Witajcie weekendowo,
ja dziś miałam mnóstwo pracy, sprzątania, gotowania i pieczenia...

Dopiero teraz mogę trochę odsapnąć, choć czeka mnie jeszcze
sporo nauki, w tym tyg. mam mały egzamin.

A ostatnio chodzę spać razem z kurami, bo organizm mi odmawia posłuszeństwa.
Dzień w dzień mam pobudkę ok.4.00-5.00, a nawet czasem po 3.00

i niestety do rana jestem maltretowana

przez mojego Oszołomka

Więc ciągle chodzę niewyspana...
Bbakania składki nadal na tapecie

, a jak po wizycie u dermatologa?
Daruuunia jak się udał spacerek z Bartem?
Maajka miejmy nadzieję, że to pogodzisko się szybko poprawi,
właściwie u nas dziś nie było najgorzej!
Asiowo dobrze, że sypiasz całkiem dobrze, bo sen to podstawa,
mi nadal go brakuje!
Mata widzę, że masz sporo zleceń na swoje cacka! Super!