reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Dzień dobry dziewczyny:-)
Elmaluszku my obcinamy paznokcie w czasie reklam:zawstydzona/y:

Dziewczyny była u mnie sąsiadka ta co robi remont i pytała się czy Mała nie śpi i czy mogą wiercić:baffled: Mówię Wam jak mi się głupio zrobiło i powiedziałam jej, że tak i że mi chodzi tylko o to żeby tak w południe z godzinę było cicho. Ona powiedziała, że dobrze. Ja czułam, że robię się czerwona. No, ale z drugiej strony dobrze, że pogadałyśmy tak na spokojnie:-)
 
reklama
Elmaluszku, czy ja już mówiłam że jesteś super zdolna??? Zazdroszczę umiejętności i zacięcia.
U mnie problemów z pazurami u rąk nie ma zupełnie. Siedzimy sobie spokojnie i ja przy każdym paznokciu wykrzykuję "ciapu, ciapu" a Magda poddaje się bez gadania. Za to tragedia ze stopami. Nie wiem czy ma takie łachotki czy co, ale pazury obcinam jak już się o nie potyka albo same się łamią.:baffled: I tak to wygląda w ten sposób, że trzymam Ją za stopę z całej siły i albo mi się udaje coś ciapnąć zanim mi wyrwie albo nie. Trwa to wieki i przeważnie po obcięciu 2-3 paznokci rezygnuję.:zawstydzona/y:
Zdrówka dla Amelki.:tak:
Kingud, super sąsiadka.:tak:Może się zakolegujecie...;-)

A ja jestem w pracy i .... odpoczywam.... Matko jaka błogość!:-D Chyba bunt mnie dopadł w momencie gdy chciałam obejrzeć sobie "Mamma mia" i oglądałam ją od 11 rano do 21!:wściekła/y:W międzyczasie prócz zakupów, gotowania, przewijania i ogólnego ogarniania bałaganu było tak, że film zatrzymywałam po ok. 1,5 minucie oglądania bo ciągle słyszałam "mamooooo....." i tak przez jakieś pół godziny (obejrzałam wtedy ok. 6 minut filmu). :crazy: Tak że dziś z wielką radością uciekłam do roboty, a Babcia została ze smarkulami na froncie.:-pWeronikę i tak zabiorą pewnie moi jutro lub w środę więc te 2 dni Babcia da radę.:-D

Jak tam minął Dzień Kobiet? Ja kupiłam sobie (sama!!!) paczkę słodyczy, którą Mąż zabrał i mi "wręczył", po czym połowę sam zeżarł.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: A dziś na szczęście Szef każdej z nas wręczył po dużej paczce Rafaello. Zabiorę do domu, poczęstuję dzieci i Teściową a Małż ***** dostanie!:crazy:
 
Dzagud mi Dzień Kobiet minął beznadziejnie:wściekła/y: Prezent co prawda dostałam od męża w sobotę, ale wczoraj M wstał o godz.14:angry::angry::angry::angry: bo źle się czuł. No biedaczek:angry::angry::angry: Wstał i calutki czas chodził nadąsany. Ja w końcu nie wytrzymałam i wieczorem zrobiłam dziką awanturę:angry::angry::angry:Stwierdził, ze ja jestem taka niewyrozumiała, a jego tak bardzo boli głowa:angry:Szkoda gadać!:angry: Także mój M. pięknie się zaprezentował. Trudno ja to przeboleję, ale zapamiętam sobie to, bo ja już taka pamiętliwa jestem. No to się wyżaliłam, od razu mi lepiej:tak:
 
Witam was moje drogie CIOTECZKI:-D mam w koncu dostep do swiata:-Dkomp naprawiony,troszeczke nadrabialam was ale nie zdołam wszystkiego.

Pirzonku-Gratulacje Igorek prze prze prze sliczny:tak:.
u nas nic ciekawego Miki odpukać zdroey my tez,dzien kobiet spedziłam u moich rodzicow M byl w pracy do 18 puzniej przyjechal dal nam po kwiatku i powiedzial reszte mam w samochodzie,po czym zajechalismy do domu a on do mnie nie zapomni kwiata jest na przednim siedzeniu:zawstydzona/y:ale sie wysilil:baffled:ale coz licza sie checi.
A co do obcinania paznokci to u rąk niema problemu ale znowu u nurzek :angry::wściekła/y:codziennie po jednym i tak w kulko najgorzej jest z tymi malutkimi bo paznokcia prawie nie widac a jak mu urosnie to zawija sie do gury i boje scinas bo niemam pojecia gzdie sie zaczyna..najbardziej mi sie chce smiac jak widzi ,ze biore pilniczek do paznokci to siada i daje do pilowania oczywiscie tylko u raczek.
 
Witam!!!
Dzień kobiet u nas nie obchodzony....:no:
Ząbek już mniej boli i daję radę...
Zuzanka grzeczna ostatnio, więc nie mam co pisać;-)

Elamluszku jestem pod takim wrażenie tego domku, no:szok: Piękne dzieło:tak: My poszliśmy całkiem na łatwiznę, bo kupiliśmy w Ikei namiot... Co prawda leży teraz na szafie bo miejsca nie ma, ale będzie...na później:-D
Jak Amelki zdrówko dzisiaj. Kaszle nadal?
U nas z obcinaniem paznokci tragedia... U rąk jeszcze tam po jednym w czasie bajek obetnę ale u nóg...:no: Na 4ręce jedziemy a i tak wrzask jest i wyrywanie i rzucanie i kopanie...
A pilniczek to jest super pomysł. I napewno można to spokojnie robić, nie ma przeciwwskazań.

Jolka jak końcowy wynik z sikaniem? Ile jeszcze Max dołożył:-D

Dzagud ale fajnie z tą pracą. "Idę do pracy, żeby odpocząć". Brzmi świetnie:tak::-D:-D:-D
 
Właśnie zamówiłam płyte gazową ,i pochłaniacz jak wam sie podobaja??? mam nadzieje ,że nie bede żałowała:tak::-(
 

Załączniki

  • plyta.jpg
    plyta.jpg
    34,1 KB · Wyświetleń: 37
  • obr1.jpg
    obr1.jpg
    15,8 KB · Wyświetleń: 32
Dzien dobry

Dziekuje za te domkowe komplementa az sie zawstydziochowalam:zawstydzona/y:Ale skoncze chyba okolo czwartku;-)bo nie da rady sie wyrobic z wykonczeniowka:-D
Dzagudku-rzeczywiscie swietnie to brzmi jak piszesz ze odpoczywasz w robocie.Nic tylko robic:-DNo ale ciesze sie ze masz chwilke wytchnienia:tak:Buziaki dla chorowitkow wykanczaczy:-p
Anielap-jeszcze troszke i bedziesz miala spokoj z ząbkiem:tak:Ja sie zdecydowalam ze jednak zrobie jak pojade do pl.nie ma co.
Gusia-witaj witaj sporo czasu Cie nie bylo.Super ze Miki zdrowy.

A u nas kaszel juz tylko sporadyczny wiec nie bede dziecka narazac na niepotrzebny stres.wczoraj miala troszke stan podgoraczkowy ale od rana temperarura normalna.wiec chyba powoli przechodzi.
I wiecie co normalnie od 2 tygodni mnie trafia:wściekła/y:Amelka odmawia wieczornego mleka cholera .Dzisiaj wyjade z kaszą i zobaczymy jak zareaguje
 
wITAM WAS SERDECZNIE CZY MOGĘ SIE DOŁĄCZYC DO TYEGO ZACNEGO GRONA CZERWCÓWECZEK
MAM CÓRECZKĘ KTÓRA URODZIŁA SIĘ 6 CZERWCA 2007 ROKU TO BYŁO DLA MNIE BARDZO PIEKNE PRZEŻYCIE MA JUZ 1 ROK I 9MIESIĘCY POZDRAWIAM
 
reklama
elmaluszku u nas do wczoraj obcinanie paznokci było bezproblemowe - do wczoraj, bo dziś złamały się nożyczki :dry: A zapasowe okazały się do bani i jutro muszę kupić inne :baffled:
kingug moim zdaniem nie masz się co czerwienić ;-) Bardzo dobrze, że przyszła - widać, jednak normalna babka, po prostu poprzednio nie pomyślała :tak: (co jest częste wśród nie posiadających dzieci...)
A męża powinnaś porządnie przeczołgać za taki dzień kobiet :wściekła/y:
Dzagud cieszę się, że odpoczęłaś w pracy :-D;-) Też bym tak chciała... :zawstydzona/y:
Jeszcze raz dziękuję za ciuszki :-) Przepraszam, że nie zadzwoniłam, ale dopiero dziś wieczorem przestała boleć mnie głowa... Prochy nie działały, już ledwo na oczy widziałam... :baffled: Z resztą, wciąż czuję ucisk za oczami - pamiętam takie akcje sprzed ciąży z Piotrusiem, cholerka, miałam nadzieję, że przeszły na dobre... :baffled:
Gusia nie znam się - u mnie nie ma gazu :sorry2: Jeśli wyłączą prąd, to chyba nad świeczką będziemy podgrzewać jedzenie ;-)
anetusia witaj :-)
pirzonku jak sielanka? :-)

Zejściowo. Coś się dzieje z ciśnieniem i mam obręcze na skroniach. A poza tym, mam jakąś obleśną oponkę wokół bioder i muszę zainwestować w stroje maskujące, albo to sobie widziabać nowo zakupionymi nożyczkami do paznokci ;-)
 
Do góry