reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
wypoczywamy nadal :tak: dzisiaj dzień plażowy :tak: poznaliśmy imię antonkowej miłości wakacyjnej - Ewa ;-) pół dnia dzisiaj Antonek bawił się z Ewą :-D ale całuśny coś dzisiaj nie był :-p za to Ewa owszem, rwała się dziś do całowania :laugh2:

Maćka już drugi raz ugryzła osa :dry: w dłoń :dry: oczywiście prawie umarł z bólu, z opuchlizny i takie tam ;-) facet użądlony to facet upierdliwy :tak::tak::tak: strasznie dużo tutaj os :szok: na plaży zabijam kilkanaście dziennie (japonek cudna broń zabójcza :-D), w pokoju mamy w miarę spokój. Normalnie boję się o Antonka :sorry2: nie wiem jak z flądrami sobie radzić. Oprócz "japonkiem" oczywiście ;-)

TOSKA :-:)-:)-(
 
Proszę mi się tu wszystkie nie smutać. Koniec tematu:tak:.
Dzięki Kochane

Dam sobie radę, w końcu twarda sztuka ze mnie;-)

Dzisiaj płakałam też ze szczęścia, jak zobaczyłam mojego Stasinka. Wiecie jak się ucieszył na mój widok (na widok M trochę mniej:-D). I jak urósł. Jestem w szoku jak zmienił się przez te 10 dni. Wydoroślał:tak: On jest najlepszym lekarstwem, przy nim nie potrafię być smutna :-)
 
toska Stasiek z TYMI oczami, to myślę że jest lekarstwem na wszystko ;-):-D
Niesamowite, że widząc nasze smyki non-stop właściwie nie zauważamy ciągłych zmian, doroślenia, rośnięcia itp. - chyba fajnie tak czasem "stanąć z boku" i to wszystko zobaczyć :tak: (w domyśle - ale bym chciała wysłać Synka gdzieś na tydzień :-D)

Gingeros wiesz, te Ewy to całuśne i jak sobie jakaś upatrzy chłopaka, to nie ma siły ;-)
Na osy sposobu nie mam :dry: W moim warzywniaku (jedyny w okolicy) tak się rozpanoszyły, że łażą nawet po chlebie :dry: Istna plaga jest :dry:
 
Toska-tulam ,wiem ze Staś cię mocno przytuli ,po swojemu:tak:
Ginerosku ,spróbuj offa lub asio -trochę odstrasza-całuski dla Antonka/wiesz śnił mi się kiedyś:tak:
 
reklama
Witajcie kobitki.

Gingeros, u nas też od cholery tych os było, a ja miałam jeszcze problem dodatkowy z Weroniką, bo ona po tym ukąszeniu ostatnim zaczęła tak panikować na widok wszelkich stworów latających, że szok. Często jak coś zobaczyła to wpadała na mnie z takim impetem że prawie mnie z nóg zbijała. Po prostu usiłowała wejść jakby we mnie żeby się schować. Natomiast Magda ewentualnie leniwie machnęła dłonią. No ale ja też się boję tego diabelstwa i też ganiałam ze wszystkim aby się opędzić.

My dziś zaczęłyśmy dzionek od wizyty u lekarza. Magda przyjechała zasmarkana z wczasów i katar w ogóle jej nie mija, a do tego chyba z braku dostatecznego ujścia zaczął jej wychodzić oczami. Od wczoraj kaszle (zwłaszcza w nocy) i wstaje zaropiała jak diabli. Oczu otworzyć nie może, ropa jest na policzkach, włosach i gdzie się da.:szok: Lekarka powiedziała że to wszystko przez katar - w nocy spływa do gardła i stąd kaszel, no i do tego te oczy. Oskrzela i płuca ok. Dostałyśmy prikaz ciągłego odsysania i wpuszczania wody morskiej, do tego maść do nosa na noc - i co najgorsze, krople do oczu. Nie wiem jak ja to Madzi wpuszczę, jak mam problem nawet z wytarciem jej tej ropy, bo się wyrywa i wrzeszczy.:crazy: Mam nadzieję że jednak szybko przejdzie....

A chciałam Was zapytać, czy któraś słyszała o ubezpieczeniu Signal Iduna? Jest to coś na zasadzie Limu czy Lux Medu, z tym że nie mają własnych placówek, tylko "współpracujące". U nas firma załatwiła właśnie abonament dla pracowników + rodziny (płacę tylko 50 zł miesięcznie za całą rodzinę a ja mam za darmo). Ciekawa jestem czy któraś z Was może z tego korzystała już i czy była zadowolona.
 
Do góry