reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Ja moją układam po jedzeniu na boku ale ona tak nie lubi i się przekręca na plecki. Tak więc siedzę i patrzę czy nic z buzi nie leci.
U nas pupa już była odparzona i czytałam o kremach pod pieluszkę ale nic się nie dowiedziałam. Pomogło wietrzenie i kremowanie bambino ochronny/kojący (albo samo przeszło ?)


Bepanthen podobno super na skórę czyli pewnie na całą skórę jest dobry :-)

Jestem zaskoczona ilością wiedzy jaką trzeba pochłonąć przy takim maluchu. Wcale nie prawda że tylko potrzebują jeść, mieć sucho i spać. Toż to doktorat można zrobić z kremów, plamek na skórze, dlaczego nie chce spać itp.
o_O
Kinia no własnie jak wspominałam przed chwila bephanten nie jest na całą skórę tylko pod pieluszkę i to dla starszych ;), co prawda to opinia położnej.. ale zaufałam kupiłam rozowy linomag i luszczaca skóra już znika i o
Odparzeń jeszcze nie miał.
I masz rację przy takim małym człowieku trzeba tyyyyle wiedzieć.
My się smiejemy, że przy 3 to juz wiedza powinna być mega... a co na pierwszej wizycie połozna nas ochrzaniła, że nie mam kremu do ciała, że źle karmiłam itp. Ale już jest ok :)
 
reklama
Porażka dziewczyny , wczoraj robiłam krzywą... byłam juz przed 8 w laboratorium.. pelno ludzi czas leciał . W końcu po 8 mi zrobiła laboratorium do 11 no ok sprawdzila mi pierw czy może mi podać glukoze pptem pobrala mi krew. Wypilam i za godzinę kolejne pobranie no ok powinnam je mieć o 9.55 byla też dziewczyna co robiła jej krzywa i woła ją na pobranie jej pobrala mi nie ... To czekam A czas leci już było dawno po godzinie... Nie wspomnę że babka która pobiera jednocześnie wypełniła dokumenty z danymi ludzi którzy przyszli na badania itd . Nie mogła mi krwi pobrać jestem cała pokuta wyjątkowo tak jak mnj3 to nie boli tak bolało w sumie zamiast pobrać mi krew po godzinie pobrala dokładnie o 10.20 bodajże... Więc nieźle bo sobie poszła... A wynik po 2 godzinach pobrala mi o 11.00 więc po 40 minutach... Więc jeszcze lepiej .. jestem taka zła. Jutro mam diabetologa i powiem jej co było z moim badaniem i tym sposobem wynik po 2 godzinach mam przekroczony... będę musiała zrobić jeszcze raz bo dla mnie to badanie nie jest wiarygodne... bo jej się spieszyło bo o 11 zamyka... nigdy więcej tam nie pójdę tylko stres ból i nerwy :/
 
Porażka dziewczyny , wczoraj robiłam krzywą... byłam juz przed 8 w laboratorium.. pelno ludzi czas leciał . W końcu po 8 mi zrobiła laboratorium do 11 no ok sprawdzila mi pierw czy może mi podać glukoze pptem pobrala mi krew. Wypilam i za godzinę kolejne pobranie no ok powinnam je mieć o 9.55 byla też dziewczyna co robiła jej krzywa i woła ją na pobranie jej pobrala mi nie ... To czekam A czas leci już było dawno po godzinie... Nie wspomnę że babka która pobiera jednocześnie wypełniła dokumenty z danymi ludzi którzy przyszli na badania itd . Nie mogła mi krwi pobrać jestem cała pokuta wyjątkowo tak jak mnj3 to nie boli tak bolało w sumie zamiast pobrać mi krew po godzinie pobrala dokładnie o 10.20 bodajże... Więc nieźle bo sobie poszła... A wynik po 2 godzinach pobrala mi o 11.00 więc po 40 minutach... Więc jeszcze lepiej .. jestem taka zła. Jutro mam diabetologa i powiem jej co było z moim badaniem i tym sposobem wynik po 2 godzinach mam przekroczony... będę musiała zrobić jeszcze raz bo dla mnie to badanie nie jest wiarygodne... bo jej się spieszyło bo o 11 zamyka... nigdy więcej tam nie pójdę tylko stres ból i nerwy :/
Bidulko :(. A to już u Ciebie minęło 7 tyg? Mi mówiła, żebym nawet w 8 tyg tą krzywą zrobiła. Jak mierzę glukometrem to nadal na czczo mam wysoki... choć nie przekraczam 100. Po jedzeniu jest bardzo ok :). Choć czasem zapominam zmierzyć 😱.
 
Bidulko :(. A to już u Ciebie minęło 7 tyg? Mi mówiła, żebym nawet w 8 tyg tą krzywą zrobiła. Jak mierzę glukometrem to nadal na czczo mam wysoki... choć nie przekraczam 100. Po jedzeniu jest bardzo ok :). Choć czasem zapominam zmierzyć 😱.
W sumie minęło 4 tygodnie i dziwne że tak szybko mam zrobić.. no cóż pogadam z nią o tym jutro
 
W sumie minęło 4 tygodnie i dziwne że tak szybko mam zrobić.. no cóż pogadam z nią o tym jutro
Zapytaj... bo mi moja kazała badać przez tydzień mierzyć glukometrem jeśli wyniki ok to nie mierzę. Ale mam być 6 tyg na diecie cukrzycowej potem tydzień normalnie jem i idę na krzywą. W kazdym badź razie od porodu nie mam insuliny. A Ty jesteś na diecie cukrzycowej?
 
U nas dziś była pielęgniarka środowiskowa żeby zważyć małego i duże zaskoczenie mały jutro będzie miał 2 tyg jak sie urodził ważył 3576 a dziś już 4100 Śmieje się ze chyba po nocach mój chłopak małego mięsem dokarmia bo tydzień temu ważył 3600.
U mnie tez mały ciagle na cycku wisi bo poje 5 min i zasypia, ale staram się go budzić i wtedy zmieniam pierś albo go rozbieram a jak widzę ze opróżnił już piersi to daje smoczka którego trzyma może minutę i wypluwa. Raz mieliśmy odparzenie posmarowałam sudocremem i przeszło 🙂🙂
 
Dzień dobry Mamusie :)
Jak Wam nocka minęła ;). Ja chyba muszę się w końcu pójśc spać o 22 ;), bo kurde siedzę do późna , a potem jestem nieprzytomna. Młody w nocy jest super bo je 3 razy czyli co jakieś 2,5h lub 3 h. Wstajemy po 7 ;), z dziewczynami już po 6 byłam na nogach. Wczoraj był dzień jedzenia i kup 😂, w sumie dziś też ;). Była położna i mówi, że pięknie przybiera dziś ma 3250 g, także mój krasnoludek jest ;) i chodzi w rozmiarze 50-56 😱.
A nie pokazałam jeszcze mojego cuda ;), czekałam oczywiście, aż zrobimy sesje. Nie był wymarzonym modelem, bo spać nie chciał, ale na szczęście cosik się udało pstryknać ;).
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny🙂 w końcu tu zaglądam po baaaardzo długiej przerwie, ale doszłam już prawie do siebie i jestem na siłach w miarę😉 gratulacje dla wszytskich z Was😊😊😊
@Lil12 jakbym czytała o sobie, u nas tak samo wygląda karmienie a mała smoczka za nic nie chce, mam problem żeby wyjść na spacer bo po kilku minutach w wózku jest płacz a smoka nie weźmie, mam wrażenie że je cały dzień bo poje 3 mii zasypaia a za chwilę budzi się i na nowo... Nie wiem co z tym zrobić i jak długo to potrwa
Poza tym mam mały problem bo mam cały czas zdrętwiałe dwa palce u prawej ręki praktycznie cały czas już po porodzie, myślałam że przejdzie ale chyba niekoniecznie....
 
Do góry