziecko owinie się pępowiną.
  • Owinięcie pępowiną grozi także dzieciom, których matki w czasie ciąży szydełkowały, robiły na drutach, haftowały, szyły albo krzyżowały nogi, np. zakładały nogę na nogę czy mierzyły sobie obwód brzucha.
  • Z tego samego powodu ciężarna nie powinna nosić na szyi wisiorków, łańcuszków, korali.
  • Nie wolno spoglądać przez wizjer w drzwiach, ponieważ dziecko będzie miało zeza.
  • Jeśli ciężarna cierpi na zgagę, oznacza to, że dziecku rosną włosy.
  • Nie jest wskazane picie wody mineralnej, ponieważ dziecko może mieć wodogłowie.
  • Nie wolno także patrzeć w ogień, bo maluszek będzie miał znamiona - myszki.
  • Jeśli kobieta chciałaby zajść w ciążę, musi szybko usiąść na miejscu, w którym siedziała ciężarna.
  • Podczas zmywania naczyń nie wolno ciężarnej polać brzucha wodą, bo dziecko będzie alkoholikiem.
  • Ciężarna nie powinna dzielić się jedzeniem, ponieważ po porodzie może mieć zbyt mało pokarmu w piersiach.
  • Krawcowa nie powinna przypinać nic szpilkami na ubraniu ciężarnej, bo mogą pojawić się problemy z urodzeniem łożyska.
  • Jeśli kobieta w ciąży zyskuje na urodzie, z całą pewnością urodzi chłopca. Z kolei dziewczynka odbiera urodę przyszłej mamie.
  • Apetyt na słodkie potrawy wróży urodzenie dziewczynki, a na kwaśne i ostre - chłopca.
  • W ciąży nie wolno się malować, bo dziecko zejdzie na złą drogę.
  • Dotknięcie brzucha ciężarnej kobiety przynosi szczęście.
  • Ciężarna nie może zostać matką chrzestną, ponieważ odbiera ochrzczonemu dziecku szczęście.
  • W samochodzie lub autobusie nie wolno siadać tyłem do kierunku jazdy, bo dziecko ułoży się pośladkowo i poród zakończy się cesarskim cięciem.
  • Nie przytulaj psów i kotów – bo całą miłość przelejesz na nie i zabraknie ci jej dla dziecka.
  • Nie przytulaj się do włochatych psów – bo dziecko będzie kudłate.
  • Nie kochaj się z mężem przez dwa miesiące przed porodem – bo maluszkowi będą ropiały oczka.
  • Podczas zmywania naczyń, nie ochlap brzucha wodą – bo dziecko będzie alkoholikiem.
  • Nie przymierzaj okularów – bo dziecko urodzi się z wadą wzroku.
  • Nie zapatrz się na nikogo – bo dziecko będzie do niego podobne (co ciekawe – działa nawet w przypadku innych ras i kolorów skóry – ciekawe, co na to genetyka?)
  • Nie przyjmuj zaproszenia na ślub – bo sprowadzisz nieszczęście na młodą parę. Nie chodź też na pogrzeby – bo sprowadzisz nieszczęście na swoje dziecko.
  • Nie patrz na słońce – bo szkrab będzie często płakać
  • Nie zgadzaj się na bycie chrzestną - bo to przyniesie nieszczęście chrześniakowi.
  • Nie patrz na księżyc – bo maluch będzie łysy.
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry