reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

ZASNĄŁ BEZ WYSIŁKU!!!:tak: Tylko musiałam Misiaczka potrzymać za rączkę, bo latała co chwilę do góry (zasypia na boczku i jak ręka idzie w górę, to on na plecki, a to go wybudza:wściekła/y:) no i jakieś 10-15 minut i Michał słodko sobie śpi (z ręką podmienioną na pieluchę, bo posiałam gdzieś osiołka:zawstydzona/y: i tak miał go gdzieś;-))

dzisiejszy wieczór zaliczam (póki co) do udanych:-D
 
reklama
Wszystkiego naj, naj dla Zosieńki i mojego Zięcia od Cioci Dzagud i dziewczynek.:-D
12.gif
 
Dzagud znaczy od teściowej ;-)


Normalnie mam dołka :-( byliśmy dziś na uroczystości pasowania pierwszoklasistów i wszystkie mamy takie wystrojone, a po raz kolejny poczułam się jak kopciuszek :zawstydzona/y: ledwo wchodzę w jeansy, a gdzie tu w jakąś garsonkę :no: kasy brak żeby sobie coś kupić, no a zamiast schudnąć to ja ciągle tyje (pewnie ważę już tyle co w czerwcu :szok:). Za chwile wogóle nie będę miała się w co ubrać, a tu niedługo do pracy trzeba wrócić :confused: i wypłata mi się zmniejszy więc pewnie wogóle już na nic mnie stać nie będzie :no:
W takich chwilach zaczynam się zastanawiać czy dobrze zrobiliśmy porywając się na budowę domu przy naszych dochodach, no i dwójka dzieci to też niezła inwestycja

Ech namarudziłam wam...przepraszam, ale nie mam nawet z kim pogadać
 
Jolka, nie dołuj się. Wszystko się jakoś ułoży. U nas też ciągle doły finansowe ale jakoś idzie. Wy choć macie dom, a pomyśl, że my ciągle jeszcze nie mamy swojego miejsca na ziemii i mieszkamy u Teściowej w mieszkaniu 37 m2. I wcale się nie zapowiada na lepszą sytuację, niestety. A dzieci, no cóż, kosztują, ale pomyśl jak smutno by było bez nich. One są naszymi cudami i plastrem na obolałą duszę. Ja jak przytulam moje baby to od razu mi lepiej, bo uważam, że nie ma lepszej inwestycji jak te "generatory kosztów".;-) Głowa do góry!
 
Dzagud tego że mamy dzieci to ja broń boże nie żałuję, tylko na dzień dzisiejszy mam dość wszystkiego, my z tymi problemami finansowymi borykamy się od początku małżeństwa:zawstydzona/y: i co jest troszkę lepiej to ciągle są nowe potrzeby, a sobie to zawsze człowiek odmawia. M właśnie zmienił pracę i niby będzie więcej zarabiał, ale ciągle wiszą nad nami jakieś długi.
No i zawsze jak jest jakaś uroczystość, czy zjazd rodzinny to wypadam najgorzej :zawstydzona/y:
Za dwa tygodnie wszystkich świętych (zjazd rodzinny) i znowu załapię dołka.

Normalnie chyba się starzeję, bo maruda straszna ze mnie :zawstydzona/y:
 
Jolka buziaki imieninowe dla Maksia! :-)
Nie załamuj się - doły finansowe to nic w porównaniu do dwójki kochanych Skarbów. Jesteście bardzo szczęśliwymi ludźmi i wspaniała przyszłość przed Wami! Nigdy nie będziecie sami. A kasę zawsze da się jakoś zorganizować :tak: Poza tym, jesteś najpiękniejszą Mamą dla swoich Synków :tak:

Kachasku :-D:-D:-D
 
reklama
Dzięki dziewczyny. Dziś jużlepiej, M prztulił i wysłuchał ;-) Stwierdziłam, że nie będę się na zapas martwić.

Dziś byłam w pracy, złożyłam wniosek o urlop. Za tydzień niestety kończy mi się macierzyński :-( no ale dobrze, że mam jeszcze 8tyg urlopu :tak:
 
Do góry