reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Witajcie Dziewczyny!
Połroczniakom gratulacje! A szczególnie ich mamusiom!
Ula, gratuluje siadania Zuzi. Moja Karolinka usiadla w 5,5mies a 6,5 stanęła przy sofie! A raczkowala jak miala 5 mies i 1 tydz. U Martynki sie nie zapowiada :). Ma problem z przewracaniem sie na brzuszek a co tu mowic o siadaniu, raczkowaniu.
Zuskus, trzymajcie sie dzielnie w ten trudny czas....
Chorym życzę duuuuuuużo zdrowia.
Pisać za dużo nie mogę - prawdę mówiac nawet nie mam jak nadrobić wszystkie Wasze posty - za szybkie jestescie;-):tak::rofl2::rofl2::rofl2:.
U mnie szpital w dommu, cała czwórka zachorowała. I nie jakieś katarki tylko tak konkretniej. Najgorzej z Karolinka (ona potwonie przechodzi infekcje), potem Marcin. Najlepiej jest z Tynia. Na szczescie.
Dzieci dopadł wirus - gorączka, ból gardła, dołączyła się wysypka - myślałam, że to szkarlatyna, no ale jak sie okazało to wysypka jest różyczkopodobna i ...swędzi okrutnie, 2 noce zarwane, w dzień płacze... Do tego alergie nam się zaostrzyły.

Zreszta nie bede narzekać, bo nie lubie. M wyjechał wczoraj rano, wróci jutro późnym popołudniem (czyli pewnie wieczorem).

Macie pozdrowienia od Milki. Niestety z bb co chwile ładuje jej się jakiś wirus:szok::szok::szok::szok:, więc nie moe wchodzić :-:)-:)-(
 
reklama
Joaś zdrówka
Pozdrów i od nas Milkę
Ja po swoim widzę że ma do małej jak na razie mało cierpliwości - zobaczymy jak się to zmieni jak będzie z nią siedział
 
Joaś zdrówka życzę Twoim pociechom!!!!
Ja położyłam swojego zbója do łóżeczka. O dziwo bawi się tam już z 20 minut. On zna łóżeczko tylko do spania. W dzień żadko go tam odkładam. Dziś musiałam sama w piecu rozpalić. W łóżeczku bezpieczniej go zostawić samego. Fika w nim ostro. Wali nogami po szczebelkach, tak jak u Darii Bartuś. :-)
 
W temacie sanek to ja mam i to jeszcze po mnie . U nas jak widać nie tylko spódnica studniówkowa i łóżeczko przetrwało ale też sanki. Chodzę też z Olkiem na lodowisko nie byłam w tamtym roku ze względu na ciąże. Ale w tym nie odpuszczę, no i mamay wyciąg narciarski, więc oby padał śnieg.

Joaś zdrówka życzę. Trzymaj się!!!

A ja dzisiaj miałąm karmienie o 24ej pewnie dlatego, że Antek nie zjadł nic na noc, a potem karmienie ok 5ej. Teraz Tosiek śpi. Rano zaprowadziłam Olka do szkoły, Antka zostawiłam u sąsiadki. Jak przyszłam ze szkoły to zostałam z dziećmi sąsiadki a ona poszła odprowadzić starszego do zerówki. Wzajemna pomoc sąsiedzka jest nieoceniona.
 
Magdalenakakol, jakiego masz ślicznego synka...oczy ma cudowne:tak:

Mata, mam nadzieję, że Dobrusia szybko poczuje się lepiej po szczepieniu. Mój M też chrapie. Ale on śpi tako mocno, że płacz Krzysia go nie budzi. Kiedyś ucięliśmy sobie drzemkę po południu we trójkę , mały obudził się z płaczem, miał kolkę, ja masowałam mu brzuszek, prawie płakałam, bo nie wiedziałam już jak mu pomóc...a mój M chrapał w najlepsze :baffled:. On nawet nie zdaje sobie sprawy, ile razy ja wstaję w nocy do Krzysia...spi w najlepsze w błogiej nieświadomości:confused2:

Joaś, życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twoim pociechom...a Tobie cierpliwości:tak:. Swędząca wysypka u czwórki dzieciaczków...współczuję i Tobie, i im.
 
Jak dobrze miec sąsiada lalalaala :-)

Ja tekiego sąsiada nie mam :baffled:

Chyba mi na głowe pada od tego siedzenia na necie- Bartut dalej spi, Ł w pracy, ja tylko wypiłam kawę :-)
 
U nas nocka też kiepawa. Mały (usnął o 20.30 ale strasznie się wiercił i nie mógł oddychać) budził się o 22, 24 potem o 3.30 i do 5 miałam z głowy ale dałam wózek m i do 5.30 go usypiał miałam chwilę spokoju. Na domiar tego zaczęło mnie wieczorem boleć gardło i dziś to nie mogę przełykać kupiłam Homeowox i Tantum Verde w sprayu płucze soda może coś pomoże :-( dobrze, że mały nie ma już wody w nosie krople rewelacja :tak: tylko żebym się nie rozłożyła bo nici z karmienia piersią :-(
Joaś zdrówka dla maluchów i pozdro dla Milki
 
reklama
Daruunia mi chyba też . Ja jeszcze śniadania nie jadłam a małą odłożyłam do łózka i sama usnęła .
No ale ja już po kapieli :-D:-D:-D
 
Do góry