Jeśli chodzi o położną środowiskową to u mas była po porodzie 3 razy. Wysyłają ją z przychodni, w ktorej zapiszecie dziecko. Jak dla mnie to była bardziej kontrola ( jakie warunki mieszkaniowe, czy karmię piersią, czy nie ma odparzeń , czy pępuszek odpadł i takie tam) niż nauka.
Jeśli chodzi o moją położną prywatną to spotykamy się w okolicach 31 tc. Spotkanie to nie ma nauki pielęgnacji noworodka a raczej ustaleniu planu porodu.
Do szkoły rodzenia się zapiszę - organizowaną przez Szpital św. Zofii....hahaha bo gdzie indziej moja Zośka miałaby się urodzić [emoji12]
Co do gondoli i przewożenia. Można. Moja gondola była do tego dostosowana - miała takie pasy dla dzieciaczka jakie są w leżaczkach. Tu chyba chodzi o jakies sytuacje wyjątkowe kiedy nie ma fotelika a musisz przewieźć. Przejazd nieplanowany taksówka, wizyta u lekarza kiedy fotelik jest w samochodzie taty u niego w pracy i takie tam. My nigdy z tej opcji nie korzystaliśmy , więc nie wiem jak się sprawuje.
Co do baby shower- to ja zawsze byłam przeciwniczką- bo dla mnie to tradycja raczej zza oceanu.
Teraz jednak zastanawiam się czy nie zorganizować.
Dlaczego ?
-ostatnie moje dziecko więc juz potem szansy nie będzie
- zawsze to spotkanie z koleżankami. Rzadko kiedy mam możliwość widzenia wszystkich w jednym miejscu.
-można zorganizować jakies zabawy - typu listy do dziecka od cioć , zakłady kiedy się urodzi, test kompetencyjny dla mamy
-baby shower mimo, że zorganizowane dla przyszłego dziecka to koncertuje się na mamie, a wizyty po porodzie raczej koncentrują się na dziecku
-no właśnie - wizyty po porodzie. Ja nie przepadam za nimi. Najwcześniej chciałabym jakies 2-3 tyg po porodzie i najlepiej w miejscu publicznym- jakiś ogródek, spacer w parku, kawiarnia na powietrzu, piknik. Nie lubię jak mi się ludzie zwalają do domu z zarazkami. Niby na chwilę, a siedzą maksymalnie długo- choć moze to dla mnie długo, bo ja po porodzie przez pierwszy miesiąc szłam spać juz o 19 stej. A wiadomo, że wszyscy nie przyjdą razem więc masz taki maraton odwiedzin przez 2 tygodnie.
- prezenty - zawsze można zrobić listę- ja chyba bym chciała, żeby moi goście zrzucili się na coś większego - elektroniczna niania, mata. Te drobiazgi, ktory każdy przynosi najcześciej juz się ma, albo chciało się kupić inne.
- rączej będę organizowała w 39 tc. Żeby juz czuć oddech porodu na plecach[emoji38]