reklama
Dziewczyny widzę, że nie tylko ja mam problem z chrapiącym mężem
teraz się nie dziwię, że jak jeszcze chodziłam do pracy to byłam niewyspana, bo jaka to przyjemność spania jak wam ktoś nad uchem trąbi i gwiżdże


Teraz to mąż o 5 do pracy a ja do 10 odsypiam jego nocne
arie
Cóż muszę korzystać bo jak dzidzia wrodzi się w mamusię (ja z dnia robiłam noc a z nocy dzień) to nie prześpię ani minutki
teraz się nie dziwię, że jak jeszcze chodziłam do pracy to byłam niewyspana, bo jaka to przyjemność spania jak wam ktoś nad uchem trąbi i gwiżdże


Teraz to mąż o 5 do pracy a ja do 10 odsypiam jego nocne
arie Cóż muszę korzystać bo jak dzidzia wrodzi się w mamusię (ja z dnia robiłam noc a z nocy dzień) to nie prześpię ani minutki

Moja ginka bierze 70 zeta (wizyta bez usg) ale bardzo szczegółowa najkrócej byłam 30 min. Jutro mam państwowo (zapisywałam się w marcu 2007 roku
nieźle co? a dzięki ubezpieczeniu zdrowotnemu PZU nie płacę za szczegółowe badania krwi (wcześniej płaciłam nawet 220 zeta) już nie mogę się doczekać jutra i usg
mówię wam ciesze się jak dzieciak że zobacze mojego maluszka i będzie nagranie
to rodzice też sobie popatrzą
nieźle co? a dzięki ubezpieczeniu zdrowotnemu PZU nie płacę za szczegółowe badania krwi (wcześniej płaciłam nawet 220 zeta) już nie mogę się doczekać jutra i usg
mówię wam ciesze się jak dzieciak że zobacze mojego maluszka i będzie nagranie
to rodzice też sobie popatrząagusia04
Czerwcowa mama'08
U mnie normalna wizyta kosztuje 50zł nawet z USG pod warunkiem że ktoś nie chce płyty. My na ostatnim poprosiliśmy o płytę no bo jak mogłobyć inaczej
to skasował w sumie 70zł. Trzy lata temu jak byłam z Kacprem w ciąży też płaciłam 50zł.
Z Kacprem jak byłam w ciąży to musiała zmienić lekarza bo ten pierwszy tylko kasował pieniądze i nieczego konkretnego nigdy mi nie powiedział a na zadawane pytania odpowiadał z uśmiechem na zasadzie "no jak to Pani jest wciąży i nie wie?". Nie wspomnę że przez pierwsze trzy miesiące jak chodziłam do niego ani razu mi nie zmierzył ciśnienia, nie zważył. Tylko Badanie, wyniki, należne 50zł i po wizycie
A jeśli chodzi o czekanie na swoją kolej to wizyty mam umawiane na konkretną godz. i nie ma że przyjdzie Pani bez umówienia i wejdzie przede mną. Musi czekać aż wszystkie zapisane kobiety wejdą i dopiero kolej na nią. Czasami jest przesunięcie o 15-20min. ae rzadko. Czasami trudno przewidzieć ile kobitki będą siedziały w gabinecie i z tego to wynika. Ja jestem zadowolona ze swojego GINA. JKonkretny człowiek. Porozmawia, odpowie na wszystkie pytania.
Zdarzyło mi się nawet ze nie przyszłam na wizytę bo akurat w tym czasie musieliśmy jechać na pogrzeb i zadzwoniłam po powrocie jakieś chyba 3 dni po wyznaczonym terminie wizyty i okazało się że od następnego dnia ma urlop to kazał mi przyjechać o 21 i przyjął mnie w dzień w którym nie przyjmuje i skasował jak za zwykłą wizytę
to skasował w sumie 70zł. Trzy lata temu jak byłam z Kacprem w ciąży też płaciłam 50zł.Z Kacprem jak byłam w ciąży to musiała zmienić lekarza bo ten pierwszy tylko kasował pieniądze i nieczego konkretnego nigdy mi nie powiedział a na zadawane pytania odpowiadał z uśmiechem na zasadzie "no jak to Pani jest wciąży i nie wie?". Nie wspomnę że przez pierwsze trzy miesiące jak chodziłam do niego ani razu mi nie zmierzył ciśnienia, nie zważył. Tylko Badanie, wyniki, należne 50zł i po wizycie

A jeśli chodzi o czekanie na swoją kolej to wizyty mam umawiane na konkretną godz. i nie ma że przyjdzie Pani bez umówienia i wejdzie przede mną. Musi czekać aż wszystkie zapisane kobiety wejdą i dopiero kolej na nią. Czasami jest przesunięcie o 15-20min. ae rzadko. Czasami trudno przewidzieć ile kobitki będą siedziały w gabinecie i z tego to wynika. Ja jestem zadowolona ze swojego GINA. JKonkretny człowiek. Porozmawia, odpowie na wszystkie pytania.
Zdarzyło mi się nawet ze nie przyszłam na wizytę bo akurat w tym czasie musieliśmy jechać na pogrzeb i zadzwoniłam po powrocie jakieś chyba 3 dni po wyznaczonym terminie wizyty i okazało się że od następnego dnia ma urlop to kazał mi przyjechać o 21 i przyjął mnie w dzień w którym nie przyjmuje i skasował jak za zwykłą wizytę
reklama
agusia04
Czerwcowa mama'08
U mnie zostały tylko kafle w kuchni do posprzątania i takie drobne porządki, które nazywam codziennymi typu odkurzanie i mycie podłóg. A tak to już wszystko zrobiłam. Codziennie po trochę i już prawie za mną
świąteczne porządki. Zaraz zaprowadzam Kacpra do przedszkola i chyba wezmę się za tą kuchnię 
Muszę się pochwalić,że narazie Kacper chodzi do przedszkola na 2 godz. ale nieźle sobie radzi. Najlepsze jest to że nie chce wracać do domu jak po niego przychodzę
Od poniedziałku będzie chodził od ok. 8 do 12 będę go zabierała przed leżakowaniem. On już nie śpi w dzień i myślę że to będzie dla niego najgorsze jak zacznie chodzić na cały dzień. Boję się tylko żeby przez to leżakowanie się nie zraził:-(Zobaczymy.
świąteczne porządki. Zaraz zaprowadzam Kacpra do przedszkola i chyba wezmę się za tą kuchnię 
Muszę się pochwalić,że narazie Kacper chodzi do przedszkola na 2 godz. ale nieźle sobie radzi. Najlepsze jest to że nie chce wracać do domu jak po niego przychodzę
Od poniedziałku będzie chodził od ok. 8 do 12 będę go zabierała przed leżakowaniem. On już nie śpi w dzień i myślę że to będzie dla niego najgorsze jak zacznie chodzić na cały dzień. Boję się tylko żeby przez to leżakowanie się nie zraził:-(Zobaczymy.
Podziel się:
