Wypełzam już trochę z krzaczorów...
anni super że mieszkanko fajne
Wdrażanie się w BB powinno pójść sprawnie, bo puchy tu ostatnio...
kachasku no jakby nie patrzeć, każda opcja godzin Twojej pracy wymaga niezłego przystosowania
pirzonku wiecie już, kto u Ciebie mieszka?
Małe sprostowanie - mieszkam chwilowo u rodziców, od teściów to po godzinie by mnie pogotowie zabrało ;-) I to tylko gdyby były korki, bo inaczej dojechałoby szybciej ;-)
Dzagud najlepszego!!! :-) No i fajnie masz z tym szkoleniem :-)
Małż też ma "szkolenie" wyjazdowe 3 dni w tym tygodniu
Zła jestem jak nie wiem co, bo obecność obowiązkowa (o jakości nie wspomnę) a coś tak mam wrażenie, że młodego ojca i męża ciężarnej to nie powinni ciągać na siłę 
No wkurza mnie to jak diabli! I muszę dłużej zostać u rodziców, bo sama to już nie daję sobie z Piotrusiem rady... :-(
dorotko ano jakoś leci ;-) Teraz już coraz trudniej, bo czuję się coraz słabsza i bardziej zmęczona
A sama wiesz, jak jest z takim 15-to miesięcznym Smykiem...
anielap no i co z kontem? Nic Wam nie ukradli?
jolka nie boję się, że każą przyjść później ;-) tylko, że w ogóle nie wpuszczą... Na coraz większej liczbie porodówek na stałe przyklejają kartki "kobiet do porodu nie przyjmujemy"
Już w desperacji sprawdziłam cennik Damiana - 11200
No, nie sądzę...
Olla zdrówka dla chorowitków! Nocne horrory mi się podobały
Ma dziewczyna fantazję 
szopka mam nadzieję, że szybko poradzisz sobie z bakteriami i "uroki" ciąży też się jakoś uspokoją...
Gingeros Antonek-pedancik urzekający
Uwielbiam te opowieści z Waszego życia :-) Cieszę się, że już jesteście razem :-)
Nie wiedziałam, że to Waszego pracownika porwali... Potworna historia, mam nadzieję, że tym razem poradzą sobie równie sprawnie jak w Iraku.
Co do cc to w piątek mam wizytę u ginki i po niej zapewne będę wiedziała na czym stoję... Już z doła wylazłam trochę, ale teraz za to boję się tego wszystkiego... No nic - albo mnie babka w piątek uspokoi, albo przekona, że warto zacząć oszczędzać na Damiana ;-)
agik fajny pomysł :-) Chętnie pomogę jakby co (wprawdzie dyplom socjologa już kilka lat w szafie leży, ale coś tam jeszcze pod czachą kołacze ;-)). Oczywiście, pod warunkiem że będę mogła przeczytać całość po ukończeniu
anni super że mieszkanko fajne

kachasku no jakby nie patrzeć, każda opcja godzin Twojej pracy wymaga niezłego przystosowania

pirzonku wiecie już, kto u Ciebie mieszka?
Małe sprostowanie - mieszkam chwilowo u rodziców, od teściów to po godzinie by mnie pogotowie zabrało ;-) I to tylko gdyby były korki, bo inaczej dojechałoby szybciej ;-)
Dzagud najlepszego!!! :-) No i fajnie masz z tym szkoleniem :-)
Małż też ma "szkolenie" wyjazdowe 3 dni w tym tygodniu


No wkurza mnie to jak diabli! I muszę dłużej zostać u rodziców, bo sama to już nie daję sobie z Piotrusiem rady... :-(
dorotko ano jakoś leci ;-) Teraz już coraz trudniej, bo czuję się coraz słabsza i bardziej zmęczona

anielap no i co z kontem? Nic Wam nie ukradli?

jolka nie boję się, że każą przyjść później ;-) tylko, że w ogóle nie wpuszczą... Na coraz większej liczbie porodówek na stałe przyklejają kartki "kobiet do porodu nie przyjmujemy"


Olla zdrówka dla chorowitków! Nocne horrory mi się podobały


szopka mam nadzieję, że szybko poradzisz sobie z bakteriami i "uroki" ciąży też się jakoś uspokoją...

Gingeros Antonek-pedancik urzekający

Nie wiedziałam, że to Waszego pracownika porwali... Potworna historia, mam nadzieję, że tym razem poradzą sobie równie sprawnie jak w Iraku.
Co do cc to w piątek mam wizytę u ginki i po niej zapewne będę wiedziała na czym stoję... Już z doła wylazłam trochę, ale teraz za to boję się tego wszystkiego... No nic - albo mnie babka w piątek uspokoi, albo przekona, że warto zacząć oszczędzać na Damiana ;-)
agik fajny pomysł :-) Chętnie pomogę jakby co (wprawdzie dyplom socjologa już kilka lat w szafie leży, ale coś tam jeszcze pod czachą kołacze ;-)). Oczywiście, pod warunkiem że będę mogła przeczytać całość po ukończeniu
