reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

czerwcowe ploteczki :D

A propos wyrodności, to kiedyś przydzwoniłam Olgą w drzwi od samochodu:sorry2: Obracałam Ją w powietrzu, żeby wsadzić do fotelika i tak jakoś spotkała się z drzwiami:zawstydzona/y:
Miki niedawno też sparzył kciuka o małą lampkę - ale był płacz:szok:
 
reklama
na taxi pojdziesz pracowac :-)
Wez sie w garsc i zrob-ja dzis sobie nie wyobrazam jak ja pez prawka bylam tak dlugo ;-):-D

Kasia no zdaza sie-ale chyba wyrodne to my nie jestesmy co? ;-)
 
chyba robiłabym za pirata drogowego. Ostatnio mało nie wlałam jakiemuś pacanowi,który zaparkował na środku chodnika i nie mogłam przejechać wózkiem.
 
Cześć śpiochy!
Wczoraj na spacerze z psem miałam niezłą historię. Spotkaliśmy pana z bokserem pręgowanym - oczywiście Luka w siódmym niebie, że mogła sobie z nim poskakać (tzn. szarpali się na smyczach:sorry2:). W pewnym momencie ja patrzę, a tu Luka ma co prawda obrożę na szyi ale smycz jest wpięta w obrożę boksera i to tak, że gościu mocował się z 10 minut, żeby to odpiąć:szok: Komentarz faceta (z resztą bardzo sympatycznego) rozłożył mnie na łopatki "no kur... (ja przepraszam panią bardzo) wyszedłem na spacer z jednym psem a wrócę z dwoma":-D
 
Ja na chwilke tu wskoczylam przed snem i warto bylo bo uchachalam sie do lez....Pati, Kasia wasze Twoje opisy ..medal za nie! :-):-)

A tak na boku..to czasu mi na wszystko brakuje choc nic konkretnego nie robie...wrrr... Musze sobie normlnie grafik ulozyc.
 
oj tez się usmiałam :) muszę ponarzekac jak zwykle:)
MY BO BARDZO CIĘZKIM popoludniu, nocce i poranku - mega płacz Bartka... wczoraj wyszedł młodemu ząbek i jeszcze jeden totalnie na wylocie, do tego katar i kaszel i jest normalnie masakra:( jeść nie chce, tylko (.) ale i tak co chwila z pąłczem się odrywa - pewnie go bardzo boli
no ale własnie przyjechali teściowie więc będą się z chłopakami bawić mam nadzieje to troche od dzieci odetchne...miło by było gdzieś wyjść ale ponieważ chore toto i marudne no to raczej z dziadkami nie zostawie zwłaszcza Bartek do nich nieprzyzwyczajony zupełnie, no ale i spokojniejsze siedzenie przy kompie to już dla mnei sukces:) (właśnei są na spacerze a ja obiad robie i bumuje)
 
reklama
Baska -w takiej sytuacji jak masz teraz to pewnie jedna godzinka w ciszy bez dzieci to jak tygodniowy urlop ,co? Wspolczuje Ci kobieto naprawde...
 
Do góry