reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
Fredka, zdrowia dla Twoich łobuziaczek!
Mamoot, moja Olga to taki diabełek, że hej. Normalnie leje Mikołaja, a ten z płaczem do nas przychodzi:szok: A mówiłam mu, że tak będzie jak Olga podrośnie:eek:
 
Fredka, zdrowia dla Twoich łobuziaczek!
Mamoot, moja Olga to taki diabełek, że hej. Normalnie leje Mikołaja, a ten z płaczem do nas przychodzi:szok: A mówiłam mu, że tak będzie jak Olga podrośnie:eek:

Kasia u nas to samo....a gorzej, ze i gadaniem potrafi doprowadzic do lez zarowno Julka jak i starsze kolezanki... (po prostu przekomaza sie..ja mam ladniejsze buty, ne mozesz tego robic i takie tam wymysly).
i jeszcze trala la la ... nikt mnie nie zlapie... albo tu jestem ..(gdzie nie moze akurat byc). I straszna Zosia samosia czym doprowadza mnie do 'szewskiej pasji'.... a etap buntu tez sie zaczal.... wiec nie jest lekko.

A Julek jest niegrzeczy jak zmeczony...marudny i placziwy. A poza tym to taki strasznie wrazliwy chlopak jest.

Tak wiec Fredka nie jestes sama i zal sie ile mozesz. Pomoc nie pomozemy pewnie ale chociaz wysluchamy. No i zdrowka dla dziewczat!
 
no i u nas Karol taki niegrzeczny się robi jak zmęczony i zakatarzony (a znów go jego nosowe pneumokoki zaatakowały - nos zapchany, kaszel) no i jeszcze tesciowie byli - no to już różki wyszły na całego:(
fajnie sprawdzał czy ma diabełka za sobą jak go podpuszczaliśmy że go diabełek kusi...
ja padam na pysk juz na maksa-wczoraj zasnelam z Bartkiem o 20.30, brudna, w ubraniu...mnóstwo spraw z mieszkaniem do tego chłopaki szalejące - Bartka kilka razy dziennie ściągam z parapetu lub ze stołów - także wiem Fredka o czym piszesz...nie dane mi sa dzieci które grzecznie dużo śpią i mało eksplorują przetrzeń....pierwszy żywy drugi jeszcze żywszy, o spaniu dwa razy jeszcze niktóre sierpniówki mi piszą a ja juz 5 miesięcy temu z Bartkiem zapomniałam co to...w chwilach słabości to sobie tylko tłumaczę że Bóg mi dał takie dzieci bo stwierdził że ja sobie z nimi poradzę...
 
no więc tak noc nie przespana, mała zaczęła kaszleć koło drugiej koło 5 po inhalacji zasnęła.
A co do zachowania, współczuje Wam i sobie. Baśka dobrze to ujęłaś. Widocznie tak ma być. My jutro do lekarza a jak nic nie pomoże tzn małej nic nie będzie w piątek rano pakujemy się do naszej alergolog. A święta za pasem. Mam tylko cichą nadzieje, że nie spędzimy ich w szpitalu z zapaleniem oskrzeli.....
 
reklama
Do góry