reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Czerwcowe mamy 2026

reklama
Wypisali do domu, mam 1km do nich w razie potrzeby. Jak wróciłam to dwa razy był wypływ krwi i narazie lekko podbarwiony śluz. Może się krwiak opróżnił 🤷‍♀️ za tydzień idę na kontrolę, zobaczymy 🤷‍♀️



Leżę i siedzę, na tyle ile da się z 2-latka w domu ale wszystko ogarnia teraz mąż ☺️
Aaa no dobra. 2 latka w domu to jednak jest pewne utrudnienie w leżeniu :p jak byłam w drugiej ciazy to mlody miał 1,5 roku i już też na tyle nie mogłam się oszczędzać chociaż też zalecenie było by leżeć.
 
A ja byłam wczoraj na pierwszej wizycie u ginekolog prowadzącej ciążę, założyła mi kartę ciąży, mimo że to dość wcześnie, bo 7+3, dostałam skierowania na badania krwi i badania prenatalne, na które już się umówiłam.

To wszystko tak się szybko toczy, dopiero co się dowiedziałam o ciąży, a to już zakładanie karty ciąży, wyznaczanie kolejnych wizyt. Trochę mnie to jednak szokuje, bo ponad 4 lata walczyliśmy o ciążę, a jak nastąpiła, to to wszystko mimo wszystko ciagle jest dla nas takie nierealne. Czy któraś z Was tez ma takie uczucie, że nie dowierza, w to co się wokół niej dzieje?
Ja tak mam, szczególnie że mam stres związany z pracą oraz stres o dziecko, choroby itp, że jakoś w ogóle nie dochodzi do mnie ciąża 😳 Tym bardziej, że objawów ciążowych nie mam. Mdłości po jelitówce minęły, więc jest chwilowo dobrze ….
 
Czy tez macie taką cienką granice między pojedzeniem a przejedzeniem? Matko.. ja we wcześniejszych ciążach zawsze tak miałam , odrobinka więcej i już ciężkość na maxa ale to później jak już brzuch był duży. A teraz praktycznie od początku.. nie cierpię tego uczucia :/
 
Ja tak mam, szczególnie że mam stres związany z pracą oraz stres o dziecko, choroby itp, że jakoś w ogóle nie dochodzi do mnie ciąża 😳 Tym bardziej, że objawów ciążowych nie mam. Mdłości po jelitówce minęły, więc jest chwilowo dobrze ….
Mam podobnie i chyba dojdzie do mnie, że jestem w ciąży jak poczuje ruchy albo już się bobas urodzi 🙄
 
Czy tez macie taką cienką granice między pojedzeniem a przejedzeniem? Matko.. ja we wcześniejszych ciążach zawsze tak miałam , odrobinka więcej i już ciężkość na maxa ale to później jak już brzuch był duży. A teraz praktycznie od początku.. nie cierpię tego uczucia :/
Ja nie mam umiaru żre jak świnia 🤣🤣
 
A ja nie zaktualizowałam terminu porodu, jednak nie 29.06 a 30.06.2026 - tak mam wpisane w karcie ciąży. @ShadowLuna poproszę o poprawkę na 1 stronie :)

Fajnie dziewczyny wiedzieć, ze jest sie niejedyną niedowierzającą jesli chodzi o ciążę.

Dzis caly dzien boli mnie głowa, jak sobie radzicie?? Paracetamol to dla mnie ostateczność, ale moze są inne "sprawdzone sposoby".
 
Ja przez ten okropnie niski progesteron na początku też nie jestem w stanie uwierzyć i nie umiem się jeszcze cieszyć niestety, jak rozmawiamy coś o przyszłości z mężem to zawsze mówimy “jeśli się uda, to…” mam nadzieję że po następnym usg będę trochę bardziej pewna ale bardzo się boję
 
reklama
A ja nie zaktualizowałam terminu porodu, jednak nie 29.06 a 30.06.2026 - tak mam wpisane w karcie ciąży. @ShadowLuna poproszę o poprawkę na 1 stronie :)

Fajnie dziewczyny wiedzieć, ze jest sie niejedyną niedowierzającą jesli chodzi o ciążę.

Dzis caly dzien boli mnie głowa, jak sobie radzicie?? Paracetamol to dla mnie ostateczność, ale moze są inne "sprawdzone sposoby".
Mam dość często migreny więc jak mnie już zaczyna łapać, to pije dużo wody ale małe łyki. Smaruje glowem amolem i kładę się w zaciemnionym pomieszczeniu. Plus nakładam czapkę 😅
 
Do góry