reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Marta to fajnie , że wszystko udało ci się załatwić.
Ja byłam dziś na zakupach i małej kupiłam parę nowości. Dałam jej wypić soczek bananowy, jeszcze mam do spróbowania szpinak z ziemniakiem
Dynia z ziemniakiem jej smakowała..
 
reklama
Nam Arturek po szczepieniu marudził. Nie chciał spać, płakał. Usnął dopiero o 22.30 po podaniu panadolu i vibrucolu. Podjadł trochę z piersi. Już po 24 obudził się z płaczem, wziełam do naszego łóżka, chyba ze 3 razy podmieniałam smoka na pierś. Dokuczają mu zęby. Bo potem jeszcze parę razy popłakiwał przez sen. Teraz śpi już od 14. Ja siedzę z laptopem na bb i jak będzie się kręcił dam smoczka, potem pierś. Może pośpi te 2 godzinki.
 
Witajcie! Mój mały też dziś sobie w nocy nie pospał. Właściwie to ja nie pospałam, bo Krzyś się często budził, na szczęście dawał się szybko uspokoić i spal dalej. Za to ja potem tłukłam się po łóżku i nie mogłam zasnąc. Całę szczęście, że przynajmniej w dzień śpi trochę...3razy po 40 min, to mogę chwilę odetchnąć.
Niestety wyskoczyło mu dziś uczulenie, ale nie na jedzonko. Po każdej wizycie rehabilitacyjnejma przyklejane specjalne plastry na skórę, które oddziałują w określony sposób na mięśnie i przyspieszają rehabilitację. Dziś wokól jednego z plasterków zauważyłam kilka krosteczek...odklejam, a pod plastrem jedna wielka czerwona wysypka :baffled:. Musiałam nalać do wanieniki ciepłej wody i mu to wszystko poodklejać- tylko w ten sposób ne płacze...na sucho za bardzo go boli. W sobotę widzimy się z naszą fizjoterapeutką, to zobaczymy co dalej. Ale o plastrach możemy zapomnieć.

Najlepsze życzenia dla Zuzanki z okazji 6 miesięcy. I gratulacje...sama siada:szok:Ale z niej spryciula:tak:

Patyk...kopytka z 4 kg ziemniaków...to dopiero uczta:tak:. Za to watróbka z cebulą :no:. Jedna z niewielu potraw, na myśl o której dostaję gęsiej skórki (oprócz tego jeszcze czarnina)...w dzieciństwie mnie tym karmili, bo dużo żelaza, a ja miałam anemię. teraz nawet patrzeć nie mogę na te potrawy. Ale życzę smacznego, Mata :tak:
 
reklama
Myślicie już o prezentach gwiazdkowych? Ja mam - jak co roku - problem z prezentami dla teściów, nie mam bladego pojęcia, co im kupić. Moim rodzicom fundujemy (z siostrą) przedłużony weekend w SPA, ale mojej teściowej to na takiej imprezie nie widzę... Oni nie lubią się ruszać z domu.


Z mężem nie robimy sobie prezentów. Tak postanowiliśmy. No bo i tak co i rusz sobie kupujemy to co potrzebne itp. Moja mama dołożyła nam do pralki a konto właśnie świąt. Dzieciom coś tam mają kupić. Tak więc nam też zostało kupić coś moim rodzicom, Krzyśka rodzicom, siostrze Krzyśka bo przylatuje z Londynu i Krzysia babci. Ale co???? To nie wiem.
 
Do góry