reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Witajcie kochaniutkie
icon_smile.gif


Wczoraj Wikusia moja została na noc u babci hihi a ranuchno po 4 hihi babcia z ciocią musiały ją przyprowadzić do domu bo tak chciała do mamy
icon_lol.gif
icon_wink.gif
(nie spała pierwszy raz;)) Dobrze że mieszkamy dwa bloki dalej
icon_wink.gif
icon_lol.gif
A teraz pyzunia dosypia nocne spacery hahaha
icon_lol.gif
icon_wink.gif


MagW Moje córcie też udają kotki i chodzą na czworaka i miałczą hihihi ;-)
 
reklama
Witam i ja:-)

Przede wszystkim Mondzi Gratulacje!:-)
W tym roku przybędzie dużo dzieci, moje obie siostry w ciąży, szwagierka właśnie w marcu urodziła synka, a wśród znajomych też pełno ciężarnych:-D Super!

U nas zapisy do przedszkola od 7 kwietnia, nie przyjmuję do wiadomoście, ze Wiki sie nie dostanie;-)
 
Cześć Kochane Koleżanki, mimo że rzadko piszę to cały czas jestem z Wami i to w miarę na bieżąco.
Mondzi serdeczne gratulacje. Wstyd się przyznać ale nie wiedziałam, ale super że będzie dziewuszka. My mamy chłopczyków wiemy najbardziej jak to jest! Trzymam kciuki żeby do końca było wszystko w porządku.

Lila cały czas sercem jestem z Tobą!

A co u nas? Pewnie pamiętacie że z mową u nas nie bardzo, to cichutko napiszę że coś się ruszyło ale do Was to jeszcze daleko. B. teraz akurat chory, wysoka gorączką i zapalenie gardła. Pozdrowienia dla wszystkich mam i brzdąców!!!
 
hej!

Martek,duzo zdrówka dla Błażejka!

Mondzi,fajnie że Dziewczynka :-D,
fajnie jak się Marzenia spełniają:tak:
i zobaczysz jak to zleci...
i będzie Ci kuchnię przestawiać;-)
jak moja mała kucharka:zawstydzona/y:
hmm...szkoda tylko że musiałaś tyle leżeć...
natomiast jesli chodzi o włosy,to ja przy dziewczynce w ciązy miałam o niebo lepsze(ale myślę ze to kwestia systematycznego zazywania witamin)

a Karola od wczoraj katar:baffled:coś się znów zaczyna?hmm..
 
Martek, dziekuje Ci z calego serca, od razu sie milej robi, wielka buzka! Miko tez z mowa w tyle, gada ciagle, ale i ja go czasem zrozumiec nie moge, a co dopiero inni:baffled:
Cola, oby sie nie zaczelo! Zdrowka!
Mondzi, dziekuje za odpowiedzi, tez tak bardzo chce coreczke:zawstydzona/y:, a powiedz modlilas sie o core czy uwazasz,ze to juz by bylo przegiecie prosic o plec:zawstydzona/y:??

Miko sie smarka i smarka i cos przejsc nie chce:baffled:
 
No to dużo zdrówka dla Błażejka, Karoli i Mikołaja.

Lila ja Hani też czasami nie potrafię zrozumieć. Mówię jej, że nie rozumiem, a ona powtarza, ja dalej ze nie wiem o co chodzi i wtedy ona próbuje mi wytłumaczyć. Uwielbiam gdy np. opisuje co sie tym "czymś" (czego nie zrozumiałam) robi, albo opisuje mi "to coś", lub opisuje sytuację, w której "to coś" było używane. A jak już zrozumiem to jest taka szczęśliwa, a jak nadal nie rozumiem to tak śmiesznie "uffffa" wzdycha i od początku tłumaczy. W ogóle uwielbiam z nią rozmawiać :-D.

Byłam dziś z Hanią w lunaparku. Jak mąż się dowie ile kasy przepuściłyśmy, to ciężki mój los. W sumie dopiero od przyszłego miesiaca będziemy na jego utrzymaniu, więc na te szaleństwa jeszcze zarobiłam
icon_biggrin.gif
. Tym przynajmniej mam zamiar się tłumaczyć:-D. Wybawiłam się jak małe dziecko :-D, poszalałyśmy na autkach, kolejce i diabelskim młynie. Janka sprzedałam babci :tak:.
 
Super Evik, ze spedzilas czas tylko z cora, ze tak swietnie sie wybawilyscie:-) Miko mi tez tlumaczy;-)
 
Hej,

Asioczku, dziękuję za dobre słowo :)
Jak się czujesz? A lokator? Pracujesz nadal?

MagW, jak zwykle mnie zawstydzasz :zawstydzona/y: Kciukaski mile widziane!
A u nas wynik rekrutacji 30 kwietnia... Za Wasz pozytywny my trzymamy!
Hm Maj kotem, powiadasz? A do mnie ostatnio dziecię najstarsze tak rzekło (znajdowałam się wówczas w sytuacji, że tak powiem, toaletowej...):
- Mamo, siusiasz?
- Siusiam.
- Masz siusiaczek?
- Nie mam.
Nastąpiła chwila konsternacji. I od nowa:
- Mamo, siusiasz?
- Siusiam.
- Masz siusiaczek?
- Nie mam.
- Pupką siusiasz?
:-D
Ale bywa jeszcze ciekawiej. Mój drogi trzylatek ostatnio stwierdził, że musi zobaczyć, że mama nie ma siusiaczka. I kazał mi się rozbierać :-D :-D :-D
Natomiast dzisiaj włożył sobie w koszulkę moją wkładkę laktacyjną i stwierdził, że ma duże piersi :sorry2:

Eviku, dziękuję Ci. Prawdę mówiąc to ja Ciebie podziwiam. Dużo czasu poświęcasz Jasiowi, na pewno jest Ci ciężko. Ja również trzymam kciuki za Was :-)

Liluś, Ty też masz dużo siły. Nie trwoń Jej na zamartwianie się. Uszka do nieba proszę! :tak:

Martek, chłopcy nie nawijają tak, jak dziewczynki, więc się nie łam ;-)

No, w końcu udało mi się porządnie napisać. To się jeszcze pochwalę, że Tymek jest w ciągu dnia bezpieluchowy (co nie jest wcale oczywiste, kiedy się ma młodsze rodzeństwo całkiem pieluchowe), a Natiego dzisiaj zaszczepiłam. Oraz mi Nati zbój zrobił niespodziankę i dzisiejszą noc sobie najzwyczajniej w świecie przespał... i ja też bym przespała, gdyby nie obudziła mnie Amelka ;)
 
hej

Szkrabik,dialog niezły....:-D

Moja też się o wszystko pyta,ale raczej płcia odmienną nie jest zainteresowana,bardziej kuchnią,komputerem,zakupami,kasami w sklepach...co chwile sie pyta czy cos bedzie mogła robić jak będzie duża....:-)

A katar z soboty przeszedł w katar w niedzielę i pokasływanie.
W poniedziałek już ekstra bez objawów cały dzień,wieczorem wróciałam z pracy i Karola mi mówi że boli ją brzuszek,zjadła kaszkę wypiła mleko i w łóżku
dostała atak suchego kaszlu i zwymiotowała wszystko to co zjadła i wypiła od obiadu,we wtorek to samo,cały dzień ok,a wieczorem to samo-atak kaszlu i wymioty.Bylismy u lekarza,wszystko ok...więc skąd to?
Dziś siedzę na szpilkach co bedzie w nocy.
Paskudztwa te wirusy...
A pani doktor to uważa ze powinnismy Karole zaszczepic na pneumokoki....Więc rozważam za i przeciw...

Evik,tez byliśmy w lunaparku :tak: suuuper było...
No nie moge się doczekac aż się ta wiosna rozkręci....
 
reklama
Szkrabiku ale się uśmiałam z Waszej rozmowy. Maja podobne odkrycie poczyniła pomagając przewijać kuzyna. Później za każdym przewijaniem pytała się czy siusiak odpadnie Piotrusiowi jak będzie duży bo Maja już pieluchy i siusiaka nie ma.
Ja mam się całkiem dobrze już od kilku dni w domu bo lekarz kazał zwolnić i odpocząć (chyba zapomniał co to szalony dwulatek) na dodatek kończymy budowę więc jest co robić.
Lokator spory i kopie coraz mocniej jutro mało przyjemne picie glukozy.

Colletta nam też pediatra sugeruje szczepienie na pneumokoki.
 
Do góry