reklama
co do dojazdow na porodowke 
zeby bylo śmieszniej to u mnie wlaśnie zerwali asfalt i zabieraj sie do kladzenia nowej nawierzchni na drodze, ale poki co to same dziury i dziurzyska mam nadzieje ze jak juz sie zacznie to mi malej nie "wytrzepie " po tych dziurach
zeby bylo śmieszniej to u mnie wlaśnie zerwali asfalt i zabieraj sie do kladzenia nowej nawierzchni na drodze, ale poki co to same dziury i dziurzyska mam nadzieje ze jak juz sie zacznie to mi malej nie "wytrzepie " po tych dziurach 
A mój skarbeczek od rana sie wyciąga z lewej strony mam takie małe wybrzuszenia jakby nóżka hihi mały wiercipięta, ale wcale mu się nie dziwię. Z tego co mówił lekarz to jest dosyć długi więc ma prawo być mu w tym brzusiu ciasno.
A na marginesie dzis w nocy tak mnie swędział brzuch, że musiałam 2 razy smarować gerberem i przeszło - znów rozciągankohihi
hihi mały wiercipięta, ale wcale mu się nie dziwię. Z tego co mówił lekarz to jest dosyć długi więc ma prawo być mu w tym brzusiu ciasno.A na marginesie dzis w nocy tak mnie swędział brzuch, że musiałam 2 razy smarować gerberem i przeszło - znów rozciąganko
hihilimba mialam podobnych sąsiadow czasem co zza ściany można bylo usłyszeć to masakra. A Tobie życze milego wygrzewania się na piaseczku kozrystac trzeba z takiej pogody ja tez zaraz do ogrodeczka na leżaczek lece ;-)
kozrystac trzeba z takiej pogody ja tez zaraz do ogrodeczka na leżaczek lece ;-)Mamociku ja tez mam termin na 7 i czasem jak patrze na ten moj suwak to mnie ciarki przechodza.
Ja sobie mocno postanowila ze nie dam sie suwaczkowii nie bede stresowac sie na zapas my musimy na mojego M poczekać i inczej być nie może
i czasem jak patrze na ten moj suwak to mnie ciarki przechodza. Ja sobie mocno postanowila ze nie dam sie suwaczkowi
i nie bede stresowac sie na zapas my musimy na mojego M poczekać i inczej być nie może Joaś, nie przejmuj sie.Córa mojej psiapsóły jest bardzo drobna dziewczyną,waży około 48 kilo-w ciązy przytyła 7 kilo.Cała ciąże mówiono jej ze dziecko tez jest drobne i malutkie.Miała robione 4 usg i wszyscy twierdzili ze dzidzius malutki.A Tracy urodziła córe na ---4,3Kg.:-) Usg robiła 3 tygodnie przed porodem.Wiec nie ma co wierzyc temu badaniu pod koniec ciąży.
A ja juz nie liczyłam ile razy wstawałm w nocy
kręgosłup dawał popalić a o pośladkach nie wspomnę tak bolą jakbym dźwigała tonę na barach
a przecież staram się ruszać (wolno bo wolno) więc nie wiem skąd te dolegliwości siusam z 10 razy, mały się wierci jestem niewyspana może jak przyślą mi tę podusię którą ma tez Magdziarka to jakoś normalnie usnę na razie to jakbym spała na kamieniach ani na prawej, ani na lewej stronie już mi się chce płakać
ale cóż musze to przetrzymać dla maleństwa niech tam siedzi w brzuszku jak najdłużej i njie pcha się zbyt szybko do wyjścia
kręgosłup dawał popalić a o pośladkach nie wspomnę tak bolą jakbym dźwigała tonę na barach a przecież staram się ruszać (wolno bo wolno) więc nie wiem skąd te dolegliwości siusam z 10 razy, mały się wierci jestem niewyspana może jak przyślą mi tę podusię którą ma tez Magdziarka to jakoś normalnie usnę na razie to jakbym spała na kamieniach ani na prawej, ani na lewej stronie już mi się chce płakać ale cóż musze to przetrzymać dla maleństwa niech tam siedzi w brzuszku jak najdłużej i njie pcha się zbyt szybko do wyjściareklama
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Joaś super że sie zrelaksowałaś!!!!
Magdziarko a ty masz zakaz porodu jeszcze więc sie nie wygłupiaj.
Z tego co pamiętam to Magdziarka miała jechać do Mławy do rodziców wczoraj, więc pewnie jeszcze nie wróciła;-)
A ja dzisiaj spałam tylko 5 godzin, ale nie czuję się zmęczona. Pogoda dopisuję , jest ślicznie. Rodzinka pojechała z teściami na groby a ja mam czas tylko dla siebie:-):-):-). Nareszcie cisza i spokój. Na obiadek jak wrócą planuję lazanię i będę dalej się byczyć.
Magdziarko a ty masz zakaz porodu jeszcze więc sie nie wygłupiaj.
Z tego co pamiętam to Magdziarka miała jechać do Mławy do rodziców wczoraj, więc pewnie jeszcze nie wróciła;-)
A ja dzisiaj spałam tylko 5 godzin, ale nie czuję się zmęczona. Pogoda dopisuję , jest ślicznie. Rodzinka pojechała z teściami na groby a ja mam czas tylko dla siebie:-):-):-). Nareszcie cisza i spokój. Na obiadek jak wrócą planuję lazanię i będę dalej się byczyć.