reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
wiem, że to normalna rzecz... ale i tak mi jej szkoda, bo wiem jak mnie czkawka meczy;) a Mała ma ją srednio 3 razy na dzien tą czkawkę... żywa niesamowicie:)
 
reklama
U mnie tez na zgage pomaga kefir juz pije codziennie na czczo na wszelki wypadek.

A moj Kuba drze sie ostatnio o byle co normalnie zwarjowac idzie. Taki sie z niego rozdarciuch zrobil ze mam serdecznie dosc. Chyba nadrabia poprzednie lata. Jeszcze na dodadek wbil sobie drzazge do reki i nie da sobie jej za nic w swiecie wycignac. Zaczyna sie robic czerwone do okola.
 
Po pierwsze witam wszystkie mamusie, przeczytać te wszystkie posty to duże wyzwanie;-)
Ja też mam krechę na brzuchu, ale od niedawna i bladą. W ciąży z Wojtkiem miałam chyba od połowy ciąży i ponad rok było ją widać.

A ja dziś padłam po pracy, brzuszek mi często się twardy robił, ....
Co do brzusia to mi sie zaczyna pożądnie stawiać, wczoraj musiałam łyknąć nospę bo nie mogłam zasnąć. Dzisiaj idę na usg(jak nie odwoła lekarz) to zobaczymy co z szyjką i oczywiście podlądać będę maluszka. Może teraz będzie chciał sie ujawnić:-)
mata-kow gratulację co do postępów w pisaniu pacy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgagi nie mam na całe szczęście , gdyby nie te skurcze to bym pomyslała że nie jestem w ciąży.
Nadal szaleje ze sprzątaniem , zaczęłam wić gniazdko:-):-):-). Mąż wczoraj wracając z delegacji zrobił zakupki w Ikeki i ja od rana wszystko przekładam do nowej szafi i dekoruje domek.
Trzymajcie sie wszysciutkie cieplutku:-D:tak:

Ja chyba sie wyciszam i zaglądam na bb troszkę mniej.
 
przyjrzałam sie brzuszkowi Magdy i faktycznie mam nisko mój brzuch,:baffled:
wcześniej na to, aż tak uwagi nie zwracałam, nawet jeśli ktoś komentował, że jest bardzo duży i nisko, najważniejsze żeby wytrzymać jeszcze trochę, do czerwca:zawstydzona/y:
 
Moj maly tez lobuzuje w brzuchu ile sie da wydaje mi sie ze wogole nie spi. Nawet w nocy jak sie przebudze to kreci sie strasznie. Juz sie zastanawialam czy ten moj brzuch nie jest za maly.
 
Gartulacje udanych wizyt!!!!!!!!!
Magdziarko moja teściowa zawsze mawiała, że zdąży dziecko jeszcze na tym świecie urosnąć, aby było tylko zdrowe.
Joaś szkoda że nie udało sie zrobić tego badanka, ale co sie odwlecze to nie uciecze . ;-)Bądz dobrej myśli!!!!!!!!!!!!!!

Ja dzisiaj biegne na USG i mam nadzieję że też będzie ok. Mam wizytkę o 12,30 więc po południu zdam wam relację. Już nie mogę wysiadzieć w domu
 
Asiowo, maluchom czkawka nie przeszkadz dosc dlugo - nawet po urodzeniu. Opila sie pewnie Niunia wod plodowych i stad ta czkawka. Moj Marcin to nawet w czasie porodu mial czkawke - miedzy skurczami brzuch podskakiwal...
Joaś to zabawny miałaś poród!!!!!!!!!!!!!!!!!
U mnie czkawka brzuszka to norma, już sie do tego przyzwyczaiłam. Dzidzia szaleje w brzuchu jak by chciała wyjść przez skórę.
 
No, moze nie tak zabawny, bo oksy byla, ale polozna miala ubaw, naprawde
Natomiast moje dzieci wypina sie tu i tam, a najchetniej wali matke po zebrach. i po szyjce macicy od wewnatrz. super uczucie )
 
Moje też kopie po szyjce, ale to boli:szok::szok::szok:. Wogóle to mam bardzo nisko brzuszek i dzidzia wyżej niż ponad pępek sie nie wierci więc żeberka mam całe:-)
 
reklama
Moje Drogie, pamietacie Zwolinke z majowek? I cala akcje ze zaden szpital nie chcial jej przyjac do porodu w Warszawie? To bylo jakos w kwietniu. No moze w polowie wrecz. Urodzila 2 maja. No i jak tu se dziwic lekarzom, ze jej nie przyjeli? A wiec badzmy spokojne. Jak bedzie porod, to miejscowka sie znajdzie....
 
Do góry