reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
wg tego kalkulatora to ja już dawno przekroczyłam przysługujący mi limit ;-) - mam jakies + 18 - czy ktoś mnie przebije??:-) startowałam z 60 kg przy 174cm
 
reklama
moi rodzice dowiedzieli się o bliźniakach jak już się urodziłyśmy (ja i siostra) :-) - był to dla nich niezły szok :-D
 
Wiadomo, ze kilka lat temu polikwidowano miejsa na poloznictwie - podnaszac stanard i to stad sie bierze - ta mniejsza ilosc miejsc w danym szpitalu. Bo przeciez jeszcze kilk lat temu na jednej sali lezalo 8 kobiet, dzieci byly na sali norodkow, a lazienka byla jedna na kilka sal. Jest z jednej strony bardziej komfortowo, a z drugiej... no coz mamy stresa czy do szpitala sie dostaniemy. Tgo wymarzonego.
Joaś ale u mnie w szpitalu dalej pachnie PRL-em :sorry2: sale 4-osobowe, dzieciaczki na sali noworodków i chyba tylko jedna sala 4-osobowa z dziciaczkami, na chyba około 15-16 osób kilka prysznicy i toalet (w połowie nieczynnych :baffled:). Ponoć remont robili, więc warunki bardziej ludzkie, ale i tak luksusów nie ma :sorry2:
Tez staram się nie nakręcać, że braknie dla mnie miejsca, ale głupio by było, gdy okazało się, że muszę rodzić w innym szpitalu :baffled: popytam się na najbliższej wizycie jak wygląda u nas sytuacja na porodówce, może dowiem się czegoś ;-)
 
cześć dziewuszki:tak:

u mnie pogoda niezbyt sprzyja dobremu samopoczuciu:sorry2: mimo to poszłam z małym na spacer i wróciłam cała zmarznięta:baffled:
w domu mam lekki szpital.tym razem mój M załapał grypę i od rana wyleguję się w łóżku:baffled: a mieliśmy jechać do lasu:angry:
Joaś dużo zdrówka dla twojej rodzinki!! i dla wszystkich czerwcowych mam:-)
 
dziewczyny od wczoraj chodzę strasznie spuchnięta:baffled::szok: nogi mam jak kołki nie mówiąc już o dłoniach:szok: przez tą opuchliznę wszystko mnie swędzi wyglądam tak jakbym przytyła 30 kg a gdzie tu do końca:angry:
 
Mi też puchną nogi, a przede wszystkim stopy, aż ciągle czuję jakby mi cierpły :baffled: do tego nawet na spacer wybrać się nie mogę, bo zaczynaja mnie boleć :sorry2: Jeszcze trochę, skończy się nasze marudzenie i będziemy smigać na spacerki z naszymi dzieciaczkami :tak: bez opuchniętych nóg, z taliami osy i bez zbędnych kg ;-):-):tak:
 
mimo wszystko cieszę się że żyje w dobie usg:-D
niespodzianka odnośnie płci dziecka to dla mnie do przeżycia ale mnoga ciąża:-D:-D:-D
 
reklama
Kilka lat temu (chyba z 5-6) ciocia męża była w ciąży. Chodziła do lekarza, który miał USG. Podczas porodu okazało się, że na świat przyjdzie dwójka dzieci, a nie jedno :szok: To drugie dziecko "chowało się" za pierwszym i mino, że ciocia miała robione kilkakrotnie USG, to nie zauważono dwójki dzieci :szok:

Hmmm... a jak ja też mam bliźniaki, w końcu już kilka osób stwierdziło, że mam taki duży brzuch, że to muszą być bliźniaki :baffled:
 
Do góry