Asia, tak, byłam ale wolałam mamazone
Tylko teraz zlikwidowali 
Anio, jakiś psychopata ten typ
Przecież od tego jest ginekolog.
Ja chodziłam na nfz, więc normalnie nie miałam usg tylko dawał skierowanie na badania, pogadał itd. Na usg chodziłam ze skierowaniem 3 razy w ciąży i za każdym razem był mój Mąż. Pierwsze było w 11 tc też dopochwowo i Paweł nawet nie pomyślałam, że to coś uwłaczającego. Też tego nie kumam.

Anio, jakiś psychopata ten typ

Ja chodziłam na nfz, więc normalnie nie miałam usg tylko dawał skierowanie na badania, pogadał itd. Na usg chodziłam ze skierowaniem 3 razy w ciąży i za każdym razem był mój Mąż. Pierwsze było w 11 tc też dopochwowo i Paweł nawet nie pomyślałam, że to coś uwłaczającego. Też tego nie kumam.