reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Mój bobas ostatnio na USG był ułożony pośladkowo. Jestem w końcu 29 tygodnia. Mam pytanie czy jak dziecko się obraca to czułyscie to? Ja kopnięcia cały czas czuję po bokach brzucha to znaczy że się nie obróciło?
 
reklama
@Lil12 Witaj na forum :). Z obróceniem w dół ma jeszcze czas :). Więc się nie stresuj.
@Kejti90 ja młodego koniaku czuję wszędzie na dole, po bokach, pod żebrami, koło żołądka i jest główką w dół. Jak już pisałam mają czas na obrót w dół i przeważnie się tak dzieje :).
Dziś słoneczko świeci i jakoś od razu lepszy nastrój:).
Dziś w planach zabawa ;), choć zaczęło mnie boleć gardło i chyba mam ochotę spać :).
Ale jeszcze czeka na mnie filc;), więc póki nikt mnie nie woła to sobie dziergam.
A co Wy tam porabiacie??
 
@sariska ja czuję kopniaki tylko w dole i po bokach i zastanawiam się co to znaczy "po żebrach" ;)

ja mam mnóstwo zajęć żeby tylko nie myśleć o sytuacji aktualnej :p ale czasem po prostu padam... i wtedy nie mogę zasnąć bo mam głowę pełną niepotrzebnych złych myśli.

Macie jakiś ciekawy pomysł co uszyć na maszynie dla maluszka? Jakieś ubranko, ciekawy kocyk, zabawkę etc?
 
@Lil12 Witaj na forum :). Z obróceniem w dół ma jeszcze czas :).
No nie wiem. Lekarz powiedział, że na tym etapie większość dzieci jest juz obrocona i jak sie do 33-34 tyg nie obroci to juz raczej male szanse i raczej cc będzie... Jakoś bardzo się tym nie stresuje, chyba bardziej tym, ze jak sytuacja w Polsce sie pogorszy to mogą przestać robic cc i wtedy będzie problem...
Też się zastanawiam czy jest to jakoś odczuwalne, że dzidzia się obraca... w pierwszej ciąży po prostu byla obrocona i juz
 
No nie wiem. Lekarz powiedział, że na tym etapie większość dzieci jest juz obrocona i jak sie do 33-34 tyg nie obroci to juz raczej male szanse i raczej cc będzie... Jakoś bardzo się tym nie stresuje, chyba bardziej tym, ze jak sytuacja w Polsce sie pogorszy to mogą przestać robic cc i wtedy będzie problem...
Też się zastanawiam czy jest to jakoś odczuwalne, że dzidzia się obraca... w pierwszej ciąży po prostu byla obrocona i juz


a to nie jest tak że właśnie bardziej będą cc? bo szybciej się pozbędą pacjentki ze szpitala? Przynajmniej tak było u nas jak były jakieś protesty lekarzy. To woleli szybciej cc zrobić, bo naturalny to kobieta może i szybciej dochodzi do siebie ale może rodzić i 20 h. Nie wiem tak głośno myślę. No chyba że maseczek zabraknie :p ale wątpię żeby kazali rodzić naturalnie przy ułożeniu złym dziecka. przecież to i tak może skończyć się cc... więc dwa razy więcej roboty dla personelu.
 
No nie wiem. Lekarz powiedział, że na tym etapie większość dzieci jest juz obrocona i jak sie do 33-34 tyg nie obroci to juz raczej male szanse i raczej cc będzie... Jakoś bardzo się tym nie stresuje, chyba bardziej tym, ze jak sytuacja w Polsce sie pogorszy to mogą przestać robic cc i wtedy będzie problem...
Też się zastanawiam czy jest to jakoś odczuwalne, że dzidzia się obraca... w pierwszej ciąży po prostu byla obrocona i juz
Nie przestaną robić cc. Położna mi mówiła, że jeśli któraś kobieta w ciąży będzie miała koronawirusa to MUSZĄ zrobić CC, żeby na dziecko nie przeszło. Przy porodzie naturalnym automatycznie dziecko zostaje zarażone.
 
Dziewczyny a ja mam pytanie czy któraś z was ma zestawienie konfliktowe i jesli tak, to jak sobie w obecnej sytuacji poradzila z zalatwieniem szczepionki?
 
Dziewczyny a ja mam pytanie czy któraś z was ma zestawienie konfliktowe i jesli tak, to jak sobie w obecnej sytuacji poradzila z zalatwieniem szczepionki?
Jesli Ci chodzi o konflikt serologiczny, to ja czekam na immunoglobuline. Mam dzwonić w przyszłym tygodniu, ale w pierwszej ciąży w ogole nie dostałam, bo wtedy nie bylo takich wytycznych, a po porodzie ojazalo sie, ze corka tez ma - wiec mysle, ze to nie jest jakies mega niezbędne
 
reklama
Do góry