reklama
joasiek1977
Mamusia Oleńki :)
Ja też chciałam takie zwykłeJa mam takie zwykłe, kosztowało niecałe 10zł. Ale widze, że Ty podchodzisz do sprawy profesjonalnie ;-)


M dziś na zakupy wysyłam, więc popatrzy hipermarkecie ;-)
mata-kow
mama do kwadratu :)
Joasiek już widzę faceta z hula hopem i aż buźka mi się simieje 


U nas tez ładnie, za to mała marudna i coś mnie od rana chce trafić
pffffffffffffffffffffffffffffuuuuuuuuuuuuu i co? doleciało słoneczko



U nas tez ładnie, za to mała marudna i coś mnie od rana chce trafić

pffffffffffffffffffffffffffffuuuuuuuuuuuuu i co? doleciało słoneczko

Dzien Dobry
Ło matko ile śnieu, i cały czas pada...
U nas nocka Ok, Nadia wstala o 7. Zaraz będzie miała pierwszą drzemke.
Dzisiaj mamy mszę z okazji 50 lat pożycia moich dziadków, a poźniej kolacja...
Biorę się za porządki
Miłego Dnia!!!
Ło matko ile śnieu, i cały czas pada...

U nas nocka Ok, Nadia wstala o 7. Zaraz będzie miała pierwszą drzemke.
Dzisiaj mamy mszę z okazji 50 lat pożycia moich dziadków, a poźniej kolacja...
Biorę się za porządki
Miłego Dnia!!!
mata-kow
mama do kwadratu :)
Wy tu o sniegu, a u mnie piękna wiosna
:-)
właśnie wróciłyśmy ze spacerku, pierwszy tak długi bez drzemki w trakcie, prawie 1,5 godz. (bo bałam się dłużej z maruda chodzić) teraz rozrabia na podłodze, a ja zabieram się za obiad ;-)

właśnie wróciłyśmy ze spacerku, pierwszy tak długi bez drzemki w trakcie, prawie 1,5 godz. (bo bałam się dłużej z maruda chodzić) teraz rozrabia na podłodze, a ja zabieram się za obiad ;-)
joasiek1977
Mamusia Oleńki :)
Hello :-)
My też już wróciłyśmy jakiś czas temu
pomiary Oli zdążyłam już umieścić na odpowiednim wątku
Oczywiście zanim wyszłam wkurzyłam się na maksa na pogodę
spacerowałyśmy w posypującym śniegu
A rano taka piękna pogoda była... nie wspomnę, że teraz też słonko przygrzewa
Właśnie położyłam małą na kolejną drzemkę, a ja muszę coś w domu porobić
podłogi czekają...
Co do lekarza to tak jak myślałam... niczego konkretnego się nie dowiedziałam :-( odnośnie picia - podawać i tyle, ale przecież małej nie będę do gardła wlewać i zmuszać??
Chyba wezmę przykład z pyzaczka i będę małej podawać wodę zabarwioną mleczkiem, może w ten sposób coś wypije...za mlekiem przepada
Wiecie... skończyły mi się pomysły w czym i co :-(
Ok, mykam posprzątać
dziwne, bo wykrakałam sobie @ i dziś właśnie dostałam
a jak mam to mi się nic nie chce 
Tymczasem!
Liliana - ale masz cudne dzieciaczki
i ten buziak od brata :-) podobni chyba są do siebie? a z rodziców - bardziej Ty czy m? o naszej Oli mówią, że nam w szpitalu podmienili bo do żadnego z nas podobna nie jest 
My też już wróciłyśmy jakiś czas temu






Co do lekarza to tak jak myślałam... niczego konkretnego się nie dowiedziałam :-( odnośnie picia - podawać i tyle, ale przecież małej nie będę do gardła wlewać i zmuszać??


Ok, mykam posprzątać



Tymczasem!
Liliana - ale masz cudne dzieciaczki


Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie!
My właśnie wróciliśmy ze spacerku i Jasio zjadł 160 ml zupki. Jeśli chodzi o noc to zasnął chyba 20.30 potem obudził się ok 22 ale pogłaskałam i spal dalej na jedzonko wstał o 1 i do 2 go usypiałam bo był ryk, zasnął i spał do 4.20 na cyca i zmianę pieluszki więc znów usypianie do 5.20 potem spał do 6 więc przysunęłam łóżeczko do swojego i wlożylam rękę tym sposobem spał do 7.20 ale byłam padnięta po tej nocy więc karmiąc go usnęliśmy w lóżku i spaliśmy do 8.40
nie wiem czy to sukces czy nie ale na razie się staramy a ja nie chwalę JAśka żeby nie zapeszać 
U nas słońce na przemian z opadami śniegu ale zaliczyliśmy 2 godz spaceru i 1,5 godz drzemki Jasia więc miałam czas się dotlenić a także pozbierać myśli
teraz piję herbatke i BB a Jasio bawi się balonem na dywanie
miłego popołudnia :-)
My właśnie wróciliśmy ze spacerku i Jasio zjadł 160 ml zupki. Jeśli chodzi o noc to zasnął chyba 20.30 potem obudził się ok 22 ale pogłaskałam i spal dalej na jedzonko wstał o 1 i do 2 go usypiałam bo był ryk, zasnął i spał do 4.20 na cyca i zmianę pieluszki więc znów usypianie do 5.20 potem spał do 6 więc przysunęłam łóżeczko do swojego i wlożylam rękę tym sposobem spał do 7.20 ale byłam padnięta po tej nocy więc karmiąc go usnęliśmy w lóżku i spaliśmy do 8.40


U nas słońce na przemian z opadami śniegu ale zaliczyliśmy 2 godz spaceru i 1,5 godz drzemki Jasia więc miałam czas się dotlenić a także pozbierać myśli

miłego popołudnia :-)
Podziel się: