reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
jak odchodza wody to jeszcze nei wszystko - jeszcze potrzeba skurczy - jesli ich nie miala - czasem czekaja az sama czynnosc sie wywola - a czasem daja oxy...moja kolezanka czekala 20 godzin z saczacymi sie wodami - i w koncu zrobili jej cesarke.
Swoja droga jestem ciekawa jak wyglada u niej akcja - czy cos sie dzieje czy tylko te wody...szkoda ze nic nie wiemy
 
reklama
ja tez sobie przyszlam dzis sie wyzalic - wszystko mnie boli - cale krocze - tzn i spojenie - czyli kosci i ze tak to nazwe" tkanki miekkie" czyli cala reszta zewnetrznych narzedzi ;-) Wszystko mam jakby nabrzmiale. Jak wieczorem leze w lozku i mam sie przekrecic - nie moge bo dochodza mi uda od wewnatrz - sa sfatygowane - choc nic nei cwicze i nie zyje intensywnie
zylaki - paskudy wyszly. Kupilam venoruton - ale widze ze on taki typowo usuwajacy zylaki nei jest...no trudno - juz napoczelam wiec smaruje

Jestem pewne ze koncowki czwartej ciazy moj organizm by nie przezyl:baffled:
 
Limba się pewnie relaksuje przy swiecach teraz i tlumaczy dzidziowi, zeby jescze nie wyłaził ;-).

Asiowo, dobrze, że jesteście cali i zdrowi!

Mnie lekki stresik dopada, ale myślę sobie- taka byłam dzielna i spokojna, że głupio teraz zmieniać podejście...;-) Jedyna moja dolegliwość (poza poczyciem, że jestem słonicą) to ból w lewym pośladku- jak rwa kulszowa, miałam coś podobnego na początku ciąży, trochę przeszkadza w chodzeniu, ale i to przeżyję!:-) Dobra, zmykam ogarmąć mieszkanko i jadę do Mamy.
 
:szok::szok::szok::szok::szok: następna się rozdwaja :szok::szok::szok::szok:
Iwoszku mam nadzieję że już tulisz maluszka do swojego cycuszka :-):-):-):-):-):-)
Dziewczynki nawet jeśli urodziła to teraz pewnie odpoczywa albo śpi.:-)
 
Iwonka pod oksytocyną, rozwarcie jej się nie chce robić :baffled: Ja jestem dobrej myśli, że niedługo szyjka puści i Bogna zawita na nasz świat:tak:
 
reklama
o kurcze z tym rozwarciem miejmy nadzieje że wszystko bedzie ok i już nie długo Iwonka będzie tuliła bąka :tak:
 
Do góry