Hej dziewczyny!
U nas też biało :-) ale pewnie stopnieje bo temp. na plusie.
Nocka taka sobie 4-5 bobudek na cyca ale po karmieniu odkładałam małego do łóżeczka więc można powiedzieć że się wyspałam. M teraz bawi się z małym ja już ugotowałam obiad i mogę spokojnie popisać.
Wczorajsze wesele było super szkoda tylko, że nie mogliśmy zostać dłużej o 20.30 już się zbieraliśmy bo mały zaczął marudzić. Na zamkniętym wstawię fotki. W końcu czułam się jak kobieta -umalowana, włosy zrobione , ładna garsonka a nie dresy hihi
Co do zimowych zakupów to mi przydałaby się kurtka bo buty mam (jedne na obcasie długie kozaczki ocieplane ale to na wyjścia drugie takie sportowe krótkie kozaczki na płaskim i grupszej podeszwie) płaszczyk mam (jeszcze się dopinam mimo dodatkowych cm) ale chyba na razie pochodzę w kurtce narciarskiej (najlepsza na spacery - można pod nią założyć polara i ten sezon przeżyję szczególnie, że teraz jedziemy na jednej pensji
)
Głuszku wydaje mi się, że tak jak pisza dziewczyny i radzi Twój m organizm oczyszcza się po ostatnich infekcjach będzie dobrze kochana ale obserwować nie zaszkodzi
Darunia życzę owocnych zakupów :-)
Liliana zdrówka kochana i spróbuj zrobić sobie kleik to pomaga na żołądek (ja kiedyś zatrułam się i przez 2 m-ce tylko sucharki i kleiki) - wiem co przechodzisz ale głowa do góry najważniejsze że wiesz co Ci dolega i jak się leczyć
Magdziarko współczuje wypadku męża ale najważniejsze, że jest cały i zdrowy a samochód cóż to tylko rzecz... będzie wydatek ale zdrowie i życie jest najważniejsze
Kasiau cieszę się, że kupiłąś sobie płaszczyk no i ogólnie, że zakupy udane i m wdomu w końcu się nim nacieszysz :-) poza tym mam nadzieję, że mama wypoczęła w sanatorium i będzie już lepiej
Julia gratuluje ząbka
Agacinka fajnie, że się odezwałaś, wiadomo zajęta kobieta z Ciebie i tyle na głowie dobrze, że w porę się dowiedzieliście jaka to kobieta bo tez mnie ciarki przeszły jak napisałaś o niej. Poza tym nie ufam opiekunkom chyba, że byłaby to jakaś ciocia tak jak u Joli
Mata współczuję :-( Dobrusia djae Ci niezłą szkołę
wiem co znaczy nosić takie kg na rękach bo Jasio przez ostatni tydzień tez dawał mi w kość ale mu przeszło więc zwalam to na skok wzrostowy no i ząbki
i tak Cię podziwiam, że masz siły uczyć Dobrusię zasypiania w łóżeczku te ciągłe odkładanie, lulanie, smok .... ja juz chyba nie miałabym cierpliwości
życzę żeby córcia dała Ci trochę luzu i w końcu się naprawiłą (a jak to nastąpi to jej nie chwal
)
Wszystkim mamusiom życze miłego dnia, zdrowia dla nich i ich pociech oraz spokojnego snu
U nas też biało :-) ale pewnie stopnieje bo temp. na plusie.
Nocka taka sobie 4-5 bobudek na cyca ale po karmieniu odkładałam małego do łóżeczka więc można powiedzieć że się wyspałam. M teraz bawi się z małym ja już ugotowałam obiad i mogę spokojnie popisać.
Wczorajsze wesele było super szkoda tylko, że nie mogliśmy zostać dłużej o 20.30 już się zbieraliśmy bo mały zaczął marudzić. Na zamkniętym wstawię fotki. W końcu czułam się jak kobieta -umalowana, włosy zrobione , ładna garsonka a nie dresy hihi

Co do zimowych zakupów to mi przydałaby się kurtka bo buty mam (jedne na obcasie długie kozaczki ocieplane ale to na wyjścia drugie takie sportowe krótkie kozaczki na płaskim i grupszej podeszwie) płaszczyk mam (jeszcze się dopinam mimo dodatkowych cm) ale chyba na razie pochodzę w kurtce narciarskiej (najlepsza na spacery - można pod nią założyć polara i ten sezon przeżyję szczególnie, że teraz jedziemy na jednej pensji

Głuszku wydaje mi się, że tak jak pisza dziewczyny i radzi Twój m organizm oczyszcza się po ostatnich infekcjach będzie dobrze kochana ale obserwować nie zaszkodzi

Darunia życzę owocnych zakupów :-)
Liliana zdrówka kochana i spróbuj zrobić sobie kleik to pomaga na żołądek (ja kiedyś zatrułam się i przez 2 m-ce tylko sucharki i kleiki) - wiem co przechodzisz ale głowa do góry najważniejsze że wiesz co Ci dolega i jak się leczyć

Magdziarko współczuje wypadku męża ale najważniejsze, że jest cały i zdrowy a samochód cóż to tylko rzecz... będzie wydatek ale zdrowie i życie jest najważniejsze

Kasiau cieszę się, że kupiłąś sobie płaszczyk no i ogólnie, że zakupy udane i m wdomu w końcu się nim nacieszysz :-) poza tym mam nadzieję, że mama wypoczęła w sanatorium i będzie już lepiej
Julia gratuluje ząbka

Agacinka fajnie, że się odezwałaś, wiadomo zajęta kobieta z Ciebie i tyle na głowie dobrze, że w porę się dowiedzieliście jaka to kobieta bo tez mnie ciarki przeszły jak napisałaś o niej. Poza tym nie ufam opiekunkom chyba, że byłaby to jakaś ciocia tak jak u Joli

Mata współczuję :-( Dobrusia djae Ci niezłą szkołę




Wszystkim mamusiom życze miłego dnia, zdrowia dla nich i ich pociech oraz spokojnego snu
