reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Jestem dziewczyny ale juz nie 2w1..dzis o 10.30 urodził sie nasz synus Bartus ;) 3120g i 53cm ;)
Tak się zastanawiałam czy ta cisza oznacza że się "wypakowujesz" :D
Ogromnie się cieszę, że udało ci się uniknąć cc. Gratulacje!! Niech synek chowa się zdrowo :) A tobie sił mamusiu!!
U mnie ktg też nie rejestrował skurczy ;)
 
reklama
A ja mam pytanie odnośnie mrozenia pokarmu, macie jakieś doświadczenie? W jaki sposób to robicie? Wcześniej nie miałam takiej potrzeby i nie mam doświadczenia, natomiast czuje, że mam teraz mniej pokarmu że stresu (w tym tygodniu czeka mnie rozprawa, muszę zeznawac jako świadek i się denerwuje) dlatego pomyślałam, że mogłabym zamrozić i wrazie w tak podawać..
A jak w ogóle poszła kontrola z zusu?
Współczuję rozprawy, zwłaszcza teraz :(
Ja jeszcze nie mroże, ale do mrożenia pokarmu są specjalne woreczki lub pojemniczki. Ja byłam w szoku, że mleko w -20stC można trzymać nawet 2 lata. Ciekawe ile składników odżywczych w nim pozostaje po takim okresie.
 
A jak w ogóle poszła kontrola z zusu?
Współczuję rozprawy, zwłaszcza teraz :(
Ja jeszcze nie mroże, ale do mrożenia pokarmu są specjalne woreczki lub pojemniczki. Ja byłam w szoku, że mleko w -20stC można trzymać nawet 2 lata. Ciekawe ile składników odżywczych w nim pozostaje po takim okresie.
A dziękuję dobrze :) no niestety mam nadzieję, że to długo nie będzie trwać bo mała jest tylko na cycku.. Ale stres jest :( co do pokarmu to faktycznie po dwóch latach to chyba za dużo nie ma.. Ale do dwóch tygodni..
 
reklama
Do góry