reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Kotek a może jakiś podniebny lot (skok).
Wydaje mi się, że Esia kiedyś linka wstawiała do takiej strony z oryginalnymi prezentami, bo mężowi swojemu cuś takiego sprawiła.
Do Niej się trzeba uśmiechnąć:tak::-)
 
reklama
szopka oszczędzaj się trochę :sorry2: Musisz zbierać siły i energię, bo przy dwóch (ups - trzech ;-)) chłopakach w domu i tak będzie sajgon ;-)
Pani sprzątająca - odpukać! - dzisiaj sprawdziła się świetnie :-) Uwijała się z niesamowitą prędkością, to co poprzednim zajmowało min. 4h, ona wysprzątała (dokładnie i porządnie) w nieco ponad 2,5h :szok: Odpukać, odpukać, odpukać!!!
Dzagud przykro mi bardzo... :-( Miałam nadzieję, że jednak przejdzie bokiem - ale nie wolno Ci sobie nic wyrzucać! Nie jesteś jasnowidzem - nie da się takich rzeczy przewidzieć i tyle :sorry2:
Kotek e, nieźle piszesz, a Twoja pamięć jest do pozazdroszczenia (zwłaszcza, że jedziesz na gąbczaku - więc tym bardziej ;-)).
elmaluszku kciuki, żeby Was nic nie dorwało :tak:
agik ależ masz pamięć :-D
Proszę bardzo Pomysł na... wyjątkowy prezent :-) Oby się przydało Kotku :-) bo innych pomysłów to ja nie mam :sorry2:

Piotruś na dobre kombinuje z drzemkami :dry: W efekcie śpi raz, za późno (bo dopiero po obiedzie, a śpiący jest od 11) i za wcześnie (bo do 20 zostaje kupa czasu i od 18 się już słania) :dry: Nie mam pojęcia, czy cokolwiek da się z tym zrobić - no przecież Go nie zmuszę do spania! :baffled: Ale po takim dniu lecę z nóg podwójnie...
 
Dzagud no to klops:-( zdrówka Madzi życzę:tak:
Kotek pojęcia nie mam:no: ja ostatnio dostałam od taty taki breloczek i widziałam, że mężowi się spodobał. może twojemu też taki gadżecik z fotkami ukochanych kobiet by się spodobał? nie jest to jakiś wyjątkowy prezent, ale zawsze miałby was przy sobie:tak:;-)
Esiu przesuń kładzenie do wyra na 19tą i problem się rozwiąże:tak: ja tak kładłam Michała:tak: po 18tej zaczynałam wszystko szykować, ok 18:30 kąpiel i o 19 butla i lulu. teraz trochę się psuje jak mam wolne, bo nie chce wcale spać (tak jak dzisiaj - ani jednej drzemki), ale ogólnie śpi raz dziennie i jest ok. jak wstanie o 6, bo mam na rano do pracy, to zdarza się, że śpi 2 razy dziennie i wtedy spać chodzi o 20, ale oba rozwiązania są w porządku i nie widzę, żeby to Michałowi przeszkadzało
elmaluszek zdrówka życzę:tak:
głos prawie zanikł, ale pojechałam do pracy z pełną gotowością do obsługi klientów i... pogonili mnie do lekarza:dry: tak więc mam antybiotyk i jakieś tam jeszcze prochy, inhalacje i syropki i L4 do końca tygodnia:dry: nie chciałam zwolnienia ale babka stwierdziła, że przecież nie będę obsługiwać klientów na migi:dry:
 
kachasku przykro mi, że nie czujesz się dobrze, ale chyba nie narzekasz, że każą Ci posiedzieć w domu? ;-) Zdrówka życzę! :tak:
Wcześniejsze kładzenie przemyślałam, ale to trochę strzał w kolano - przecież zaraz przestawianie zegarów i co, o 18-tej będę Go kładła? :sorry2: Jak mi zacznie wstawać przed 7 (czyli 6 nowego czasu) to przecież się pochlastam :sorry2:
 
Esiu no mam jakieś dziwne wyrzuty sumienia, że poszłam na to L4:dry: mąż się ze mnie śmieje, że mam iść do pracy i wszystkich przeprosić:-D
pobudki o 7, czy też po 6 to norma u Michała, więc jakoś nie pomyślałam, że może to być problem;-) (chociaz od 2 dni wstaje przed 8) o przestawianiu zegarków też nie myślałam jeszcze:no:
 
kachasku to powinnaś się przeleczyć... z tych wyrzutów sumienia :-D Bo to bardzo niezdrowy objaw :-D;-)
No widzisz, u nas wstawanie przed 7.30 raczej się nie zdarza, dlatego tak niechętnie myślę o wcześniejszym kładzeniu :sorry2: A zmianą czasu już "martwię" się od jakiegoś czasu - myślałam o stopniowym przedłużaniu dnia, no ale przy tych kombinacjach z drzemką... :dry:
 
Esia-wiesz co ja mialam podobny problem z Amelka bo ona tez dosyc dlugo spala rano(nawet do 11) i tez jej sie maruder wlączal.Teraz wzielam sie na sposob i jak budzi sie okolo 8 rano na mleczko to ja rozbudzam i nie pozwalam jej juz usnac.I teraz mi duzo lepiej rozplanowac caly dzien.Bo nawet popoludniowa drzemke mamy o normalych godzinach. i wieczorem tak dlugo nie buszuje.Tylko nie wiem czy Piotwor tak pozno budzi sie na sniadanko czy jak u nas bylo ze po sniadanku idzie jeszcze spac.
 
elmaluszku Piotruś wstaje tak ok. 7.30 - i już nie idzie spać. Gdy miał dwie drzemki, to pierwsza była od 10 do 12, druga od 16 do 18 (tak mniej-więcej). No a teraz nie zasypia przed południem (spędza 1,5h w łóżeczku i w końcu się wścieka :dry:), zjada obiad i powieki Mu opadają - a mi ręce :sorry2: Bo już nijak nie mogę wcisnąć sensownego spaceru, a od 16 gdy się budzi jest za długo do położenia, żeby wytrzymał bez jęków...
Oj te wszystkie "etapy pośrednie" naszych Maluchów nie są najłatwiejsze do skoordynowania ;-)

Zmykam spać... Ostatnio padam coraz wcześniej... :sorry2:
 
reklama
szopka oszczędzaj się trochę :sorry2: Musisz zbierać siły i energię, bo przy dwóch (ups - trzech ;-)) chłopakach w domu i tak będzie sajgon ;-)
Pani sprzątająca - odpukać! - dzisiaj sprawdziła się świetnie :-) Uwijała się z niesamowitą prędkością, to co poprzednim zajmowało min. 4h, ona wysprzątała (dokładnie i porządnie) w nieco ponad 2,5h :szok: Odpukać, odpukać, odpukać!!!

Esiu ja się już chyba przyzwyczaiłam do sajgonu - jeden urwis więcej jakoś mnie nie przeraża bardzo;-) A w ramach oszczędzania się przyjeżdża dziś teściowa, zajmie się Czarkiem i gotowaniem obiadów, więc mi pozostanie tylko sprawowanie kontroli nad tym by remont sprawnie posuwał się do przodu i wszystkie zamówienia docierały na czas.:tak:
Kciuki by Pani Sprzątająca nie dała jednorazowego pokazu szybkości tylko zawsze tak dobrze i szybko pracowała:tak:

Kachasku oj lecz się lecz z tych wyrzutów sumienia! Zdrówka życzę i odpocznij trochę na tym zwolnieniu ( znając ciebie pewnie pół pracy napiszesz..):szok:;-)

Kotek ja mam pomysł na przyszłoroczny urodzinowy prezent dla małża - wykupić mu wyjazd na wyścig Formuły 1, może bilet na podobne wydarzenie sportowe ucieszyłby twojego?
A propos wyjątkowych prezentów wczoraj śniło mi się że ufundowaliśmy sobie z małżem lot balonem - wrażenia senne były niesamowite więc na żywo jest pewnie jeszcze więcej emocji:-)
 
Do góry