reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Głuszku śliczne zdjęcie...... aż się rozmarzyłam.........:-) już mi się czasem łezki kręcą w oku jak widzę maluszki czy w telewizji czy czasopismach:blink:
Nie mogę się już doczekać mojego maluszka;-)
 
reklama
Dziewczyny widzę, że nie tylko ja mam problem z chrapiącym mężem:wściekła/y: teraz się nie dziwię, że jak jeszcze chodziłam do pracy to byłam niewyspana, bo jaka to przyjemność spania jak wam ktoś nad uchem trąbi i gwiżdże:no::angry::no:
Teraz to mąż o 5 do pracy a ja do 10 odsypiam jego nocne :sorry2:arie
Cóż muszę korzystać bo jak dzidzia wrodzi się w mamusię (ja z dnia robiłam noc a z nocy dzień) to nie prześpię ani minutki:no:
 
Moja ginka bierze 70 zeta (wizyta bez usg) ale bardzo szczegółowa najkrócej byłam 30 min. Jutro mam państwowo (zapisywałam się w marcu 2007 roku :-D nieźle co? a dzięki ubezpieczeniu zdrowotnemu PZU nie płacę za szczegółowe badania krwi (wcześniej płaciłam nawet 220 zeta) już nie mogę się doczekać jutra i usg :tak: mówię wam ciesze się jak dzieciak że zobacze mojego maluszka i będzie nagranie:tak: to rodzice też sobie popatrzą
 
U nas tez 70 zl wizyta z usg. Lekarz jeden z lepszych. Rodzilam przy nim Kubusia. I bylam zadowolona. Ale gadki ma nie z tej ziemi mozna momentami ladnie sie posmiac.
 
Mój też chrapie, ja po prostu zasypiam wcześniej choć zdarza się że i mnie obudzi ale na szczęście rzadko
 
U mnie normalna wizyta kosztuje 50zł nawet z USG pod warunkiem że ktoś nie chce płyty. My na ostatnim poprosiliśmy o płytę no bo jak mogłobyć inaczej:-D to skasował w sumie 70zł. Trzy lata temu jak byłam z Kacprem w ciąży też płaciłam 50zł.
Z Kacprem jak byłam w ciąży to musiała zmienić lekarza bo ten pierwszy tylko kasował pieniądze i nieczego konkretnego nigdy mi nie powiedział a na zadawane pytania odpowiadał z uśmiechem na zasadzie "no jak to Pani jest wciąży i nie wie?". Nie wspomnę że przez pierwsze trzy miesiące jak chodziłam do niego ani razu mi nie zmierzył ciśnienia, nie zważył. Tylko Badanie, wyniki, należne 50zł i po wizycie:szok:
A jeśli chodzi o czekanie na swoją kolej to wizyty mam umawiane na konkretną godz. i nie ma że przyjdzie Pani bez umówienia i wejdzie przede mną. Musi czekać aż wszystkie zapisane kobiety wejdą i dopiero kolej na nią. Czasami jest przesunięcie o 15-20min. ae rzadko. Czasami trudno przewidzieć ile kobitki będą siedziały w gabinecie i z tego to wynika. Ja jestem zadowolona ze swojego GINA. JKonkretny człowiek. Porozmawia, odpowie na wszystkie pytania.
Zdarzyło mi się nawet ze nie przyszłam na wizytę bo akurat w tym czasie musieliśmy jechać na pogrzeb i zadzwoniłam po powrocie jakieś chyba 3 dni po wyznaczonym terminie wizyty i okazało się że od następnego dnia ma urlop to kazał mi przyjechać o 21 i przyjął mnie w dzień w którym nie przyjmuje i skasował jak za zwykłą wizytę
 
reklama
U mnie zostały tylko kafle w kuchni do posprzątania i takie drobne porządki, które nazywam codziennymi typu odkurzanie i mycie podłóg. A tak to już wszystko zrobiłam. Codziennie po trochę i już prawie za mną:-D świąteczne porządki. Zaraz zaprowadzam Kacpra do przedszkola i chyba wezmę się za tą kuchnię :-D
Muszę się pochwalić,że narazie Kacper chodzi do przedszkola na 2 godz. ale nieźle sobie radzi. Najlepsze jest to że nie chce wracać do domu jak po niego przychodzę:szok: Od poniedziałku będzie chodził od ok. 8 do 12 będę go zabierała przed leżakowaniem. On już nie śpi w dzień i myślę że to będzie dla niego najgorsze jak zacznie chodzić na cały dzień. Boję się tylko żeby przez to leżakowanie się nie zraził:-(Zobaczymy.
 
Do góry