reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Kasiu nie wiem czy to jest kwestia mleka. ja Domisia dokarmiam czasem mlekiem bebilon pepti. Jak zrobie kaszkę na noc to zje 100ml i też sie budzi o 22. Więc u mnie to nie jest kwestia mleka.
A co do tego ze mała teraz nie chce żadnego mleka to sie nie martw. Jak ciebie nie będzie to zje to co dostanie. Nie będzie miała wyjścia
 
reklama
hej mamusie;-)
mała własnie sobie śpi to ja szybciutko na bb:-D tak z 1,5 godzinki spokój bede miała.

Asiowo my też używaliśmy Nasivin jak mała miała katar na zmiane z solą fizjologiczną ( po krople na dziurkę) i jak ręką odjął:tak:
 
Mój się śmieje bo jak ściągnęłam mleko to powiedział że chude że z Weroniką miałam aż żółte a teraz mam białe jakby rozwodnione. Może to i kwestia temperamentu dzieci. Moja w sumie je często i mało a na razie nie mam jak jej przestawić żeby jadła więcej i rzadziej bo co chwila gdzieś wychodzę i zawsze staram się ją karmić przed wyjściem żeby nie było alarmu.
 
Kasiu fjnie masz z tym karmieniem :sorry2: mała nie zje nic na zapas :baffled: nie chce i koniec, a za pół godiny się z takim apetytem rzuca na pierś :szok: no i weź tu cokolwiek zaplanuj :sorry2: cociaż w sobote mam zamiar się na zakupy wybrac z mężem bez małej, a małą zostawić teściowej... zobaczymy czy coś z tego wyjdzie :sorry2:
 
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KUBUSIA ZA KOLEJNY MIESIAC!!!

Ania ma dzis do szkoly na pozniej, Krzys w domu bo lekarka kazala go potrzymac w domu po chorobie. Macius lepiej ale dalej cos slychac w piersikach i katar co zniknie to znowu jest:wściekła/y::angry::baffled:
Juz mam dosc, taka ladna pogoda a my w domu:-(

Pozdrawiam wszystkie
 
Witajcie dziewczyny-zdrowka dla wszystkich chorujacych!

Ja dzis mialam ciezka noc,jeszcze takiej nie mialam chyba od porodu...(chociaz niektore z Was maja ciezsze na co dzien-chyle czola!)
Maja na dobre moszla spac dopiero po 3.00 nad ranem i na szczescie spala do 8.20-uffff....Bo od 22.00 do tej 3.00 budzila sie niezliczona ilosc razy,co 15-40 minut z wielkim placzem.Raz pomoglo nakarmienie,a tak tylko zimny smoczek,najlepiej posmarowany zelem na zabkowanie-niemal od razu zasypiala.No i za kazdym razem wydawalo mi sie,ze to juz gleboki sen,ale nie....A ze ja mam od jakiegos czasu problemy z zasypianiem,wiec nawet nie moglam zasnac,a juz byl kolejny krzyk...Mysle,ze to przez zabki,ktorych jak na zlosc jeszcze nie ma-no i o 2.00 dalam jej paracetamol w czopku.Tylko po ok.10 minutach puscila wielkiego baka,wiec nie wiem czy go przy okazji nie wypchnela-myslicie,ze zdazyl sie wchlonac?
No,ale mimo wszystko jeszcze raz sie obudzila,a potem juz na szczescie ladnie spala.....

Od kilku dni ma w ogole wysypke-myslalam,ze to od kaszki,bo dalam jej w sobote 125ml,ale teraz juz sama nie wiem.Bo najpierw bylo na policzkach,a 2 dni temu przeszlo na klatke piersiowa i nie schodzi,mimo braku kaszki.
No nic,dzis jedziemy na 15.00 na szczepienie,to zapytam lekarki.
 
Magdziarka szlejesz ;-):-D no i bardzo dobrze :-p ja aż Ci zazdroszczę :zawstydzona/y: ale w przyszłym roku obiecalam sobie, że zrobimy wszystko,żeby znów tańczyć w zespole :tak:

Zuskus zdrówka dla dzieciaczków :tak:


Maajka to na pewno ząbki :tak: mam nadzieję, że szybko wyjdą :tak: a dajesz małej przed snem coś przeciwbólwego :confused: leki w czopkach wchłaniają się około 10 min. (tak mi w szitalu mówili) więc duże prawdopodobieństwo, że paracetamol zdążył się wchłonąć przed bączkiem ;-) a na ząbkowanie dobre są też leki przeciwbólowe i przeciwzapalne (z ibuprofenem), bo często jak przebija się ząbek, to powstaje stan zapalny :tak:
 
http://www.fotosik.pl
ale czekam też na robione na zamówienie

Azile mi się wydaje że nasze dzieci zwyczajnie źle jedza ...co to jest 100 ml mleka nic - nasze powinny z 210 wypić. Ja ostatnio pisałam protokół dobowy Antka i jak zobaczyłam co wyszło to się za głowę złapałam i teraz próbuję to naprawić. Wczoraj nie dawałam mu więcej niz 120 na każdy posiłek . Nawet na noc nie dostał więcej, chociaz potrafi wypić wieczorem nawet 180. Ale nie dałam. ok 23ej jak pisze Tracy zrobiłam tankowanie do pełna. Efekt był taki że zamiast do 3ej pospał do 5 i był głodny więc go nosiłam po godzinie mąż się ugiął i mówi on głodny - wypije. Zrobił a Antek pociągnał 80 i poszedł spać. No i dupcia....Wynika z tego że to typ przekąszacza. A tak nie może być. No i ćwiczę. Będę wydłużać tę nocną przerwę. Dzisiaj się nie złamię przed mężem Antek po nocy ma być głodny i potem będę w dzień zwiększała dawkę posiłku. Bo posiłki mają być regularne w ilości nawet ( oczywiście mniej więcej ale nie jak u nas 180 , drugi posiłek 60)
Magdziarko na pewno masz racje . tylko jak to zrobić przy karmieniu piersią i ciągłym wychodzeniu z domu.
Dzisiaj małego nie położyłam spać jak chciał. Wzięłam na przetrzymanie. poszedł spać o 10.30 i spał aż 30 minut. teraz beczy bo jest zmęczony. Jeść też dosał o 6.30 cyca
9.00 kaszka z jabłkiem
Teraz dostanie około 12
Nie wiem jak go unormować
oszaleje z tym maluchem, ze starszymi nie miałam takich problemów. Nie chciały co chwilka jeść. ale co prawda były szczuplejsze i to dużo.(choć po zdjęciach tego nie widać.
 
reklama
Kuba właśnie pobija rekord w spaniu w dzień śpi już 1,5godz. Nie wiem o co chodzi. Nie zaczynałam nawet nic robić bo bylam pewna, że pośpi pół godzinki i koniec. A tu niespodzianka. Mam tylko nadzieję, że w nocy bedzie spał normalnie. Jakoś tak dziwnie jak tyle czasu wolnego:szok:
M załapal mandat za prędkośc na fotoradarze i odpuścił sobie zapłacenie:wściekła/y:. Przysłali miesiąc temu jakąś notkę urzędową i kazali odesłać podpisane oświadczenie o przyznaniu się.
Podpisał i wysłałam w załączonj kopercie. Czekam i czekam a mandatu nie ma. Zadzwoniłam dzisiaj do nich i Pani poinformowała mnie że skierowany został wniosek do sądu grodzkiego bo nic nie otrzymali:wściekła/y:. Kurczę nie pomyślaalm bo mogłam to wysłać poleconym. Mam zadzwonić po 14 bo będzie kobieta która zajmuje się tą sprawą. ale mam nerwa
 
Do góry