reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
kachasku
niestety styropian od wewnatrz sie poci i klopoty z grzybem murowane :-( tsm po prostu skrapla sie woda - i to nawet jakby nie bylo zbyt duzo wilgoci w mieszkaniu. wynika to z roznicy temperatur (zimna sciana, cieple powietrze)

toska - udanego wyjazdu - zazdroszcze strasznie :-D
 
No to mam doła.... dziś się dowiedziałam, że chyba wracam do pracy od 1 grudnia. Ryczeć mi się chce, jak ja mam Maksa odstawić w ciągu 12 dni, jak się mam z tą myślą oswoić, że już koniec 24h/7dni w tygodniu zawsze razem.... :-(, serce mi pęka...
 
Blanes kochana!Zal mi Ciebie straasznie :(
Mysle ze nawet gdybys miala wiecej czasu do przygotowania na ''rozlake'' z Maksiem to i tak serducho by pekalo z zalu.Moja Ty biedna...
No i problem z cycami...hmmm...no przeciez Ci rozerwie biust!

Blanes nosek do gory,teraz widzisz ta sytuacje w czarnych barwach...a moze akurat sie odnajdziesz doskonale...odsapniesz od domowych obowiazkow a po pracy bedziesz pedzila do domu jak na skrzydlach zeby porwac w ramiona swe malenstwo(jesli o Maksia chodzi to juz nie takie malenstwo hihi)
 
jestem, jestem:tak: dopiero teraz bo do tej pory mąż bawił się z wirusem i w końcu sformatował dysk, a ja przepisywałam sobie notatki
dzisiaj byłam w szkole i o dziwo moje dziecko nie umierało z głodu:-D nakarmiłam go przed wyjsciem czyli po 12, ok 14 zjadł troszkę zupki (jak mu daje zupkę to zjada ok 130 ml a dzisiaj zjadł może połowę z tego) o 16 - na przerwie byłam w domu - był cyc, w ilości skąpej bo Michał wolał się rozglądać i dopiero po moim powrocie i kąpaniu, czyli ok 20 znów cycek:tak: czyli da radę wytrzymać dłużej jak chce;-)

tyle, że wieczorem znów był koncert :-(
Olla uśmiech Amelki przesłodki :tak: śliczną masz córeczkę:-) muszę pokazać Miśkowi;-)
 
Wiecie co ja miałam wyrzuty sumienia, że zostawiam mężowi utrzymywanie rodziny, ale ja bym chyba oszalała jakbym miała iść do pracy i zostawić mojego niuniusia-ostatnio też go przytulałam i płakałam jak była możliwość pójścia do pracy-to narazie nie dla mnie...a raczej nie dla Wiktorka bo on nie wie do dzisiaj do czego służy butelka-wydaje mu sie, że to zabawka(kupę kasy wydałam na różne butelki i nic)
 
Blanes jak już pisałam wcześniej, ogromnie współczuję Tobie jak i innym dziewczynom, które muszą zostawić swoje maleństwa i iść do pracy. Bo chociaż czasami mam dość, jestem zmęczona i zła to chyba by mi serce pękło jakbym była na Twoim miejscu. Bardzo bardzo trzymam kciuki, żeby rozstanie z maluszkiem nie było takie straszne. :tak::tak::tak:
Olla, Amelka śliczniutka, apetyczna jak ciacho z budyniem :-D
 
reklama
Blanes strasznie mi przykro... Tulam Cię mocno i współczuję - jednak dacie radę! Nie będzie tak strasznie jak się teraz obawiasz! :tak:
A na pewno nie da się tego odwlec...? :zawstydzona/y:
 
Do góry