jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Anielap się śmiej, ale ja zawsze jak Maks pójdzie spać, to mam postanowienie, że zrobię tylko coś tam i troszkę się położę ;-) no i zawsze jak się wyrobię z pracą, to Maks akurat się budzi
mój relaks jest przy kompie na bb 

Dziś muszę się wziąć za domowy sajgon, bo wygląda tragicznie
już pół kuchni ogarnęłam, jak Maks pójdzie spać, to wezmę sie za salon i podłogi, ale łazienka to już chyba jutro ;-) kurcze nawet sobie nie wyobrażacie jaki burdel potrafi zrobić czterech chłopa w domu 
A wieczorkiem mam korki ;-)
Dzagud Madzia bardzo wrażliwa jest
Mój Jacek to raz w przedszkolu uderzył innego chłopca
jak zapytałam dlaczego to zrobił, to odpowiedział, że pani kazała sprzątać zabawki, a on nie chciał, a przecież pani trzeba słuchać 
no i co miałam mu powiedzieć 
Gingeros czyli sprawy mieszkaniowe idą do przodu????
Aniajw ja też zauważyłam, że Maks taki bardziej towarzyski i mądrzejszy się zrobił
i już nie jest taki skłonny do bicia ;-)
Jestem ciekawa jak sobie dam radę z Zygmuntem i Maksem razem
no i martwię się jak zorganizować ewentualne wyjazdy z moimi łobuzami
auto mamy malutkie, więc wózek Zygi się nie zmieści
a muszę tak zakombinować, żebym miała możliwość gdzieś wyjechać bez M 
mój relaks jest przy kompie na bb 

Dziś muszę się wziąć za domowy sajgon, bo wygląda tragicznie
już pół kuchni ogarnęłam, jak Maks pójdzie spać, to wezmę sie za salon i podłogi, ale łazienka to już chyba jutro ;-) kurcze nawet sobie nie wyobrażacie jaki burdel potrafi zrobić czterech chłopa w domu 
A wieczorkiem mam korki ;-)
Dzagud Madzia bardzo wrażliwa jest

Mój Jacek to raz w przedszkolu uderzył innego chłopca
jak zapytałam dlaczego to zrobił, to odpowiedział, że pani kazała sprzątać zabawki, a on nie chciał, a przecież pani trzeba słuchać 
no i co miałam mu powiedzieć 
Gingeros czyli sprawy mieszkaniowe idą do przodu????
Aniajw ja też zauważyłam, że Maks taki bardziej towarzyski i mądrzejszy się zrobił
i już nie jest taki skłonny do bicia ;-)Jestem ciekawa jak sobie dam radę z Zygmuntem i Maksem razem
no i martwię się jak zorganizować ewentualne wyjazdy z moimi łobuzami
auto mamy malutkie, więc wózek Zygi się nie zmieści
a muszę tak zakombinować, żebym miała możliwość gdzieś wyjechać bez M 
ale tak żeby pomóc to nie bardzo
Ja też chcę iść na wychowawczy, póki jeszcze mogę! Też chcę siedzieć w domku!!! Buuuuuu....
Wyleciałam z Magdą na rękach (i bez parasola), a potem kurna kombinowałam jak dzieciaka od śniegu osłonić. Ta się drze, mnie rąk brakuje, a mój kolega "podwózka" się spóźnił i stałyśmy na tej zawieii...