reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

reklama
dori, niby to racja,ale to musi byc przemyslana sprawa, nie moge tak z dnia na dzien zadecydowac, boje sie o moja przyszlosc, tym bardziej ze nie pracuje i jestem zalezna od M...
Wiem ze rodzice pomoga,ze można znaleźc prace, ale to trzeba troche czasu na to wszystko, zeby to sie jakos poukladalo, ja wiem,ze czas goi rany:-(
 
a mnie wlasnie po raz kolejny zalala krew. masakra jak on mnie wqrwia... sa takie chwile, ze nakladlabym mu po mordzie. sorry, ale nie umiem w tej chwili inaczej. dwa dni mojego wzglednego spokoju szlag trafil. wrrrrr
nie chce go widziec na oczy, a jutro mamy szkole rodzenia. czemu ja sie tak katuje?
 
Witaj Aga.
Tatuśku każdy z nas boryka się z takimi myślami.Ja też czasami myślałam co by było gdyby np.mój eks obiecał poprawe i chciał wrócic i wiesz co nigdy nawet gdybym nie była z łeszkiem nie zgodziłabym się na jego powrót.Są ludzie którzy się nie zmieniają albo zmieniają na chwile a potem robią jeszcze gorsze rzeczy.Wiesz ja uporałam się ze swoim życiem.Tak samo i ty..masz pewną stabilizacje,dzieci przyzwyczaiły się,że mamy nie ma albo jest tak przelotem i teraz bałabym się będąc na twoim mioejscu zaufac takiej osobie.Powiem ci jedno .Ja jako kobieta ii matka nie wyobrażam sobie jak można zostawic swoje własne dzieci?Dla mnie takie sytuacje są nie do pomyślenia,nie umiem sobie tego wyobrazic i chociażby z tego tylko względu ona straciła u mnie na wartości.Dla mnie to nie matka.Nie gniewaj się,że tak pisze ale właśnie mam obok podobną sytuacje.Matka po porodzie zostawila maleńkie dziecko a sama znalazła sobie faceta i odeszła.Sąsiadka jako babcia pomaga wychowywac synowi Mateuszka.Czasami przychodzi z nim do nas .Ja osobiście jak widze małego nie moge łzy same płyną mi do oczu on jest taki biedny i tak dużo potrzebuje uczucia i ciepła.Nawert babcia nie potrafi mu tego dac.A matka teraz jest w ciąży z nowym facetem nie jest po rozwodzie i kto wie czy tego dziecka też na początku nie przypisze mężowi..Takie jest nasze prawo że dopuki on nie zaprzeczy ojcostwa dziecko będzie miało jego nazwisko.
Jetem bardzo cięta na takie kobiety i nigdy chyba bym już takiej nie zaufała.
Nie gniewam się że tak o niej piszesz bo mam identyczne zdanie a te myśli co bym zrobił gdyby, na szczęście są coraz to rzadziej.

Kurcze jak opowiedziałaś o tym dziecku to aż mnie skurczyło w gardle... Cholera! co się z tymi ludźmi dzieje:wściekła/y:
JA tylko ma chwile przywiatc sie,bo musze sie szykowac na grilla znajomi za godzine pomnie przyjada

OLA kazala pozdrowic serdecznie wszystkich na BB,bo jej cos z kablem od neta stalo i nie maja dzis dostepu.Zyja leniu****a,Ola kladla Oliwke spac
A my wczoraj bylismy na grillu na dzialce z okazji imienien babci bylo bardzi fajnie,az do domu mi sie nie chcialo isc.

NATKA decyzja nie jest latwa,ale przemysl wszystko dokladnie
nie licz na to,ze jak cie wziol na dwie wycieczki i bylo fajnie to tak bedzie zawsze
moze tak zrobic,ze jakznow poczuje sie pewnie to wroci do olewania wszystkiego,do poprzedniego zachowania
Witaj Agusiu :) Pozdrowienia dla Oli ;-)
 
a mnie wlasnie po raz kolejny zalala krew. masakra jak on mnie wqrwia... sa takie chwile, ze nakladlabym mu po mordzie. sorry, ale nie umiem w tej chwili inaczej. dwa dni mojego wzglednego spokoju szlag trafil. wrrrrr
nie chce go widziec na oczy, a jutro mamy szkole rodzenia. czemu ja sie tak katuje?
Katujesz się bo chcesz dobrze, ale niektórzy widać nie chcą nic zmieniać w swoim życiu. Trzymaj się, Postaraj się opanowywać nerwy ze względu na dzidzie. Chociaż wiem dobrze że czasami nie jest to łatwe. Podziwiam was za to że będąc w ciąży potraficie tyle znieść. Jesteście wielkie:tak: Chciałbym mieć tyle siły w sobie.
 
Podziwiam was za to że będąc w ciąży potraficie tyle znieść. Jesteście wielkie:tak: Chciałbym mieć tyle siły w sobie.

no ja wciaz nie potrafie, i prawda jest taka, ze znosze wszystko coraz gorzej. a z tą sila to pic na wodę, fotomontaz (mowie za siebie - moze dlatego, ze stracilam wiare, ale glupi upor i ambicja zostaly)

wszystko sie zmieni jak sie urodzi moj synek najukochanszy. zgodnie z planem za 46 dni.

aaa, gdzie ja mam glowę. dzien dobry i milego dnia wszystkim zycze :)
 
Witajcie :) ja też już się zjawiam.

Dori79 A tam pic na wodę ;-) jesteś teraz w takiej sytuacji i dla tego w głowie masz bałaganik. Ale sama świadomość najważniejszej osoby pod sercem daje tą siłę Ci by przetrwać. Żałuję że tego nigdy nie przeżyję hehe:rofl2: poważnie teraz piszę :tak:
 
reklama
Do góry