reklama
Dzagud o szajs! No to nieźle
Kiedy będzie mógł się na tej nodze na tyle opierać, żeby chociaż przed dom wyjść? Pogoda akurat piękna...
kachasek ależ Ty ładne te rzeczy robisz
jolka śpiocha podeślij i przerzuć trochę na Potwory
Dzisiaj wstali 5.40
Jako że zasnęłam koło 1 (i tak nieźle), to czuję się...
Wiosna, pogoda, słońce...? Co ich tak pobudza?!

kachasek ależ Ty ładne te rzeczy robisz

jolka śpiocha podeślij i przerzuć trochę na Potwory


Wiosna, pogoda, słońce...? Co ich tak pobudza?!

kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
Esiu dziękuję
padam...niby nic nie zrobiłam, ogarnęłam tylko mieszkanie i powalczyłam z praniem, a zdechła jestem niesamowicie... pewnie to zasypianie o 3 w nocy mi bokiem wychodzi
czekam na chłopaków (pojechali do teściowej na jabłecznik) i już nic mi się nie chce. Nawet jeść mi się nie chce
a głodna jestem...
hehe, jak nie leń zimowy to wiosenny... no co za życie

padam...niby nic nie zrobiłam, ogarnęłam tylko mieszkanie i powalczyłam z praniem, a zdechła jestem niesamowicie... pewnie to zasypianie o 3 w nocy mi bokiem wychodzi

czekam na chłopaków (pojechali do teściowej na jabłecznik) i już nic mi się nie chce. Nawet jeść mi się nie chce

hehe, jak nie leń zimowy to wiosenny... no co za życie

dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
No dzięki, ale na pewno Go nie będę całować. W ogóle, to zapomniałam powiedzieć, ale najgorsze jest to że On sobie tego kośluna zwichnął jak odebrał Magdę ze żłobka. Ponieważ do żłobka jeździmy samochodem, to Magda jest bez wózka, więc Tomek jak Ją odbiera, to przeważnie wysiada z Nią na rękach. A ostatnio Magda zrobiła się samodzielna bardzo i wysiada sama, oczywiście z trzymaniem za rączkę i z pomocą. Tym bardziej że u nas w większości niskopodłogowe jeżdzą. No i właśnie wysiadali, Magda sama a On za Nią. I jakoś autobus tak stanął że Tomkowi stopa zjechała z krawężnika i jeszcze mało brakowało na twarz by upadł, przy okazji wywalając Magdę. No ale na szczęście się to nie stało, ale nawet nie chcę myśleć co by było jakby tak na rękach Ją wtedy trzymał.
![]()
ojej dobrze ze Madzi sie nic nie stalo
a malza tez szkoda
ja tylko na chwilę, bo jakoś nie najlepiej się czuję
wizyta ok, Kajtek zdrowy, waży 2700 kg, czyli w sam raz.
buziaki dla wszystkich
gratki duze Toska i poglaskaj brzunio
toska cieszę się, że z Kajtkiem wszystko ok - spory z niego chłopak
Odpoczywaj i nabieraj sił!
A'propos "królewicza", to ostatnio Piotruś tak o sobie mówiłSkąd to wziął...? Może podczas tych wielogodzinnych spacerów Twój tata gdzieś tu do nas zawędrował ;-)
Dzięki że pytasz - ale bez zmian... Nie dość, że mega późno zasypiam, to dzieciarnia budzi się coraz wcześniejDziś odtrąbili pobudkę o 6
Miałam wiele złego w oczach...
Dzagud łoj!Nie wiem czego bardziej współczuć - Tomkowi nogi, czy Tobie unieruchomionego faceta w domu...
Jak po wizycie?
anni ja jakoś nie wciągnęłam się w prace ziemne mimo kilku lat mieszkania z wyjściem do ogródka - po kilkunastu seansach wyrywania chwastów szczerze tego nienawidziłam ;-) A że sprawy rozpoczęte muszę doprowadzać do końca, to nie mogłam olać, więc dla mnie bezpieczniej jednak ogródka nie mieć ;-)
Popieram! Odkąd mam dzieci, wszędzie z nimi jeżdżę autem. Zdarzyło mi się ze 2 razy jechać w szczycie z Piotrkiem komunikacją miejskąNo ja jednak dziękuję
A z dwójką to już w ogóle
I tyla. Wykończonam dłuuugim dniem... Ależ się dzisiaj darli wieczorem... Strasznie hałaśliwe te dzieci mam...
Julka tez ostatnio wstaje o 6 i krzyczy mamo juz rano wstawaj,masakra
No i po wizycie. Tomek ma nogę złamaną, na szczęście bez przemieszczenia, ale i tak gipsior do kolana na miesiąc. Wizyta kontrolna za 10 dni. No i jeszcze oczywiście znowu zastrzyki w brzuch - 31 sztuk.
Sorki, ale na razie nie mam siły nic nikomu odpisywać....:-(
ojej wspolczuje chlopa w domu
wecie co juz powoli schizuje,tzn w poniedzialek ma wizyte wiec wiecie co i jak
poza tym wykonczylam swoj komp i teraz siedze na malza kompie i dobrze ze tego nie widzi
do jutra
dzień dobry
dzisiaj oficjalnie kończę dwumiesięczne leżenie :-):-):-):-)
w związku z tym mam bardzo zajęty dzień
, lecę do biura, na masaż, zakupy i do mamy do szpitala, bo miała wczoraj operacje i jakieś komplikacje się pojawiły, a mogę dopiero o 15.00 przyjechać
:-(
Mam nadzieję, że nie urodzę, z tego wszystkiego
Dzagud dzięki za przypomnienie, jutro wypełnię formularz tylko qrcze nie mogę się zdecydować które przedszkole wybrać (mam dwa polecane przez mamy z piaskownicy
)
Ok. kończę kawę i lecę na miasto.Huuurrrrrrrrrrrra
miłego dnia wszystkim

dzisiaj oficjalnie kończę dwumiesięczne leżenie :-):-):-):-)
w związku z tym mam bardzo zajęty dzień


Mam nadzieję, że nie urodzę, z tego wszystkiego

Dzagud dzięki za przypomnienie, jutro wypełnię formularz tylko qrcze nie mogę się zdecydować które przedszkole wybrać (mam dwa polecane przez mamy z piaskownicy

Ok. kończę kawę i lecę na miasto.Huuurrrrrrrrrrrra

miłego dnia wszystkim


jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Hej!!!
Moje dzieci dziś same się proszą żeby im coś zrobic
no wyją naprzemiennie
chyba na zmianę pogody 
Toska zabierz mnie ze sobą na zakupy ;-) już nie pamiętam kiedy gdzieś byłam bez dzieci
sorga u nas trzeci miesiąc minął i od wczoraj kupony bardziej zwarte ;-)
Moje dzieci dziś same się proszą żeby im coś zrobic



Toska zabierz mnie ze sobą na zakupy ;-) już nie pamiętam kiedy gdzieś byłam bez dzieci

sorga u nas trzeci miesiąc minął i od wczoraj kupony bardziej zwarte ;-)

kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
toska jak mama? jak zakupy? nie rodzisz? ;-)
Jola i co z wyjcami?
Ja dzisiaj prawie na ostatnią chwilę robiłam (chyba ostatnie) zakupy przedślubne. wpadłam po drodze do pierwszego lepszego fryzjera podciąć moje rozdwojone (roztrojone i nawet rozpięcione) końcówki. Spoko, bez oczekiwania, no 5 min może czakałam... I luzik, babka pomachała przy końcach włosów nożyczkami, poprzycinała, bez cieniowania, bez żadnych udziwnień, wysuszyła. Normalka ;-) tyle że o cenę zapytałam na końcu, już po wszystkim
pytam ile płacę, a pani do mnie "38zł"
no max 20 się spodziewałam
ale w jęzor się ugryzłam (bo mogłam spytać ile kosztuje, a nie ile będę czekać) i poszłam z konta oszczędnościowego ostatnie 30zł wypłacić, żeby małżonek nic nie wiedział
;-)
Jola i co z wyjcami?
Ja dzisiaj prawie na ostatnią chwilę robiłam (chyba ostatnie) zakupy przedślubne. wpadłam po drodze do pierwszego lepszego fryzjera podciąć moje rozdwojone (roztrojone i nawet rozpięcione) końcówki. Spoko, bez oczekiwania, no 5 min może czakałam... I luzik, babka pomachała przy końcach włosów nożyczkami, poprzycinała, bez cieniowania, bez żadnych udziwnień, wysuszyła. Normalka ;-) tyle że o cenę zapytałam na końcu, już po wszystkim




reklama
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Wyjce spią ;-) i całe szczęście
bo jeszcze trochę i mogłoby się źle skończyc 
Po poludniu wsadziłam Berta w wózek i zwiałam
Maks został z tatą 
Kachasku nieźle wybuliłaś, chociaż ja się na cenach nie znam, bo mi włosy ścina kuzynka i zawsze traktuje mnie ulgowo ;-)


Po poludniu wsadziłam Berta w wózek i zwiałam


Kachasku nieźle wybuliłaś, chociaż ja się na cenach nie znam, bo mi włosy ścina kuzynka i zawsze traktuje mnie ulgowo ;-)

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 43 tys
Podziel się: