kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
ZASNĄŁ BEZ WYSIŁKU!!!
Tylko musiałam Misiaczka potrzymać za rączkę, bo latała co chwilę do góry (zasypia na boczku i jak ręka idzie w górę, to on na plecki, a to go wybudza
) no i jakieś 10-15 minut i Michał słodko sobie śpi (z ręką podmienioną na pieluchę, bo posiałam gdzieś osiołka
i tak miał go gdzieś;-))
dzisiejszy wieczór zaliczam (póki co) do udanych
Tylko musiałam Misiaczka potrzymać za rączkę, bo latała co chwilę do góry (zasypia na boczku i jak ręka idzie w górę, to on na plecki, a to go wybudza
) no i jakieś 10-15 minut i Michał słodko sobie śpi (z ręką podmienioną na pieluchę, bo posiałam gdzieś osiołka
i tak miał go gdzieś;-))dzisiejszy wieczór zaliczam (póki co) do udanych

kasy brak żeby sobie coś kupić, no a zamiast schudnąć to ja ciągle tyje (pewnie ważę już tyle co w czerwcu
). Za chwile wogóle nie będę miała się w co ubrać, a tu niedługo do pracy trzeba wrócić
i wypłata mi się zmniejszy więc pewnie wogóle już na nic mnie stać nie będzie