reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co z maluszkiem po macierzyńskim?

Trytytka a to nie ma być tak że przez pierwsze pół roku każdy dostanie 100% średniego swojego rocznego wynagrodzenia a jak zdecyduje się na kolejne pół roku macierzyńskiego to wtedy dopiero 80% ja tak to zrozumiałam. Mam nadzieję że uda się takie coś zrobić i że załapiemy się:) Ja napewno bym z tego skorzystała bo opłaca mi się siedzieć w domu za 80% wynagodzenia:) szczególnie że teraz mam co miesiąć premie i dodatkowe pieniądze za nadgodziny, z których odprowadzane są wszystkie składki, więc to 80% to i tak sporo więcej niż normalna moja goła pensja jaką np będę dostawać na urlopie po macierzyńskim:)
 
reklama
Madzia - z tego co czytałam to własnie od poczatku trzeba się zdecydowac na długość macierzyńskiego - wtedy jest 80% przez rok.....
znalazłam dzisiaj coś takiego:
"Premier Donald Tusk zapowiedział we wtorek, że chce, aby po wejściu w życie ustawy o rocznym urlopie macierzyńskim przepisy objęły również kobiety, które będą już na urlopie macierzyńskim, a nie tylko te oczekujące na narodziny dziecka.
- Jeśli na przykład ustawa wejdzie w życie, powiedzmy, 1 września (przyszłego roku - PAP) - rzucam to jako przykładową datę, to chcemy, żeby matki, które są na urlopie macierzyńskim mogły dokonać wyboru - mimo że ustawa wchodzi w życie już po narodzinach ich dziecka - powiedział premier na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. "

jeśli to naprawde będzie ten 1 września to się zapłacze, bo 2 tyg mi zabraknie, żeby sie załapać... ale dziewczyny co mają termin na koniec marca już powinny spokojnie.....
 
mam dla was wiadomość. Dla jednych mam ( w tym mnie) złą dla innych dobrą. Te mamy które rodzą po 15.03 załapią się na roczny urlop macierzyński. Niestety te które urodzą przed tym terminem niestety nie mają takiej szansy.
Roczny urlop macierzyński wchodzi w 01.09.2013 r. Istnieje jeszcze szansa że załapią się te mamy, którym urlop macierzyński kończy się w ostatnim tygodniu sierpnia. Reszta niestety jest dyskryminowana, chyba że jeszcze coś zmienią ale w to wątpię.
 
Nimitii, ja też ostatnio o tym czytałam...ale szczerze mówiąc mam nadzieję, że coś się jeszcze po drodze zmieni na lepsze. Ja mam termin na 18-20 marca, ale jeśli malutka zechce przyjść na świat kilka dni wcześniej to roczny macierzyński dosłownie ucieknie mi sprzed nosa.:sorry2: Idiotyczny jest taki dodatkowy stres w naszym przypadku - "uda się czy się nie uda?"
 
Dla mnie to absurd żeby przepisy wchodziły kiedy im się chce.... i tak do końca nie wiadomo że tego pierwszego wejdą.... Czemu od stycznia nie mogą wejść??? Inne ustawy, rozporządzenia przechodzą jak im zależy na czasie, a tu mają szczerze to...
 
Kania gdyby było pod twoim wpisem opcja " lubie to" masz lika, Zgadzam sie z tobą w 100%

makunia trzymam za ciebie kciuki :) ale masz racje z tym stresem. Ja tak do końca nawet nie wiem kiedy Alex zaszczyci nas swoją obecnością bo mam dosłownie 3 terminy. Pierwszy według OM na 03.03, z pierwszych badań na 07.03 a teraz z jego "wielkości" na 09.03 więc ja raczej sie nie załapie. No chyba że mały zrobi mi prezent i wyjdzie 13.03 to wtedy jest nadzieja.
 
Jako matka cieszę sie z płatnego rocznego urlopu macierzyńskiego. Aczkolwiek dla państwa jest to zupełnie nie opłacalne. Uwazam tez, ze kobieta po pol rocznej przerwie jest wyrwana z rzeczywistości i ciezko jej wrocic do pracy, co dopiero kobieta po roku przerwy.
Ja prowadzę własna dzialalnosc gospodarcza i w czasie tego oto urlopu moge sobie nadal pracowac badz nie. Mam własna firmę więc mi to na rękę. Jako pracodawca za to uwazam to za totalny bezsens.
 
mikowata - tylko, że większośc kobiet nie decyduje się na dziecko, bo nie chce zostawiac takiego maluszka... uwierz mi - przechodziłam to już 2 razy... część i tak nie wraca do pracy tylko zostaje w domu na wychowawczym nie płatnym w ogóle, bo jak ma dac tyle co zarobi na niańkę to nie ma sensu... a tak po roku macierzyńskiego, plus jakies zaległe urlopy łatwiej nawet malucha dac do złobka czy do prywatnego przedszkola....
zresztą wg projektu kobieta nie ma obowiązku z rocznego korzystać - może wrócić do pracy po pół roku....
u nas jest bardzo mały przyrost naturalny, więc rządzący muszą jakoś zachęcić do rodzenia, bo inaczej nie będzie miał kto na te nasze emerytury pracować.....

ja mam termin na 2.03 i też sie martwię, ze taki urlop przejdzie mi koło nosa..... ale póki nie ma ustawy to miejmy nadzieję, że cos zmienia na korzyść dla nas marcówek ;) albo w ogóle rozpoczną to od poczatku 2013 roku......
 
ja ma termin na 14v wg OM....czyli wg kalkulatorów i moich wyliczen zabraknie mi do rocznego macierzyńskiego jakieś 3 dni.....chyba że prznoszę hehehe chore to...z tego wnioskuje ze my marcówki jestesmy chyba najbardziej poszkodowane.I mamy które maja termin po 15 marca nie moga sie czuc pewnie bo różnie to bywa i czasem dzidzi pojawia sie wcześniej na świecie jak moja starsza córka a tu kazdy dzien ma znaczenie.Poki co ustawa jest konsultowana ....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kaso załapiesz sie. Jeżeli wypada ci 14.03 to macierzyński kończy ci sie w ostatnim tyg sierpnia, a to znaczy że sie załapujesz.
 
Do góry