Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Anni ja tez mam takie dni, że raz mogłabym góry przenosic a innym razem leżę cały dzień. W te dni kiedy nie pracuję mój dzień wygląda tak że śpię do około godziny 11, jem śniadanko, pokręcę się po domu, potem trzeba obiad przygotować i zjeść go i przez reszte dnia leżę z krótkimi przerwami kiedy siedzę na internecie :-).
Ale w te dni kiedy jestem w pracy energia na szczęście jakoś sama przychodzi nie piję kawy wcale, tylko zbożową. Ale zaraz po powrocie do domku kładę się i odpoczywam:-).
Ale w te dni kiedy jestem w pracy energia na szczęście jakoś sama przychodzi nie piję kawy wcale, tylko zbożową. Ale zaraz po powrocie do domku kładę się i odpoczywam:-).