reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
majka - podejrzewam ze laktatorem tez bedzie bolec
kaz tesciowej raczej kupic glowke kapusty
obierz liscie i wloz do zamrazalnika
zaopatrz sie w jakis gorszy stanik
jak sie kapusta zmrozi - wyciagnij ten lisc i troche go potlucz tluczkiem do miesa albo ugniec lekko - by puscil sok
obloz chora piers lub obie kapusta (wloz je w stanik) i do lozka. Z maluszkiem. Niech jak najczesciej ssa - mi polozna nawet kazala 2 dni lezec z maluchem w lozku
Bardzo wazne jest aby przed karmieniem wyciagnac kapuste i oblozyc na chwilke piersi ciepla tetra - no zmoczona w cieplej wodzie - to pobudza wyplywanie mleka i lagodzi bol przy przystawieniu
Na zakonczenie karmienia odwrotnie - przylozyc zimna tetre i potem kapuste

Kapusta dziala cuda - naprawde!!!
Mialam zapalenie piersi 2 razy w pierwszej ciazy i raz w drugiej - ta metoda pieknie mi wyleczyla zapalenie

Zasada jest taka: zapalenie jest wtedy gdy jest jakis zator - a zator robi sie przez zatkany kanalik - np jak sa dlugie przerwy w karmieniu. wiec aby go udroznic trzeba jak najczesciej karmic. a poniewaz sprawia to bol - trzeba ratowac sie sokiem z kapusty - wyplyw mleczka pobudzac na cieplo (mozna tez masowac piers) a po karmieniu ochladzac
 
reklama
Smutny sms od Głuszka.
Musze tu zostać minimum pięc dni bo mały ma infekcję przez te wody zielone i będzie dostawał antybiotyk dozylnie.Po prostu super. Załamałam się ze względu na Marysię...Ale jak trzeba to co zrobić?:-(

Napisałam żeby siętrzymała i że ją rozumiem..sama byłam tak długo w szpitalu. najlepsze jest to, że ja Antosia nie zaraziłam ..to że wody odeszły i mały był bez osłony to sie zgadza ale ja miałam na izbie pobierany posiew i mam w wypisie napisane: czysta!!!! czyli to cos od nich. :angry:
Ja dzisiaj miałam miłe przedpołudnie wzięłam małego i pojechałam z kumpelą do naszej cięzarnej psiapsiółki i siedziałam cztery godziny a mały był cudownie spokojny. Wróciłam godzinę temu i mąły spi w foteliku samochodowym więc go nie wyjmuję......
 
Darunia, spokojnie, ważne że już coś wiadomo, a jak pojedziesz do szpitala i zaczniesz rodzić, to nie powinni Ciebie odsyłać, zresztą teraz kócej trzymają i po cesarce u mnie na 4 dobę wypuszczają :tak: dlatego bądź dobrej myśli :-)

Głuszku trzymaj się, szpitale są okropne, ale to dla dobra małego :tak: a Marysia na pewno sobie poradzi :tak:

Jolu spokojnie, mluszek widocznie ma u Ciebie za dobrze, jacuzzi z wód płodowych i drinki przez słomkę z pępowiny... ;-) zobaczysz lada dzień się wypakujesz :tak:

a ja mam problem ze skórą Dobusi :-( strasznie jej schodzi z prawie całego ciałka. Po kapieli jest mocno oliwką wysmarowana, smaruję bepantenem, sudocremem i dalej to samo :-(
 
Ostatnia edycja:
Joas spokojniejszych nocy dla Ciebie i dzieciakow... pocieszylas mnie z ta opuchlizna..juz sie balam...wczor caly dzien karmienie na siedzaco wiec to dlatego..dzis juz leze wiec zobaczylam swoje kostki:-)
Maly strasznie lobuzuje...co godzine karmienie przez 10-15min w miedzyczasie jakas mokra pielucha, troche snu i znowu to samo...w dzien to jeszcze da sie wytrzymac gorzej w nocy:-(
Darunia wiem ze juz jestes zniecierpliwiona ale jak sie zacznie porod to nie zostawia Cie na ulicy...wszystko bedzie dobrze glowa do gory:tak:
Jola w koncu wyjdzie nie marw sie i zobaczysz jak Cie bedzie terroryzowal;-)
Mata mojej kolezanki synek tez mial taka skore i ona uzywala kremu z nivei takiego zielonego i byla bardzo zadowolona..nie wiem moze sprobuj...
 
Marta Antoś też miał taką sucha łuszczącą się szczególnie na stopach i nogach. Kąpzanie w Oilatum Plus( z parafiną) i smarowanie kremem Oilatum pomogło...a Sudocrem to chyba bardziej ściagająco działa niż nawilżająco...

dziewczyny chyba mi się dziecko"zepsuło " bo dalej śpi!
 
Magdzia - gratuluje zepsutego antosia

Mata - w czym kapiesz dzidzie??
Jesli nei kapiesz w Oilatum - to idz do apteki i kup butelke - nie trzeba mydelka juz wtedy...ja wczesniej mylam pupke pod biezaca woda i dopiero hop do wanny i faldki i cale cialko obmywalam woda z dodatkiem Oilatum - wg przepisu na opakowaniu
 
Mojej tez schodzi skórka z rączek i stópek.
Magda ja tez teraz byłam w szpitalu na zdjęciu szwów , wczoraj w sklepie i po krótkiej podróży samochodem i podczas zakupów czy pobycie w szpitalu mała spała , przez to teraz jak się obudziła więcej zjadła bo była bardziej głodna i czas spania się wydłuża . Wczoraj w dzień spała 4 godziny :szok: oby tak dalej. Dojdą spacerki i świeże powietrze i będzie cudownie.:-):-):-)
Daruunia ja dziś w szpitalu spotkałam dziewczynę która ze mną leżała od 17 stego i jeszcze nie urodziła cały czas z kolei leży w szpitalu a ja dziś ściągałam szwy więc mimo wszystko lepiej siedzieć w domku bo w szpitalu jest gorąco i duszno i leżenie na łózku znacznie wydłuża czas.
 
Joasiek, Głuszek GRATULACJE!!!

Behemot witaj w domku i na BB

Darunia też bym się wkurzyła i to mocno, trzymaj się już nie długo

Joas wspolczuje ci, trzymaj sie!!!

Mata kąp malego w wodzie z parafiną, to normalne że skóra schodzi po 9 miesiącach w wodzie, ale potakiej kąpieli nie bedzie maluszka swędziało i skóra sie szybciej wygładzi. Może być też oliatum jak radzą dziewczyny, ale parafina tansza a skutek tan sam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Joasiek gratulacje serdeczne!!!

Daruunia, spokojnie, przyjmą Cię, z całą pewnością, trzymam kciuki!

mata-kow, ja karmiąc mam nogi na stołku, takie przyzwyczajenie żylakowca, więc nie puchną- polecam!

Jola, spokojnie, mały coś musi jeszcze załatwić w środku, zaraz będzie!

Głuszku, trzymaj się kochana!!!

maajka, ja z nawałem miałam tak: prawa pierś 3 razy większa od lewej, twarda jak skała i ryk przy karmieniu bo nie leci ( + babyblues i już- jestem złą matką, mam nieodpowiednie mleko/ piersi, nie dam rady...) pojechaliśmy do szpitala szukać pomocy u laktacyjnej, ale była sama na oddziale, etc... państwowa służba zdrowia, szkoda gadać... dzięki Bogu przyjechała moja Mama. Pomasowała mi piersi- Boże, co za ból potworny, po prostu wyłam. Każdą grudkę (gruczoł) oddzielnie...:szok: Potem gorący okład jak pisała milkaa, no i ściąganie. Usiłowałam ściągać ręcznym laktatorem, ale chyba nie jestem do tego stworzona, już lepiej mi (i Mamie) szło wyciskanie reczne...:baffled:. Po karmieniu- okład vel prysznic zimny ( tetrę namoczoną trzymam w lodówce). Dodatkowo, między karmieniami- okłady z kapusty.
Zanim dostałam elektryczną medelę użyłam do odciągania męża, śmieszne, nie śmieszne, ale działa!!!
Gin kazał odciągać pokarm po karmienieu, nie robię tego zawsze, ale jak czuję, że piersi twarde- tak, a i przed karmieniem sprawdzam czy leci- jeśli jest duży problem- ściagam maszyną kilka kropelek.
Takiej oto mądrosci nabrałam od środy:-)


 
Do góry