Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 886
No właśnie ja to samo.. zawsze wszędzie mnie pełno.. tak jak piszesz, maluszki najważniejszeNo my fasolkę robimy, bo przy niej względnie niedużo roboty [emoji38] a jak bym męża postawiła do garów, to wszyscy siedzieli by głodni. Też dużo leżę, tym bardziej, że mam niedomykalność w 2 zastawkach i jak coś więcej porobię, albo szybko wstanę.. no może nie być ciekawie. Staram się funkcjonować, ale łatwo nie jest.. nie jestem przyzwyczajona do takich oszczędności siebie, zawsze na pełnych obrotach.. cóż zrobić. Maleństwo najważniejsze..



