reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa

reklama
Dzięki. Zastanawiam się nad jedną rzeczą, czy mozna jesc te rzeczy dla cukrzyków, chodzi mi o słodycze np, wiem ze sa takie rzeczy tylko nie wiem czy mozna je jesc ale skoro sa dla diabetyków to chyba przy cukrzycy ciązowej tez mozna?? Bo jakos marnie sie widze do wrzesnia bez czegos slodkiego :/
 
hej,
sorki, że się wtrącę, spacerowałam sobie po forum i natrafiłam na ten wątek :-)
Kasia131 na forum ogólnym jest też wątek Cukrzyca ciążowa i życie po niej ... (https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/cukrzyca-ciazowa-i-zycie-po-niej-21291/) tam siedzi sporo mamusiek po cukrzycy z różnymi doświadczeniami (także te, które ostro walczyły na insulinie) więc jakby co zapraszamy (chociaż tutaj Silvanca jak widzę super rad Ci udziela).
Co do tych rzeczy dla cukrzyków to ja bym odradzała - one często są słodzone słodzikami, które w ciąży (i generalnie) są mało zdrowe.
Jeśli chodzi o słodycze to musisz uważać, bo one bardzo często "wywalają" cukier szybko i po godzinie może być ok ale po pół godzinie cukier jest sporo za duży. Generalnie ja jak "grzeszyłam" to "za karę" badałam się częściej.
Ale jeśli naprawdę lubisz słodycze to od czasu do czasu pozwól sobie na małą przyjemność - gorzką czekoladę 2 kosteczki można spokojnie, dobrej jakości lody też zwykle są ok (najlepiej w trakcie spaceru :-)), u mnie przechodzily też sorbety i od czasu do czasu ptyś.

Co do pomiaru z różnych palców to to nie powinno mieć znaczenia ale mi zdarzały się kilka razy różnice po ok. 20 przy pomiarze z różnych rąk (kwestia lekko przyhamowanego krążenia)

Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :-)
 
balowałam kilka dni nad morzem i cienko było z netem ;-)

za Kasia_B też odradzałabym zamienniki słodyczy, do września już nie tak daleko, pomyśl, że chodzi tu o zdrowie Twoje i maluszka
a jak raz na jakiś czas coś skubniesz to tragedia się nie stanie, tylko mierz cukier, żeby nie przesadzić

ale na pewno batony czekoladowe jako przekąska odpadają ;-) ostatnio czekałam na wizytę kontrolną u lekarza i z obu stron ciężarówki zajadały słodycze :-D
 
Znalazłam ratunek jak mnie najdzie na słodkie, a mianowicie ciasteczka owsiane ekologiczne bez cukru :) wiec jak juz mnie korci to zjadam takie jedno ciacho i mi starcza a cukier po nim nie wariuje ( godzine po ciastku 90) . Oprocz tego w ramach podjadania mam zapas marchewki w domu i orzechów włoskich, po kilku i marchewce jestem pełna a cukier piękny. Dam rade a co :), w srode mam wizyte u diabetologa , ciekawa jestem co bedzie :) bo co jest smieszne po ciastku mi cukier nie skacze a potrafi czasem po sniadaniu :/
 
U mnie też po śniadanku jest najwyższy cukier - ok. 127-137 ale moja diabetolog uznaje to za normę, zwłaszcza że moje śniadanie codziennie wygląda tak samo: kromka na max 2 wasy żytniej + biały ser. I niestety ale po wszelkim nabiale tak mi leci cukier w górkę - laktoza ... także sery białe, jogurty itp. ... jadam tylko do południa.
Niestety ja muszę się nakombinować z menu ... odpada łączenie pokarmów - jak mięso to albo z warzywami albo ze złożonym węglowodanem ...
Owoce w moim przypadku też odpadają prawie całkowicie - agrest, porzeczki i już.
Pieczywo - znalazłam żytnie - ale chyba makę zmienili bo przy kolejnym "bochenku" cukier pięknie poszybował.
Przetestowałam na sobie również makaron razowy ekologiczny - po glukozie miałam mniejszy cukier :-(
Na początku zapisuj co jesz, jakie masz cukry - ale da się wytrzymać spokojnie no i pociesz się, że TY po porodzie bedziesz miała mniej kilogramów do zrzucenia.
Silvanca - jesli możesz napisz mi tu bądź na pw jak szybko po porodzie przeszła Ci cukrzyca ?
 
No własnie moja diabetolog tez powiedziała zeby sie skokami od czasu do czasu nie przejmowac, a ja juz nauczylam sie co moge jesc :) i wcale nie jest tak zle, nawet owoce jem i pije soki rozcienczone z woda do obiadu i cukry mam ok. Ostatnio nawet na weselu bylismy i zjadlam rosół z makaronem ( oczywiscie zwykłym) potem na drugie danie kluski śląski, dewolaja, i dwie surówki i cukier po godzinie mialam 114. Przetestowałam tez pizze i spagetti i kebaba :) i tez jest ok. Wiec od czasu do czasu jak mnie najdzie na cos innego to sobie funduje taki obiadek i od razu mi lepiej. Kompot jak zrobie w domu i potem rozcieńczam go sobie wodą też mogę pic, chociaż ja generealnie moge pic tylko wode ale czasem mnie najdzie na cos co ma smak. Co do makaraonu to ja jem Lubelli pełne ziarno i ryz Uncle Bens pełnoziarnisty. Z owoców to jem brzoskiwnie, nektarynki, czeresnie, maliny ( po nich mam super cukier) no i oczywiście jabłka. Co do wagi to ja bym chciała trochę przytyc bo poki co mam 31tc a od początku przytyłam 5 kg, tyle ze na poczatku schudłam troche.
No własnie ja tez jestem ciekawa ile po porodzie mija cukrzyca i czy wogole mija?
 
wg moich znajomych które miały cukrzycę - mija po ciąży.
Wg mej diabetolog po ciąży powinna minąć ale ... trzeba uważać mimo wszystko i jest to sygnał, że za ileś lat może Cię cukrzyca dopaść...
Pożyjemy, zobaczymy...
Lubella, barilla - te makarony jeść mogę, kasza gryczana i ryż ciemny.
Kebab, pizze - mogę powąchać ...
Że zacytuję mego ginekologa: a gdzie jest napisane, że kobieta MUSI tyć ?? jak ma się wyższą wagę startową to nawet lepiej jak się chudnie... i tego się trzymam :-)
Zresztą u mojej znajomej w czasie ciąży odezwały się kamienie w woreczku i też była na diecie - przytyła ok. 4-5 kg - a dziecko urodziło się zdrowe, w normalnej wadze i bardzo ładnie się rozwijało i nadal rozwija ...
 
Hehe, masz racje z tym tyciem :), ja w pierwszej ciąży przytyłam 9 kg i młody tez urodzil sie zdrowy i wszystko jest ok. Mam nadzieje ze ta cukrzyca minie i jednak juz nie wróci. Ja to juz szczerze bym chciała zeby był koniec tez ciązy bo juz jestem wykonczona to raz a dwa co chwila mam jakies nowe atrakcje= nowe leki albo ograniczenia. Misia który masz tc?
 
reklama
u mnie to już końcówka: 10-24 sierpnia.
29 lipca mam wizytę u swego gin. na KTG i wtedy będę (mam nadzieję) wiedziała wszystko.
I wcale tą końcówką nie jestem zachwycona ... ;-)
 
Do góry