reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
spi po 4 razy ale mało góra godzinke. wiec nie zadługo. a w nocy budzimy sie nadal co 2.5 godziny na cyca. teraz po chorobie narazie nie bede go oduczac karmienia w nocy.
 
reklama
Witajcie! U nas noc standardowo...karmienie co 3 godziny. A rano obudziłam się z potwornym bólem kręgosłupa...wszystko przez to wczorajsze noszenie Krzysia na rękach. Dziś jest jakby spokojniejszy. U nas śliczna pogoda, pójdziemy na spacerek- mały trochę pojeździ w wózku, a nie u mamusi na rękach:tak:.

Kasiau, mam nadzieję, że czujesz się już lepiej.

Miłego dnia.
 
A mój Antoś w ciągu dnia jak się uda śpi a jak nie to nie śpi i nie marudzi z tego powodu w nocy spi w sumie 12 godzin z przerwą na karmienie.Ja własnie zapisuję na kartce jakie potrawy będę robiła na święta, na drugiej spisuję zakupy. Troszkę tego jest. Mam nadzieję, ze się obrobimy szybko i będzie czas na odpoczynek.Buziaki, uciekam robić obiadek.
 
O to ja już Madziu wczoraj spis potraw i zakupów zrobiłam. W ten sposób nigby nie mam problemów z brakującymi produktami.;-). Buziaczki dla Antosia.
 
Witam!
U nas nocka koszmarna :szok::wściekła/y::szok: nie chodzi o pobudki na karmienie ale nie wiem czy to był sen czy jawa :no: była 1.11 i ktoś był w naszym pokoju (może duch :szok:) widziałam jak bierze moją rękę i chce coś zrobić Jasiowi głos uwiązł mi w gardle a ja siłą woli kciukiem wbiłam się w to "coś" i puściło :wściekła/y: no mówię Wam aż poty mnie przeszły
Z tego wszystkiego poszliśmy spać do m i jakoś przeżyłam resztę nocy :tak: ale boję sie teraz jak cholercia przeraża mnie spanie w tym pokoju :baffled: nie wiem już sama co mam o tym myśleć, tata mówi, że to był tylko zły sen ale to było takie realistyczne, że ... aż strach
poza tym kiedyś tez miałam takie dwie noce z rzędu pierwszej jak ktoś chodzi mi po kołdrze a drugim razem zimny pocałunek na ustach :wściekła/y: no i nie wierz tu w duchy :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Aniknulko powiem szczerze ciarki mam na calym ciele,ja wogole nie moge ogladac horrorow i czy uwierzycie spie przy lampce,sama nie wiem co o tym myslec ja jak mam jakies takie zwidy lub sny zawsze sie modle,ale noc mialas okropna brrrr...
 
Aniknulka :baffled: nawet nie potrafię sobie wyobrazic co musziałąś przejść :-( mam nadzieję, że wiecej juz sie to nie powtórzy :tak:

Kasiu Ty od 8 w pracy, z tego co pamiętam godiznkę masz do, to wstajesz koło 6 :baffled:
Ja nie wyobrażam sobie jakbym teraz musiała wstawac do pracy i byc w pełni skupiona :zawstydzona/y:

Nie pisałam Wam wcześniej... w zeszłym tygodniu wysłałam podanie do ZUS, żeby wypłącali mi dalej rentę, dołączyłam zaświadczenie ze szkoły, że nadal jestem studentką i łudzę się, że wznowią mi wypłatę :dry: mam wątpliwości, bo drugi raz jestem na dziekance... no i jak mi przyznaja rentę, to będę mogła ostać z małą dłużej w domku, bo nie będzi juz takiego musu, żebym wracała na gwałt do pracy :tak:

U nas nocka taka sobie, pobudka o 4.30 i juz tylko drzemałam, bo mała sie wierciła i pociągała czasem cyca :baffled:
 
Mata, mam nadzieję, że Ci się uda.

A ja znów się wyspałam, bo Staś obudził się dopiero o 5.50:-), a potem spał jeszcze do 7.40.
 
reklama
Teraz to boję się nawet tam wchodzić ale to pokój małego więc czy przewinąć czy przebrać to muszę :tak: dziś się pomodlę zmówię różaniec i nie będę w nocy gasić lampki to może przejdzie no ale mam stracha :wściekła/y: wkurza mnie, że w domu dzieją się takie rzeczy dom wyświęcony itp. ale czy to normalne?
 
Do góry