reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Chciałam ją nauczyć że i mamie się pieniążki mogą skończyć - a wiecie co ona mi powiedziała ? że za dużo na buty wydałam :-D:-D:-D
 
reklama
Kasia Wercia jest niesamowita:-D:-D:-D
Lilianko,Naduni pewnie zabek idzie:tak:

Ja dzisiaj czytam te posty i nie moge ze smiechu wytrzymac:-D:-D:-D:-D:-Dale czad:-Dubawilam sie na maxa:-D

Milego dzionka laseczki:tak::-);-)
 
Dziekuje baaardzo za zyczenia imieninowe-co prawda obchodze zawsze w lipcu,ale co tam;-)
I tez najlepszego dla Magdziarki o Magdalenkikol:-):-)

U nas nieciekawie-Maja po poludniu dostala goraczki-w domu zmierzylam i wyszlo 39.1°C!Bardzo rozpalona,poplakujaca,bez sily nawet na siedzenie-caly czas sie pokladala:-(
Zrobilismy jej chlodna kapiel,czopek w pupe i do lozeczka.Teraz juz jest tylko cieplawa,poci sie.Mam nadzieje,ze jej przejdzie.Zastanawiam sie czy to nie od slonca....Bo na zabkowanie to chyba za wysoka temperatura....

Witajcie dziewczyny
Maajka jest z córeczką w szpitalu, okazało się,że to pneumokoki:-(, pisała że małej już trochę lepiej, pisała też,że pobędzie tam ok. 5 dni.
Kazała mi Was pozdrowić i powiadomic.


Ja także pozdrawiam i uciekam bo mam w końcu męża w domku:sorry:
 
Biedna Majeczka :-( oby szybciutko wyzdowiała!

Witam i ja. U nas marudnie, mała w nocy wojowała, godzinę sie darła, bo chciała cyca, u męża aż się zanosiła, no i po 1 skapitulowałam i po 4 godzinach od kachy dostała cyca. Wygląda na to, że ciężka droga przed nami... najgorsze, ze w tej walce będę sama, bo mąż w gre nie wchodzi...

jak mała łaskawie zechce pójśc na pierwszą drzemkę, to jak wstanie jedziemy na komunię, więc o kilkania wieczorkiem ;-)
 
Aleście dziewczyny wczoraj tu szalały! :szok::szok::-D

Majeczko, zdrowiej szybciutko!!!!

K
A jakie kropelki podajesz na te oczka - o ile wogóle coś podajesz... ??
14.gif

Biodacyna się to nazywa.

Chciałam ją nauczyć że i mamie się pieniążki mogą skończyć - a wiecie co ona mi powiedziała ? że za dużo na buty wydałam :-D:-D:-D

Rezolutna dziewczynka :tak::tak:
 
cześć dziewczyny, jak czytałam Waszą poezję na wieczór to aż skurczów dostałam ze śmiechu, och Wy moje babeczki szalone :-D:-D:-D:-D:-D
Daruunia, biedna odsypia :-D oj musiało być ostro :-D
Bbakaniu, zdróweńka dla Natalki!!!
KasiuU, cwaniara z Twej córuni ;-):tak::tak:
Majeczko słoneczko życzę Ci zdrówka perełko zdrowiej skarbie!!!!


u nas całe przedpołudnie padało, trochę się wypogodziło... wieje że aż głowę chce urwać...
 
reklama
;-)
ciekawe jak tam Darunia?

I ja jestem ciekawa jak da Darunia :-)

P.S. Ja też jestem ciekawa co tam u Darii. Pewnie cała męska częśc knajpy się na Nią gapi. Ja nie wiem jak Ł to zniesie ;-):laugh2:

coś mi sie wydaje, że nie zniesie i się na nią rzuci :-D:-D:-D

P.S. Widze, że Daruni jeszcze nie było więc nic mnie nie omineło ;-):laugh2:

Daruunia, biedna odsypia :-D oj musiało być ostro :-D

Darunia no gdzie Ty się podziewasz??? ;-):laugh2: Mam nadzieje, że imprezka się udała a Ty jeszcze dopieszczasz mężulka a nie leczysz kaca...:laugh2:
l49.gif


:-D:-D:-D:-D Już zdaję relację, już zdaję ;-)

A więc... ten kolega co przyszedł po Łukasza,to dosłowie ledwo go wyciągnął na to piwo, już myślałam, że zawału dostanę... ale udało się narazie pierwsze zadanie
pozniej jak już byliśmy w knajpie, to czekaliśmy na Łukasza, którego miał przyprowadzic do tej knajpy... i nagle telefon, Łukasz nie chce isc do drugiej knajpy, tylko wraca do domu, bo mowił że wróci za niedługo... więc wszyscy wpadli w szok i wymśliliśmy kolejny plan.... chłopak siostry Łukasza zadzwonił do niego i powiedział że z kumplami narobili zadymy w tej knapie gdzie mieli przyjsc, a że Łukasz kiedyś stał na bramce więc znał innych bramkarzy, którzy zadzwonili do niego i powiedzieli, że jego przyszły szwagier zrobił zadyme i mógłby tu przyjsc bo jest nie wesoło, więc wtedy Łukasz postanowił pomóc grześkowi i udało się...przyszli, jak tylko weszli świeczki paliły się na torcie, a wszyscy śpiewali sto lat.... nigdy nie zapomnę Łukasza miny... cały wieczór powtarzał ale jaja :-D:-D:-D wszystko zarąbiście się udało, było mega fajnie, tort wyśmienity, rozszedłsię jak ciepłe bułeczki, alkoholu wystarczyło dla każdego... no poprostu rewelacja!!!! Cieszę się że wszystko się tak udało ;-)

Teraz jesteśmy u teściów, moja siostra pojechała, a ja lecę na rosołek, bo teściowa mnie woła ;-)


Majeczko skarbeńku, dużo, dużo zdrówka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry