reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
mamoocik;
Dziękuję za wyczerpujące informacje :-) Tak ja Napisałaś - trzeba również uważać na inne wywijające osoby... Ja jednak chyba spędzę ten karnawal spokojnie - chociaż bardzo lubię tańczyć
 
To prawda ja też jestem przewrażliwiona na tym punkcie jeśli chodzi o ludzi w kościele. Powinni siedziec w domach a nie kichać, prychać i rozsiewać te swoje zarazki na innych.
A jeśli chodzi o alergie to rzeczywiście wcześniej nie było tego wszystkiego aż na taką skalę. Teraz co drugie dziecko ma na coś alergię. To jest jakieś nienormalne:dry:
 
Qrcze, czy Wy może też macie ciągły nasisk na pęcherz? Myślałam, że to mija w I trymestrze a u mnie trwa nadal :-(
Poza tym coś mam jakiś twardy brzuch... mam nadzieję, żę nie oznacza to nic złego :-( wzięłam profilaktycznie no-spę
 
Ja tez mam czasem takie dziwne napiecie w brzuchu-1.lutego zapytam ginki czy cos z tym musze robic.A dzis w nocy wstawalam 3 albo 4 razy na siusiu-rano musialam wstac o 6.00 i bylam wykonczona!
 
Dziewczyny, ja też często biegam, ale nacisk na pęcherz to dobrze pamiętam pod koniec ciąży z Wojtkiem. Jak mi skakał po pęcherzu (a raczej główką się pchał :baffled:). Teraz to na razie pikuś.
 
Ja twardawy brzuch mam odkąd pamiętam. Moja ginka podczas pierwszego ciążowego badanka już myślała, że coś jest nie tak, ale widać taka uroda mojego brzuszka ;-) z drugiej strony mam nadzieję, że nie przeoczę w razie czego rzeczywiście twardnienia brzucha :baffled:
Jeśli chodzi o siusianie, to jak na razie w nocy mam spokój, czasem jak mąż wstaje do pracy po 5, to idę, ale to rzadko. Poza tym jestem z tych szczęsliwych co mągą spać do oporu :-), więc najczęściej po wieczornym siusianiu idę dopiero tak o 8-9 następnego dnia.
 
reklama
A ja wrócę jeszcze do tematu związanego z piersiami i wyciekającą siarą.
Już drugą noc się budzę z mokrą ręką, aż tak cieknie. :szok: Przez to nie mogę spać na lewym boku, żeby jeszcze bardziej nie pobudzać "produkcji".;-) Nie wiem czy alarmować juz ginkę czy też dać sobie spokój (za tydzień wizyta). Niby to normalne, ale żeby aż tak? Na dodatek czuję chwilami lekkie kłucie w lewym (tym bardziej cieknącym) sutku. Muszę chyba teraz bardziej na piersi uważać, żeby ich nie przeziębić?
 
Do góry