reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

dzień dobry

co do wczorajszego posta "tato" - wiecie co mi na myśl przychodzi, że Kazik to się musiał sporo naszukać by odnaleźć tą swoją "ukochaną isabel" - bo takiej głupiutkiej panienki to ze świeczką tylko szukać :-)
 
reklama
dzień dobry:-)

wstawac spiochy, u nas pochmurny dzien:dry:


Wstawać??
po 1 - budzik już mi o 6 dzwonił
po 2 - nie musiał - bo Oliwcia o 5.45 siusiu chciała
po 3 - nawet gdyby nie chciała to i tak już nie spałam bo mnie plecy tak strasznie bolą, że chyba w ogóle oka w nocy nie zmrużyłam, a jeśli nawet to budziłam się przy najmniejszym ruchu :-(

ech - i do tego pada
 
dzień dobry.
właśnie wcinamy śniadanie a na 9:45 do okulisty pędzimy tylko wcześniej sama muszę zakropić Amelii oczy atropiną:sorry2:
Będzie krzyk...
U nas też pogoda supcio:dry:, ale dziś polecę na solarium i się poopalam. W ogóle zapomniałam Wam się pochwalić. Bo ja tak gadałam i gadałam, że muszę iść na solarkę i jakoś wybrać się nie mogłam, to w końcu Tomasz zrobił mi niespodziankę i wykupił mi 21 minut :p :-)
Faceci to czasem i pomyślą hihi :-p
(kochanie jak to będziesz czytał to wiedz, że Ty zawsze myślisz i tak tylko mi się napisało:cool2::rolleyes2:)
 
Ostatnia edycja:
Bry...

Tafi - fajnie że tomek pomyślał - to dobrze o nim świadczy...

Chyba i ja zrobię sobie dzień dobroci dla "zwierzątek" i pójdę do fryzjera i solarkę....
 
czechow wiem, ze dobrze :) Bardzo się ucieszyłam, gdy dostałam tę kartę stałego klienta na solarium :-)
Trzeba na wiosnę jakoś już wyglądać:-p A i na takie pochmurne dni jak dziś fryzjer, kosmetyczka bądź solarium to lekarstwo :)

A my już po okuliście, Tomasz przyjechał z pracy by nam pomóc i jakoś się udało zrobić badanie, ale i tak musimy je powtórzyć, bo Amelia ma cierpliwości na 3 minuty...:sorry2:
 
Nie znasz - nie oceniaj
SORY :sorry2:
trochę Twoich postów przeczytałam i dały mi one taki pogląd na Twoją osobę

na początku jak się pojawiłaś po przerwie pomyslałam boże kochany ale musi jej być trudno mając taki problem z synkiem , moje problemy to pikuś
ale po kilku dniach wyszło to co Cię najbardziej w życiu interesuje
-muszę za wszelką cenę znaleźć faceta
nic innego w życiu się dla Ciebie nie liczy
post: patrzcie jaka jestem ładna , czy taka dziewczyna nie znajdzie faceta -
jest dla mnie podsumowaniem Twojej osoby

ja wczoraj u Majewskiego pierwszy raz zobaczyłam Kazia z Izabell w akcji i szczena mi opadła :-D

Tafojka co robią bliźniaki jak Ty uczysz się z Fiodorem :confused:
ja jak tylko chce się z Bartkiem pouczyć to odrazu młode na kolana wchodzą :sorry2:
ni jak nie mogę spokojnie się z nim pouczyć
 
bliźniaki kiedyś zwracały na siebie moją uwagę i dostawałam wtedy choroby, bo Młody chciał coś wiedzieć do szkoły, bliźniaki chciały swoje i często robiło się gorąco i zazwyczaj komuś się obrywało (czasem i biednemu Tomkowi:sorry2:)
Przede wszystkim daje im jakieś zajęcie rysowanki albo cosik i zajmuję się Fiodorem a często też robię po prostu tak, że odrabiamy lekcje jak Maluchy idą spać i mogę sie całkowicie skupić na nauce Fiodora



Cara - Basia ma racje i już Ci tu pisałyśmy, żebyś jednak mniej skupiała się na tym, że chcesz mieć faceta a więcej uwagi poświęciła synkowi.
Często sama prowokujesz nasze reakcje i już.
 
Odrabianie lekcji jak młode śpią jest nie realne bo Bartek wieczorem nie jest już w stanie siąść do lekcji bo oczywiście spać mu się chce i jest zmęczony
a w dzień jeszcze dochodzi małe utrudnienie że Bartek nie potrafi odrabiać lekcji w hałasie
wszystko mu przeszkadza , dokładnie wszystko :crazy:
i ja już coraz częściej się poddaję wiem że powinnam mieć więcej cierpliwości
ale to jest czasem ponad moje siły

a nie mówiłam Wam że zmieniła się im wychowawczyni i ona zasugerował mi że Bartek powinien mieć nauczanie indywidualne
tylko że ja od pani pedagog w szkole ostatnio usłyszałam coś całkiem innego i wiedziałam już że na szkołę to ja za bardzo nie mogę liczyć w kwestii pomocy :sorry2:
 
reklama
Helooooooooł! <krejzolka :-p) :-)

Pranie rozwieszone, domek wysprzątany, okna umyte, karkóweczka została z wczoraj, Dzidzia śpi, więc Mamusia ma labę. :cool2: :-p :-D


Cara,aaaaa jeszcze coś mi się przypomniało. :-) Jak się rozstawałaś z tym całym W.,to pisałaś,że nie dorósł do roli ojca. I co? Wróciłaś do niego po kilku dniach - bo? Bo już dojrzał? Hm... :dry:
 
Do góry