reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

co z seksikiem???

:-) no tak piersi to zdecydowany HIT, ja mam wrażenie że urosły ze 3 razy:tak::tak::tak:. U nas wróciło wszystko do normy a nawet jest jeszcze lepiej:-D
 
reklama
Hej dziewczyny. Ostatnio nie mialam czesu zeby tu zagladac.:-( Moj maz wyjechal 3tyg temu. Wtedy jeszcze mialam niechec do seksu. W czwartek wraca i nie moge sie juz doczekac.:-) Zobaczymy;-)
 
U nas też powoli wszystko wraca do normy chociaż przez pierwsze 3 miesiące warczałam jak mogłam na niego. Teraz samopoczucie lepsze i znaleźliśmy dla siebie odpowiednią pozycję.. więc myślę że samiec w tej ciąży nie będzie odosobniony :-)
 
To dziewczyny w gore biusty, bo nadchodzi dzien.... :-D dzien... kiedy zacznie z nich wyplywac pierwszy prototyp mleczka... i to moze rozpraszac, niestety. Z doswiadczenia wiem, ze moze leciec i to sporo. U mnie juz kropelki sie pojawiaja. Staram sie nie zauwazac, ale to troche krepujace. Mezowi to nie przeszkadza, ale wole by byl delikatny.
 
hej,ja wlasnie ostatnio sie zastanawialam jak to jest z pieszczeniem brodawek... czy mozemy korzystac z tej przyjemnosci czy raczej powinnismy zapszestac i kiedy? wiem,ze pod koniec ciazy jest to jeden ze sposobow na przyspieszenie porodu,ale od kiedy jest?
 
Ewa-Krystyna, mi jakos masowanie brodawek nie przyspieszylo porodu... Nawet w czie porodu nie nasilalo skurczy...
A jesli chodzi o seksik.... To.... Hmm.... nie ma lepszego niz w ciazy....W kazdym razie u nas :)
 
u mnie piersi troszke wieksze,ale bron boze dotykac :no:
ja raczej jestem zmeczona i kurcze kiepsko u mnie z ochota :nerd: szkoda
 
reklama
Babeczki, szukalam czegos na temat stymulacji brodawek w ciazy i zagrozen. Bezposrednio na ten temat jeszcze nic nie znalazlam, ale jak wiadomo, ta stymulacja moze wywolac skurcze macicy. Gdzies wyczytalam, ze 6 tygodni przed terminem powinno sie zaprzestac stosunkow plciowych, bo po tym okresie seks może doprowadzić do powstania zakażenia lub przyspieszyć akcję porodową. Przypuszczam, ze z intensywnym pieszczeniem brodawek jest podobnie - nie przed terminem (dla bezpieczenstwa z 6 tyg.).
W poprzedniej ciazy u nas juz chyba nawet i wczesniej możliwe było tylko dotykanie piersi, a to dlatego, ze były bardzo wrażliwe i bolace.

Hmmm, tym razem bedziemy bardziej uwazac na ten zakaz 6 tygodniowy, bo ostatnim razem zaszalelismy 2 tyg. przed terminem :zawstydzona/y:, a to dlatego, ze w pewnym poradniku ktory wtedy czytalam stalo jak byk, ze wlasciwie to mozna az do terminu, jesli ciaza przebiega prawidlowo. No i to mnie zmylilo, bo po pelnym stosunku zaczely sie 4 dniowe skurcze :wściekła/y: zakonczone porodem.
„Seks tuż przed datą porodu.
Może sprowokować początek porodu. Męskie nasienie w kontakcie z szyjką macicy powoduje jej "dojrzewanie" i rozwieranie poprzez wzniecenie czynności skurczowej ciężarnej macicy. Dzieje się tak ze względu na obecność w spermie substancji o nazwie prostaglandyna. Jednak nie należy się obawiać zbyt wcześnie - na takie ilości prostaglandyny jaka znajduje się w spermie mężczyzny, szyjka macicy staje się dopiero wrażliwa po 38-39 tygodniu prawidłowo rozwijającej się ciąży.

Badania wykazały również, że orgazm i występujące w czasie jego trwania skurcze macicy nie mogą spowodować poronienia lub porodu niewczesnego.
W ostatnich tygodniach ciąży może on wprawdzie wywołać tzw. skurcze Braxtona-Hicksa, trwające nawet do 30 minut. Mogą one przypominać skurcze porodowe, ale polegają jedynie na napinaniu się macicy i nie są w stanie rozpocząć akcji porodowej.” – z tym ostatnim się nie zgadzam :no:.
 
Do góry